
Mój ogród wśród łąk część 5
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42347
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu dzisiejszy Rok w Ogrodzie omawiał również sprawę mchu na trawniku. Można obejrzeć w necie 

- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Witaj Małgosiu
Świetny skok na koniu Twojej córki .. wow!
musi długo już jeździć i trenować ?
Fortunka kochana ..głaskałaś ją ? Wiosna widzę u Ciebie w domu i ogrodzie
szklarenka bardzo fajna ..sporo wysiałaś , trzymam kciuki . Wczoraj był u nas znajomy i coś mówił ,że jego kolega hoduje mech .. specjalnie na sprzedaż ...i się biją o niego
..może to jakiś mech ze złota :P nie wiem .. dowiem się więcej to opowiem .


Świetny skok na koniu Twojej córki .. wow!

Fortunka kochana ..głaskałaś ją ? Wiosna widzę u Ciebie w domu i ogrodzie



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7174
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Wczoraj wieczorem odbyło się losowanie w moim domu. Ja chciałam na Gardenię, EM chciał biegać w biegu Żołnierzy Wyklętych. On wygrał
Potem biegał sobie, a my z córcią pospacerowałyśmy sobie nad przepięknym jeziorem w Charzykowy pod Chojnicami. Pogoda cuda, widać i czuć już wiosnę zbliżającą się wielkimi szusami. M po biegu szczęśliwy, a ja dopełniłam swojego czyniąc niewielkie zakupki w pobliskim O.
Dorotko - Cieszę się, że jesteś
Myślałam o Tobie i chyba Cię myślami ściągnęłam.
W ogrodzie dasz radę posprzątać. Ja też robię to małymi kroczkami, bo z czasem krucho. Mam nadzieję, że częściej zajrzysz i otworzysz u siebie
Mati - Fakt. Heliotrop jest kapryśny. Ale go tak lubię, że próbuję. Cóż począć, jak się raz zakochało w jego aromacie, to już go muszę mieć w swoim ogrodzie corocznie.
Ewelinko - Nie pomogę w temacie Magicznej Siły. Nie używałam. Ale gorąco doradzam zbudowanie/zakupienie kompostownika. To skarb ogrodnika, taki własny kompost. Ja mam dwa w ogrodzie i stanowczo za mało, więc corocznie powstaje pryzma w odległym kącie, która w następnym sezonie jest cudowną magiczną siłą. W tym roku zmuszona jestem do zastosowania nawozów sztucznych w celu zminimalizowania mchu w trawie, więc tak całkiem ekologiczna to ja nie jestem
Marysiu - Dziękuję za namiary, zaraz polecę sobie obejrzeć. Każdy pomysł dla mnie jest ważny. Mech uwielbiam.....ale w lesie
Violka - Zuza jeździ konno od 4-tego roku życia. Czyli już 6 lat...i jej ostatnią pasją są skoki
czego ja się bardzo, bardzo boję. A ona zero spiny, zero strachu. Mulica Fortuna jest przesłodka i z całej stadniny tylko jej ufam i wcale się jej nie boję. Mam ją przekupioną,,,,,za marchewkę, którą uwielbia. Jest wielkości porządnego doga
Kolegę podeślij do mnie, mchu całą przyczepkę ba przyczepę może sobie zabrać. Nie widzę przeszkód
Dzisiejsze chwile, słoneczne chwile w sercu Borów Tucholskich


I jeszcze coś....moja córka ma pasję od zawsze. Inni muszą jeszcze nad nią popracować,,,,,bo konie trzeba kochać
Nasz prawie Arab, czyli prywatnie Aramis

Do popisania kochani, jutro idę szukać wiosny w ogrodzie


Dorotko - Cieszę się, że jesteś

W ogrodzie dasz radę posprzątać. Ja też robię to małymi kroczkami, bo z czasem krucho. Mam nadzieję, że częściej zajrzysz i otworzysz u siebie

Mati - Fakt. Heliotrop jest kapryśny. Ale go tak lubię, że próbuję. Cóż począć, jak się raz zakochało w jego aromacie, to już go muszę mieć w swoim ogrodzie corocznie.

Ewelinko - Nie pomogę w temacie Magicznej Siły. Nie używałam. Ale gorąco doradzam zbudowanie/zakupienie kompostownika. To skarb ogrodnika, taki własny kompost. Ja mam dwa w ogrodzie i stanowczo za mało, więc corocznie powstaje pryzma w odległym kącie, która w następnym sezonie jest cudowną magiczną siłą. W tym roku zmuszona jestem do zastosowania nawozów sztucznych w celu zminimalizowania mchu w trawie, więc tak całkiem ekologiczna to ja nie jestem

Marysiu - Dziękuję za namiary, zaraz polecę sobie obejrzeć. Każdy pomysł dla mnie jest ważny. Mech uwielbiam.....ale w lesie

Violka - Zuza jeździ konno od 4-tego roku życia. Czyli już 6 lat...i jej ostatnią pasją są skoki


Kolegę podeślij do mnie, mchu całą przyczepkę ba przyczepę może sobie zabrać. Nie widzę przeszkód

Dzisiejsze chwile, słoneczne chwile w sercu Borów Tucholskich


I jeszcze coś....moja córka ma pasję od zawsze. Inni muszą jeszcze nad nią popracować,,,,,bo konie trzeba kochać

Nasz prawie Arab, czyli prywatnie Aramis


Do popisania kochani, jutro idę szukać wiosny w ogrodzie

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Witaj. Kompostownik powstanie mam nadzieję w tym roku jeszcze wiosną. A może nawet dwa się zmieszczą. Póki co muszę używać czegoś innego
. Piękne widoki nam pokazałaś
aż dech zapiera. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy 



Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Charzykowy - piękne okolice. Wiosennie wszę dzie, super. A tu jutro dopiero ostatni dzień lutego. Córka cały czas w siodle - super. My na zimę przerwaliśmy, ale młoda już pytała, kiedy wrócimy do Hrabiego...
A jak Pepsi? Będą szczeniaki? W końcu wiosna ;)
A jak Pepsi? Będą szczeniaki? W końcu wiosna ;)
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42347
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu w pięknym miejscu spędziłaś dzień. Amazonka coraz większa 

- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
To ja się wtrącę w sprawie Magicznej Siły. Stosowałam ten preparat dla róż, które nie miały siły rosnąć. O ile Jasminie nie pomógł, to wydaje mi się, że od czasu zastosowania lepiej miała się Eden Rose. Na pewno warto nim wspomóc różyczki.
- Malgolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 28 kwie 2010, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Witaj Małgoś, widoki wspaniałe, Gardenii nie żałuj podobno nic specjalnego nie było, moja sąsiadka była i się trochę rozczarowała.
Wiosna dziś piękna... rano jak wstałam to aż oczy przecierałam bialutko było że hej, normalnie zima ... jestem ciekawa jak u Ciebie ?
Wiosna dziś piękna... rano jak wstałam to aż oczy przecierałam bialutko było że hej, normalnie zima ... jestem ciekawa jak u Ciebie ?
Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu,
także i mi chodziła po głowie niedzielna wycieczka do Charzykwów.
Ale nic z tego - miałam poważną awarię auta - szczęśliwie po kościach się rozeszło.
Jednak portfel schował się po tym wszystkim tak głęboko w szufladzie, że dziś do pracy pojechałam bez niego.
także i mi chodziła po głowie niedzielna wycieczka do Charzykwów.
Ale nic z tego - miałam poważną awarię auta - szczęśliwie po kościach się rozeszło.
Jednak portfel schował się po tym wszystkim tak głęboko w szufladzie, że dziś do pracy pojechałam bez niego.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7174
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Zimno, ponuro, czasem śnieg się pojawia....Dzwonili, że 9 marca przyślą mi róże. Czyli sezon czas zacząć
Ewelinko - Tak jest. Kompostownik to ważna rzecz w ogrodzie.
Aguś - Zuza nie odpuści. Fakt, zimą za dużo nie jeździła, bo zawsze coś się przyplątało, ale w weekendy staram się ją zawozić do Aramiska. W końcu to jej koń....a że musi mieszkać u obcych, cóż, nie on winien. A Pepsi, odpukać, nadal bez przychówku. Dostaje zastrzyki przeciw szczeniakowe
Działają
Marysiu - Zapraszam w Bory Tucholskie. To urocze miejsca. Zawsze chętnie korzystam z ich odwiedzenia. Amazonka rośnie, ale póki co najmniejsza w klasie i bardzo nad tym ubolewa
. Jednak Stwórca sprawiedliwy, jak nie widać....to słychać
Ewka - To teraz sobie poczytam o Magicznej Sile
Małgoś - U mnie wczoraj biało, ale tylko do południa. Obecnie bez śniegu, ale ponuro okropnie. Nie lubię dni bez słońca.
Jeszcze będą Targi w Bydgoszczy na Łuczniczce, ja je dość lubię , i w Minikowie. I oczywiście w czerwcu, po sąsiedzku w Grubnie. Byłam w zeszłym roku i co nieco zakupiłam. Może szał to nie był, ale było sporo ciekawych roślinek. No i bliziutko
Madzia - A nie słyszałaś kochana, że piniądze to nie fszystko? No fakt, ale bez nich trudno żyć.....Życzę Madziu, żeby Ci się szybciutko namnożyły w tym zagubionym portfelu. I jak Jacek? Będzie biegał w lipcu?
Małe co nieco z pokojowej szklarenki
Zieleń lobelii

Kobee zacznę niedługo palikować

Por

Karczochy

Kapusta wczesna. Ciut się wyciągnęła, ale znam ją, poradzi sobie w gruncie

Bałam się o paprykę, bo nie pokazywała się od prawie dwóch tygodni, ale już zaczyna się ujawniać i jest nadzieja, że będzie leczo z własnej i pachnącej papryki. Bo ostra wykiełkowała mi dość szybko, bez opóźnień.


Ewelinko - Tak jest. Kompostownik to ważna rzecz w ogrodzie.

Aguś - Zuza nie odpuści. Fakt, zimą za dużo nie jeździła, bo zawsze coś się przyplątało, ale w weekendy staram się ją zawozić do Aramiska. W końcu to jej koń....a że musi mieszkać u obcych, cóż, nie on winien. A Pepsi, odpukać, nadal bez przychówku. Dostaje zastrzyki przeciw szczeniakowe


Marysiu - Zapraszam w Bory Tucholskie. To urocze miejsca. Zawsze chętnie korzystam z ich odwiedzenia. Amazonka rośnie, ale póki co najmniejsza w klasie i bardzo nad tym ubolewa


Ewka - To teraz sobie poczytam o Magicznej Sile

Małgoś - U mnie wczoraj biało, ale tylko do południa. Obecnie bez śniegu, ale ponuro okropnie. Nie lubię dni bez słońca.
Jeszcze będą Targi w Bydgoszczy na Łuczniczce, ja je dość lubię , i w Minikowie. I oczywiście w czerwcu, po sąsiedzku w Grubnie. Byłam w zeszłym roku i co nieco zakupiłam. Może szał to nie był, ale było sporo ciekawych roślinek. No i bliziutko

Madzia - A nie słyszałaś kochana, że piniądze to nie fszystko? No fakt, ale bez nich trudno żyć.....Życzę Madziu, żeby Ci się szybciutko namnożyły w tym zagubionym portfelu. I jak Jacek? Będzie biegał w lipcu?
Małe co nieco z pokojowej szklarenki
Zieleń lobelii

Kobee zacznę niedługo palikować


Por

Karczochy

Kapusta wczesna. Ciut się wyciągnęła, ale znam ją, poradzi sobie w gruncie

Bałam się o paprykę, bo nie pokazywała się od prawie dwóch tygodni, ale już zaczyna się ujawniać i jest nadzieja, że będzie leczo z własnej i pachnącej papryki. Bo ostra wykiełkowała mi dość szybko, bez opóźnień.

- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgoś o matko , ale masz tą kobeę wielką! Pięknie ci rośnie... Zaraz nie zmieści się w szklarence. 

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Witaj. Ta zieleń lobelii mnie przeraża. Pikowanie tego to jest masakra
. A kobea to jakiś potworek już u Ciebie
. Brawo
. Zapowiada się kolorowo i smaczne z warzywami
.




- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42347
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu przejechałam się przez Bory Tucholskie jadąc z Ustki do Krakowa autobusem i wiem że to śliczne miejsce a w dodatku bogate w grzyby! Może kiedyś? Z tym wzrostem różnie bywa ja mam mało urodną koleżankę, ale niewielką i wiesz jakie ma rwanie
Śliczne rozsady niech zdrowo rosną, a co takiego białego w porach? znaczy kuleczki w jarzynie o nazwie por
Wyszła mi wczesna kalarepka, a kapusta nie
Mam w tym roku fatalne nasiona lobelii i nie wiem czy parę roślin będzie, jak nigdy 

Śliczne rozsady niech zdrowo rosną, a co takiego białego w porach? znaczy kuleczki w jarzynie o nazwie por

Wyszła mi wczesna kalarepka, a kapusta nie


- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Te Twoje Bory to cudna przyroda, tego ludziom zazdroszczę , bo u mnie nic nie ma , ani lasu , ani rzeki
Pięknie córka siedzi na koniu, zainteresowanie super
Mój wnuczek też jeździł , ale szybko sie zniechęcił , brak mu cierpliwości
Ale Ci urosły siewki
duuuże 



Ale Ci urosły siewki


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12053
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu powtarzam się, ale amazonka słodka.
Mamy już takie są, wszędzie widzą zagrożenia.
Twoje siewki mają dużo światła, świetnie sobie radzą.
Z kompostem masz rację, że działa cuda, do warzywnika niezastąpiony.


