Witam w marcu!
Za oknem pada śnieg chociaż rano było błoto i elegancko ślizgiem mogłam do kurnika ekspresowo dojechać, ale opanowałam pion i dyferencjał mam bez błota
Zeniu coś mi się przypomina rok ubiegły....zima nijaka a potem wiosna zimowa, taka niby zimowa, pamiętasz?
Ja kocham pająki i te zwykłe liliowce nie kupuję falbanek

bo falbanek w ciuchach też nie lubię
Renatko drugi dzień ponury wczoraj do dzisiaj rana deszcz, a teraz białe pada oj coś mi się zdaje że będziemy go mieli jeszcze dość

Boćki w necie widziałam ale one biedne na tym śniegu ucierpią
Irenko pomagasz to wspaniała sprawa, nie siedzisz i nie narzekasz na to że jesteś sama i nikt Cię nie odwiedza. Taka postawa jak Twoja jest po stokroć lepsza

A masz też przyjemności i pewnie w knajpce było miło to dzisiaj wypocznij bo śnieg nie zachęca do pracy na działce
Patrycjo rozumiem Twoje zniecierpliwienie i chciałabyś już ruszać z pracą, ale poczekaj bo jak widzisz
pośpiech wskazany tylko przy łapaniu pcheł
Misiu tęsknimy ale przyjdzie nam chyba jeszcze poczekać pewnie do kwietnia tak jak rok temu
Teraz zdjęcia i parapety muszą nam wystarczyć
Martusiu u mnie nic się nie dało wczoraj robić lało i błoto przeszkadzało w poruszaniu się po ogrodzie. Przez moje obowiązki kurnikowe mam zdeptaną trawę na ścieżce i robi się błoto jak dwa dni leje i topi się śnieg. Rączki swędzą

poczekaj jeszcze trochę żeby nie zaszkodzić pięknościom. Buziaki
Dario zapisuj ! nie wiem kiedy i jak będzie z cięciem

Na niektórych różach ładne gałązki a na niektórych marnie i tak też było rok temu. W końcu cięłam dwa razy ale niewiele patyków było bo wszystko brązowe! Fresia już drugi rok marnieje w zimie, chyba ją przesadzę i to z miejsca gdzie tyle lat rośnie. Trzymamy kciuki za ciepłą wiosnę
Renatko siedź w domku bo o przeziębienie nie trudno

, a Tobie to całkiem niepotrzebne
lepiej późno niż wcale tak mawiała moja babcia
Niech Wam marzec prawdziwą wiosnę przyniesie!
