Oj i moje ostatnie coś złapały, siedziały najdłużej w growboxie, temp 23 wilgotność 80%, oby to nie był wirus.
Ziemi nie pryskałem Previculem, inne sadzonki są ok. Co robić?
Zadzwoniłem do Znajomego, który jest Doradcą w Hurtowni ŚOR, obrazowo powiedział, że jest abo czerń krzyżowa, albo askochytoza.
Do wyboru może być tylko Gwarant lub Amistar.
Jak w życiu, najgorzej się leczyć.
Całe towarzystwo zabrałem z balkonu do pomieszczenia o temp.16 C i zastosuję Gwarant w dawce 7ml/1l wody.
http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna ... 56555.html