Elizabetka po śląsku nr 7
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
To fakt, pogoda ma duże znaczenie.
Ale jeśli chorowały w zeszłym sezonie to trzeba sprawdzić odmianę w pomologicznym atlasie.
Bo może ta odmiana tak ma.
A jeśli nie znasz to może faktycznie daj sprawdzić skład gleby, bo może czegoś jest za dużo albo za mało.
Albo może ta woda ze studni jest czymś skażona, może zacznij od niej.
Ale jeśli chorowały w zeszłym sezonie to trzeba sprawdzić odmianę w pomologicznym atlasie.
Bo może ta odmiana tak ma.
A jeśli nie znasz to może faktycznie daj sprawdzić skład gleby, bo może czegoś jest za dużo albo za mało.
Albo może ta woda ze studni jest czymś skażona, może zacznij od niej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Elizabetka po śląsku nr 7


10, a właściwie już 9 dni do wiosny!!!
Jak myślisz uda się czy nie? Wyliczę, czy nie?
Białe kwiatuszki śliczne!!!



Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25209
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Ja muszę więcej nawozić po czerwcu. Mam dużo słabsze kwitnienie w późniejszym terminie
Widocznie moje piaski za szybko pozbywają się odżywek.
Kupiłam w A.. koński obornik granulowany, ale ja go dawałam w nóżki. I mam za mało kompostu
Ale to pierwsze kwitnienie jest u mnie zazwyczaj zadowalające.
A dlaczego nawóz do pomidorów w mniejszej dawce?
Widocznie moje piaski za szybko pozbywają się odżywek.
Kupiłam w A.. koński obornik granulowany, ale ja go dawałam w nóżki. I mam za mało kompostu
Ale to pierwsze kwitnienie jest u mnie zazwyczaj zadowalające.
A dlaczego nawóz do pomidorów w mniejszej dawce?
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9775
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Podziwiam bogato kwitnącego amarylisa,u mnie pierwszy z zimowiska w piwnicy wrócił Jevel,może będzie pąk na święta,które wieszczą,że będą mroźne i białe.
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4144
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Witaj Elzbietko czy będziesz jutro tj. w czwartek na naszym spotkaniu.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elżunia nie tylko bratek wystarczy, tulipanek też się tam pokazał.
Diobliś wygląda już na dostojnie zachowującego się kota.
To ja też cichutko wymykam żeby wam nie przeszkadzać.

Diobliś wygląda już na dostojnie zachowującego się kota.
To ja też cichutko wymykam żeby wam nie przeszkadzać.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elusia
ino takie trocha pokazujesz, a jak tam róże i inne .Jakoś oszczędno żeś jest w tych fotkach .Po tak długim czasie należy nom się trochę więcej

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elusia
jesteś rozgrzeszona
.Twoje truskawki już kwitną
moje dopiero sie zbierają
.Chyba jednak obsadzę truskawkami obrzeża na słonecznej rabacie, bo innego wyjścia nie mam




- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Grażko co do drzewek jabłoni to będę je obserwować w tym roku..zajmna sie nimi i będę się z Wami konsultować.
Tosieńko tak jak wyliczyłaś tak i wiosenka przyszła...no i jest fajnie.
Goś na te nasze piaski to trzeba by gliny i kompostu całe góry żeby wodę choć trochę zatrzymać. Ale my się tak łatwo nie poddajemy. Co do stosowania nawozów krystalicznych i w ogóle zwykle daję mniej niż zaleca producent.
Ewko amarylisy bardzo lubię bo odświeżają te bure dni i uprzyjemniają czas. Na szczęście już wiosna.
Halinko mogę być na spotkaniu i nawet można to spotkanie u mnie przeprowadzić.
Jadzinko to są poziomki a co do truskawek to moje też tak rosną na kraju i są bezproblemowe. Dodatkowo mam te truskawki białe i ciekawo jeżech jaki one bydą.
Z tego co obserwuję u mnie to tulipany słabo idą oprócz botanicznych i tylko te będę sadzić.
Natomiast szafirki póki co oby nie zapeszyć fajnie sobie radzą i się namnażają. Podobnie z hiacyntami...pierwsze kwitnienie super, drugie same niteczki a kolejne już nabierają mocy i jakby się odradzają i kwitną raczej dobrze.
Pięknie rozsiały się fiołki wonne...są cudne i bardzo je lubię.
W ubiegłym roku sadzony pigwowiec biały zakwitł pierwszymi kwiatkami...oprócz niego mam różowego.
Róże dobrze przezimowały ale bałam się czy tropikalne upały zeszłoroczne im nie zaszkodzą...jak na razie wszystkie żyją.
Jeżeli chodzi o piwonie to musza pilnować spadków temperatury bo tako jedna co jest posadzono kaj mróz sie przeciągo łońskiego roku pączki kwiatowe zrobiły sie czorne i terozki musza pilnować.

Oczywiście już się pokozała poskrzypka liliowo
potraktowałach ją z laczka.
...no i trzeba wyciągać żółte tablice lepowe na te oszkliwe bruzdownice....fuj... co mi moje różane pączki wcinają.

Tosieńko tak jak wyliczyłaś tak i wiosenka przyszła...no i jest fajnie.

Goś na te nasze piaski to trzeba by gliny i kompostu całe góry żeby wodę choć trochę zatrzymać. Ale my się tak łatwo nie poddajemy. Co do stosowania nawozów krystalicznych i w ogóle zwykle daję mniej niż zaleca producent.
Ewko amarylisy bardzo lubię bo odświeżają te bure dni i uprzyjemniają czas. Na szczęście już wiosna.

Halinko mogę być na spotkaniu i nawet można to spotkanie u mnie przeprowadzić.

Jadzinko to są poziomki a co do truskawek to moje też tak rosną na kraju i są bezproblemowe. Dodatkowo mam te truskawki białe i ciekawo jeżech jaki one bydą.
Z tego co obserwuję u mnie to tulipany słabo idą oprócz botanicznych i tylko te będę sadzić.
Natomiast szafirki póki co oby nie zapeszyć fajnie sobie radzą i się namnażają. Podobnie z hiacyntami...pierwsze kwitnienie super, drugie same niteczki a kolejne już nabierają mocy i jakby się odradzają i kwitną raczej dobrze.
Pięknie rozsiały się fiołki wonne...są cudne i bardzo je lubię.
W ubiegłym roku sadzony pigwowiec biały zakwitł pierwszymi kwiatkami...oprócz niego mam różowego.
Róże dobrze przezimowały ale bałam się czy tropikalne upały zeszłoroczne im nie zaszkodzą...jak na razie wszystkie żyją.
Jeżeli chodzi o piwonie to musza pilnować spadków temperatury bo tako jedna co jest posadzono kaj mróz sie przeciągo łońskiego roku pączki kwiatowe zrobiły sie czorne i terozki musza pilnować.



Oczywiście już się pokozała poskrzypka liliowo


...no i trzeba wyciągać żółte tablice lepowe na te oszkliwe bruzdownice....fuj... co mi moje różane pączki wcinają.

- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2079
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Przybiegłam przywitać się wiosennie.
Teraz się pochwalę!
Kupiłam morwę szczepioną i teraz denerwuję się bo stoi łysa.
Kiedy ona pokaże że żyje?Pączki malutkie i zamknięte!
Teraz się pochwalę!
Kupiłam morwę szczepioną i teraz denerwuję się bo stoi łysa.
Kiedy ona pokaże że żyje?Pączki malutkie i zamknięte!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Jo mom już rozwieszone i dużo skoczków się na nie przykleiło i mączlików.Niedziela w sam raz na wypoczynek, a mnie już przygnało do domu 

- Sasanka18
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1977
- Od: 1 sty 2010, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elżbietko zacznę od pigwowca białego ma jeden kwiatek ale sporo pączków
uważam ,że właśnie biały jest najpiękniejszy jak się rozkręci będzie bajecznie .
U mnie tulipany też muszę wyeliminować 7 dużych koszyków musiałam wyrzucić
dawałam im kupioną ziemię myślałam ,że to coś zmieni ale więcej nie będę się trudzić -nie warto.
Pierwiosnek ten jasny właśnie sobie kupiłam , mamy takie same .
Hiacynty podobnie jak u Ciebie raz wychodzą a w innym roku ich nie ma .
Ja myślę ,że to wina cebulek ,teraz zaznaczałam gdzie kupiłam tulipany
i się okazało ,że z niektórych punktów padły wszystkie.
Kilka pięknie rośnie i to wszystkie z tego samego źródła.
Pozdrawiam z nad morza
uważam ,że właśnie biały jest najpiękniejszy jak się rozkręci będzie bajecznie .
U mnie tulipany też muszę wyeliminować 7 dużych koszyków musiałam wyrzucić
dawałam im kupioną ziemię myślałam ,że to coś zmieni ale więcej nie będę się trudzić -nie warto.
Pierwiosnek ten jasny właśnie sobie kupiłam , mamy takie same .

Hiacynty podobnie jak u Ciebie raz wychodzą a w innym roku ich nie ma .
Ja myślę ,że to wina cebulek ,teraz zaznaczałam gdzie kupiłam tulipany
i się okazało ,że z niektórych punktów padły wszystkie.
Kilka pięknie rośnie i to wszystkie z tego samego źródła.
Pozdrawiam z nad morza
