Moje już są w donicach
 , ale planuje je w marcu, jak już będzie odpowiednia aura przenieść do gruntu. Tylko zastanawiam się jak je skomponować, żeby nie okazało się, że z przodu posadzę taką, która mi wyrośnie wielkim krzakiem.
 , ale planuje je w marcu, jak już będzie odpowiednia aura przenieść do gruntu. Tylko zastanawiam się jak je skomponować, żeby nie okazało się, że z przodu posadzę taką, która mi wyrośnie wielkim krzakiem.  

 , ale planuje je w marcu, jak już będzie odpowiednia aura przenieść do gruntu. Tylko zastanawiam się jak je skomponować, żeby nie okazało się, że z przodu posadzę taką, która mi wyrośnie wielkim krzakiem.
 , ale planuje je w marcu, jak już będzie odpowiednia aura przenieść do gruntu. Tylko zastanawiam się jak je skomponować, żeby nie okazało się, że z przodu posadzę taką, która mi wyrośnie wielkim krzakiem.  


U mnie też nie ma tych francuskichJane_Rose pisze:Byłam znów w A. i się tylko rozczarowałamLiczyłam, że dojechały te róże francuskie, których nie było tydzień temu w ogóle. Wszystkie krzaczki czy to w kartonikach czy w woreczkach już z pędami, wybiegnięte i rozhartowane

Ewo! Nie Camilla Pissaro!ewka36jj pisze:Z róż, które kupowałam w ubiegłym roku najbardziej zawiodłam się na angielkach - z żółtej angielskiej ( taki był napis) wyrosła Camilla Pissaro ( czyli dwukolorowa )

 , to że nazwa pochodzi od nazwiska malarza, to wiedziałam, ale widać  w ogólniaku nie dość dokładnie słuchałam.
 , to że nazwa pochodzi od nazwiska malarza, to wiedziałam, ale widać  w ogólniaku nie dość dokładnie słuchałam.





 .
 .

 Zdarzaja się, zdarzają rarytasy- dlatego kupujemy po kilka tych kartoników. Ja również mam kilka rarytasów z kartonika.
 Zdarzaja się, zdarzają rarytasy- dlatego kupujemy po kilka tych kartoników. Ja również mam kilka rarytasów z kartonika.    Mam 32 róże kupione tej wiosny w szkólkach  / już niedługo przyjdą/+    7   kartonikowe.
  Mam 32 róże kupione tej wiosny w szkólkach  / już niedługo przyjdą/+    7   kartonikowe.  

