Witam Drogich Gości!
Elu ładnie opisałaś floksika i wcale się nie dziwię że odwdzięczył się za opiekę

jaki jest jego kolor? bo siewki są czasem niespotykane
Renatko nie przestawiaj się, ale włącz floksy do swojej kolekcji kwiatowej
Aniu masz nadzieję na przerwę w chorobie

Ja takiej nadziei nie mam, niech no coś znajdę ciekawego to pewnie znowu przywędruje ze mną

a hodowcy już o to zadbają
Olu mam nadzieję, że nie przyśniły Ci się kwiatki
Ewelinko dziękuję

wiosna oddala się od nas przynajmniej w mojej strefie klimatycznej. W innych rejonach widzę krokusy, przylaszczki, a u mnie śnieg jak nie leży to sypie wielkimi płatkami

Słoneczko świeciło ale zimno i w nocy poniżej zera. Pozdrawiam cieplutko
Asiu wrzuć kryształek do spryskiwacza tak, żeby woda była mocniej różowa. Ja taką spryskiwałam bo trudno podać ilość nadmanganianu.
Patrycjo to dobrze że masz chwile wytchnienia w pracy, bo teraz to różnie bywa

Dalie mam różne i z bulw i z siewu, a niektóre z siewu udaje mi się przechować przez zimę, bardzo lubię takie pojedyncze pająki, ale miałam je w jednym roku w którym mróz chwycił we wrześniu i nie zdążyły wytworzyć nasion
Lucynko wyjechałam do sąsiedniej gminy do córki na kawę ale jakiś paskudny ból głowy nie pozwolił mi się ani napić kawy ani nacieszyć rozmową, wróciłam to starałam się zaspać ból.

Nic dzisiaj nie zrobiłam, chociaż nie wylałam sobie herbatę na pudełko z nasionami i musiałam je ratować
Na pochyłe drzewo....
Teraz trochę lepiej się czuję ale boję się głową ruszać
Na pewno wiele roślin przetrwa, przecież dbasz o nie
A to roślina która uschła w ostatnie upalne lato
A to jest floks z siewu, który przetrwał zimę i mam nadzieję że tą też przetrwa
Miłego wieczoru i dziękuję za odwiedziny!