Na końcu wydmy cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25219
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Nie pamiętam jak moja Comte reaguje na deszcz. Ostatnio mało go było.
Ale chyba nie jest aż tak źle
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Ania :;230 "zaprzeczam sama sobie" to tylko tak wygląda. Raczej nie rozwinęłam myśli. Napisałam, że może znajdzie się
miejsce w ogrodzie. I tu jest całe sedno sprawy :;230 w ogrodzie, a nie na rabacie różanej :;230
Na rabatach różanych mam dużo mniejsze róże, ale w ogrodzie po każdej gruntownej zmianie mogę poszaleć z wielkoludem.
Ewa dziękuję za garść cennych informacji. ;:196
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Gosiu, z nadchodzącym sezonem, moje oczekiwania co do Comte coraz bardziej rosną. Oby mnie nie zawiodła. :D

Majeczko, wiem ,że nie posadzisz takiego potwora na rabatę różaną ;:306 Ale jakiś żywopłocik :tan , zamiast tuj.

Chicago Peace, hodowca Stanley C. Johnston 1962. Mieszaniec herbatni. Sport od Peace.
Jest u mnie początku przygody z różami, czyli od 2011.
Kwiaty dwukolorowe różowe z żółtym rewersem, olbrzymie średnicy około 15 cm.
To dość duży krzew i jak to mieszaniec herbatni kwitnie pojedynczymi kwiatami lub niewielkimi bukietami .
Mam bardzo mieszane uczucia do tej róży. Przepięknie zaczyna, a koszmarnie kończy. Pąki są cudowne, natomiast przekwitające dość szybko wiaty koszmarnie pozwijane. W poprzednim wątku poświęciłam jej sporo uwagi.
Kolejną wadą jest strefa 7b. Sławetnej zimy przemarzła poniżej kopczyk i startowała od zera. Nigdy nie zbudowała ładnego krzewu, najczęściej ma dwa lub trzy pędy.
Upały też jej nie służą. Została przesadzona na wydmę, bo nie ma się czym chwalić na głównej rabacie. Zdjęć z tego roku mam mało, nie było co fotografować. Zdrowie dobre.




Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mister Lincoln hodowca Swim & Weeks 1964. Mieszaniec herbatni.
Zakupiona w 2011 roku razem z poprzedniczką . Ma tak samo złą strefę 7b i przy dużych mrozach przemarza.
Kwiaty duże ciemno czerwone o silnym zapachu starych róż, który wieczorem roznosi się po całym otoczeniu, zwłaszcza podczas wysokich temperatur. Ma przepiękne grube aksamitne płatki. Kwiaty trzyma długo, a tegoroczne upały w niczym jej nie przeszkadzały. Zdrowa.
Zdjęcia nie do końca oddają jej kolor, który w rzeczywistości nie jest tak czerwony.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Majeczko, wiem ,że nie posadzisz takiego potwora na rabatę różaną ;:306 Ale jakiś żywopłocik :tan , zamiast tuj.
:;230 żywopłocik z różanych potworków, kujących potworków hihihihi chyba nie posadzę. :;230
Lubię czerwone róże ;:168
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12091
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Aniu bardzo lubię twoje podejście do róż, piękne, duże plamy koloru. ;:215 Cr?me cudna. ;:oj O Queen Elizabeth nie najlepiej się wyrażasz, a ja posadziłam trzy. ;:202 Wydawało mi się, że na moich piaskach da radę. ;:131 Majtkowy róż mi nie przeszkadza. ;:306
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Ania, zgadzam się z wszystkim co napisałaś o Mr Lincoln. Mój to dopiero młodzik, ma za sobą dopiero drugą zimę, ale już widzę, że ładnie ją przetrwał i będzie cieszył niesamowicie pachnącymi kwiatami ;:224 Czerwone jednak mają w sobie to coś ;:183
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Kto ma miejsce, może posadzić Russellianę razem z jakimś porządnym powojnikiem Atragene :roll: Tych się nie tnie, a przy wielkiej róży i normalny 3-metrowy powojnik da sobie radę :D Mam tak podsadzoną Lykkefund, tylko pnącze chudzinka, dopiero w tym roku zacznie wyglądać. Wybrałam sobie powtarzający kwitnienie Constance i niecierpliwie czekam na efekt, powinien już jakiś być ;:306
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Ewa i to jest super pomysł!
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Majeczko, ale taki żywopłocik to musi ładnie wyglądać jak zakwitnie. :D
Lubisz czerwone róże ;:oj Masz jakąś, bo sobie nie przypominam. ;:306

Soniu Cr?me powinna być różanym potworem i jest w Twoim ulubionym kolorze. :D
To było bardzo subiektywne zdanie o Queen Elizabeth, po prosu nie leży mi jej kolor. Jak wiesz każda róża może wyglądać trochę inaczej rosnąc w odmiennych warunkach. Marysia Maska bardzo lubi swoją Królową.

Sabinko, trzeba ją dobrze kopczykować, bo porządnych mrozów może nie przetrwać. Takie łagodne zimy jej służą.

Ewo, nie bardzo mam miejsce na tak potężną różę, no chyba, że w pracy. ;:306

Dziś dwie miniaturki. :D

Eye Opener, hodowca G. Peter Ilsink 1986.
To maleńka róża dorastająca do 45 cm, o małych pojedynczych czerwonych kwiatach i żółtych pylnikach. Nie pachnie.
To moje drugie podejście do tego ślicznego maleństwa. Pierwsza zakupiona sadzonka była bardzo kiepskiej jakości, praktycznie nie miała korzenia. Udało mi się ją przezimować,ale nie przeżyła oprysku wiosennego. Podejrzewając, że tak to się skończy kupiłam drugą jesienią 2014. Cały ubiegły sezon rosła w donicy, a na miejsce stałe wysadziłam ją jesienią.



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Scarlet Moss, hodowca Ralph S. Moore 1988. Róża miniaturowa.
Zakupiłam ją w 2012 . Od niej zaczęła się moja choroba zwana różyczką.
Kwiaty niewielkie,ciemnoczerwone o żółtych pręcikach, średnicy około pięciu cm. Pędy i pąki pokryte mchem.
Róża ta kwitnie prawie nieprzerwanie od czerwca do jesieni. Jesienne kwitnienie jest znacznie słabsze. Niestety łapie czarną plamistość co roku, jeżeli straci większość liści wtedy przestaje kwitnąć. Tegoroczne upały znosiła dość dobrze. Troszkę przypalały się brzegi płatków.





Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
spa-cja
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 30 gru 2015, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Słodkie różyczki pokazałaś, takie delikatne. Jak z ich zdrowotnością?
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

spa-cja :wit
Pierwsza nie chorowała w tamtym roku. Druga zawsze łapie bardziej lub mniej czarną plamistość.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12091
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Aniu maluszki śliczne i takie żywotne. ;:oj Też mam białą i trochę choruje, ale kwitnie całe lato. Queen Elizabeth posadziłam na skarpie w lepszej ziemi i w piaskowej. Będę testować. :)
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Ta pierwsza róża bardzo mi się podoba. Ma takie małe płatki i wielkie środki. Pięknie wygląda! ;:oj
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42357
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Eye Opener taka delikatna, ale jest niezwykle urodziwa. Musiałaś ją tak mocno pryskać? pewnie chemią :;230
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Na końcu wydmy cz.2

Post »

Soniu, czerwone miniaturki podbiły moje serce. Mam już trzy i nie wykluczam kolejnych. :D
Ciekawe jak będą się spisywać Queen Elizabeth w różnych miejscach.

Dorota. ona maciupeńkie kwiaty, dlatego pylniki wydają się takie duże.

Marysiu, prawdopodobnie w dyszy była resztka promolanu plus topsin wykończyło maleństwo. Druga sztuka ma się dobrze. zobaczymy czy nie będzie to mały potworek. Podobno rośnie w szerz. :D

Bouquet Parfait, hodowca Louis Lens 1989. Mieszaniec róży piżmowej.
Zakupiona w 2013 w moim ogrodniczym. Podobno to najlepsza kreacja Lensa. Do wyboru były jeszcze inne jego róże, ale już nie tak efektowne. Ta róża zachwyca od pierwszego kwitnienia. Kwitnie bukietami o początkowo różowych z czasem blednących kwiatach, które długo utrzymują się na krzaku. Zazwyczaj są to trzy kwitnienia w ciągu sezonu, a ostatnie trwa do pierwszych mrozów. Do tego roku nie miałam problemów z chorobami, ale tym razem poddała się mączniakowi szerzącemu spustoszenie na tej rabacie. Polecam, powinna znaleźć miejsce w niejednym ogrodzie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Old Port hodowca Samuel Darragh McGredy IV 1991. Mieszaniec herbatni, wielokwiatowa.
Kwiaty duże ciemno różowe, powtarza kwitnienie.
Zakupiona w 2013. W pierwszym roku mocno chorowała na czarną plamistość. W tym sezonie było zdecydowanie lepiej, tylko trochę czarnych plamek. Oczekiwałabym od niej zdecydowanie lepszego kwitnienia, niestety kwiatów jest niezbyt dużo. Może jeszcze się rozkręci.



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”