Słoneczne rabaty 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Sabinko, wiosna u Ciebie już pełną 'gębą' w ogrodzie. Nic nie zatrzyma wegetacji - ani śnieg, ani mróz. Muszę i ja zrobić obchód ogrodu w poszukiwaniu krokusów ;:65
A tą królową różanego raju to mnie zawstydziłaś :oops:
;:196
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Witaj Sabinko,jestem i ja ,dobrze,że zauważyłam otwartą furtkę ,no i smykłam do ogrodu,wiosna u Ciebie prawie konkretna ,ale wspomnienia z lata cudowne ,a te twoje dopieszczone róże powodują,że nie chce się stąd wychodzić ,pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Witam :wit
Ależ u mnie dzisiaj przymroziło ;:202 około 8 rano było -5 stopni i wszystko siwe.. Co jakiś czas prószy też śnieg i mniej więcej taka aura ma utrzymywać się do soboty, a w sobotę proszę państwa SŁOŃCE ;:138 Pierwsza słoneczna sobota od dawna. Szkoda tylko, że nie można przyspieszyć żadnej pracy ogrodowej. Kusi niesamowicie, żeby zacząć przycinać róże, chociażby te czarne badylki poobcinać (niestety kilka nieokrytych przemarzło) albo chociaż lawendę. Ta to dopiero wygląda żałośnie. A właśnie.. siana przeze mnie w ubiegłym roku lawenda ładnie przezimowała i po przełamaniu gałązki jest zdrowiutka i zielona :tan Tak więc mam 8 krzaczków lawendy za cenę nasion i odrobiny własnej pracy, dodatkowe 6 krzaczków oddalam szwagierce, bo podobno bezskutecznie wysiewa lawendę od kilku lat i nic, a moja tak ładnie wzeszła.. wolałam się podzielić niż żeby mi wszystko trafiło :;230
Największym zaskoczeniem roku mogę nazwać fakt, że od bryły korzeniowej odbija już werbena patagońska. Nie zbierałam jej nasion licząc na samosiewy, a tu taka niespodzianka. Jeśli nasionka na rabatach skiełkują równie ochoczo to przy ilości jaką rozrzuciłam będę miała sporo plewienia ;:224

Annes, podobno weekend ma być piękny. Będzie dobra okazja do odwiedzenia roślin na działce ;:108
Magda, :D dzisiejszy przymrozek skutecznie odwiódł mnie od szalonego pomysłu przycinania róż. W ubiegłym roku pospieszyłam się i pamiętam jak później przeżywałam każdą rewelację o zapowiadanym spadku temperatur :roll:
Ala, witaj kochana w nowym wątku ;:168 Gdyby można było wytyczyć sobie kilka punktów udanego sezonu. Myślę, że byłyby to
- niezbyt sucha wiosna (ubiegłoroczne bieganie z konewką już od początku maja dobijało),
- porządne dwudniowe deszcze raz na dwa tygodnie w lecie,
- temperatury, nie przekraczające 35 stopni,
- w ramach gratisu życzyłabym sobie długiej i złotej jesieni i łagodnej zimy, ale takie bez przesady.. marzę wreszcie o porządnym śniegu w grudniu ;:224
Tolinka, :wit Comtesse de Segur została posadzona dopiero jesienią ;:224 bardzo jestem ciekawa tej róży, szczególnie że wzięłam ją przez wzgląd na ładne zdjęcia w internetach.. :oops: bardzo profesjonalnie ;:306 Masz ją u siebie? Możesz coś więcej napisać?
Krysia, witaj :wit Póki wiosna się nam nie rozkręci to coś czuję, że ten wątek będzie się ślimaczył niczym wstrętne bezskorupowe ślimaczyska.. Ale niech tylko zaczną szaleć krokusy. Będzie się działo.

(W sobotę rozrzucę ślimakom pierwszą dawkę niebieskich granulek, podobno wybijamy w ten sposób większość starych okazów, które przetrwały zimę i nie zdążyły jeszcze złożyć jaj, oraz te, które zdążyły wykluć się z jajek składanym jesienią)

Dorotko, sama prawda. Jeszcze nie spotkałam osoby tak pozytywnie zakręconej na punkcie róż ;:108 Nie wiem co jest z krokusami sadzonymi jesienią. Te "stare" już wszystkie na wierzchu, a te jesienne siedzą uśpione pod ziemią. Może wsadziłam zbyt głęboko..
Martuś, bardzo się ciesze, że dotarłaś ;:168 Furtka otwarta bo muszę się rozkręcić i rozruszać przed prawdziwą wiosną, taka forumowa rozgrzewka ;:306

Póki co wspomnienia. Większość zdjęć już wszyscy widzieli, ale lepsze to niż pokazywać wąsiki krokusów i dopatrywać się ile podrosły od wczoraj.. Chociaż ja widzę różnicę ;:224

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Sabinko z cięciem róż czekamy do kwitnięcia forsycji ;:303 A tak naprawdę....ja co roku robię to szybciej,a potem obgryzam palce ;:306
Dochowałaś się swojej lawendy? No to czapki z głów ;:108 Ja nawet nie próbuję,moje zasiewy w tym roku mizernie wyglądają ;:222
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Sabinko czy na 3 zdjęciu to Alchymist ?
Dziękuję za informację dotyczącą ślimaków. Nie przyszło by mi do głowy żeby już rozrzucić im ulubione papu, ale to co piszesz ma sens.
Również gratuluję sukcesu w sianiu lawendy. Mi to się nigdy nie udało.
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Ania, wiem, wiem.. czekam na forsycję.. W tym roku rośnie na nowym miejscu, bardziej w słońcu, więc liczę na szybsze kwitnienie :;230 Pamiętam jak w ubiegłym roku razem obgryzałyśmy paznokcie ;:306
Wiola, doskonałe masz oko ;:215 To właśnie Alchymist, którego próbowałam rozmnożyć jesienią i z tego co widzę będę miała dodatkowe 5 egzemplarzy :;230 Bo z 6 wsadzonych do ziemi patyczków tylko jeden totalnie poczerniał i usechł. Pozostałe zaczęły wypuszczać młode listeczki :heja
Wczesne dokarmianie ślimaków polecano w którymś z odcinków "Maja w ogrodzie". W tamtym roku zastosowałam się do poleceń i było o niebo lepiej.

Lawenda ładnie kiełkuje, ale najpierw trzeba ją przetrzymać w lodówce przez kilka tygodni (tzn nasiona) Moja leżała prawie dwa miesiące przed wysianiem.. raczej nie z konieczności ale z lenistwa ;:224
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

6 Alchymistów :shock: Wszystkie będą w Twoim ogrodzie ? Toż to musi być widok :D
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Jak zwykle, kto na wsi mieszka ten w wątku daleko w polu ;:124
No ale już jestem i czekam na cebulaczki :wit
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Wiola, jeszcze nie wiem co z nimi zrobię ;:306 Póki co to tylko małe patyczki z kilkoma listkami (jutro wstawię zdjęcia ;:224 ) Nie sądziłam, że tak łatwo uda mi się ukorzenić cokolwiek. Może szczęście początkującego.. Przypuszczam, że część z nich jeszcze padnie. W planach mam posadzenie jednego krzaczka, żeby szybciej zarosło pergolę wsadzę dwa, a reszta poszuka nowego domu, o ile przeżyje moje niańczenie :;230
Tulap, witaj ;:168 Nawet nie wiesz jak ja czekam na "cebulaczki". Jesienią wpadłam w szał kupowania fioletowych tulipanów i mimo wymieszania z różowymi i żółtymi stanowią znaczną większość na nowej rabacie.. Oby nie wyszło zbyt żałobnie ;:224
Awatar użytkownika
beacia0088
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2599
Od: 25 lis 2013, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Sabinko jestem i ja w twoim wątku,który zaczęłaś cudnymi wspomnieniami ,ale zdjęcia nadchodzącej wiosny przecudne ;:215
Już człowiek się raduje oglądając takie widoki jak roślinki budzą się do życia po zimie a zdjęcia pięknie je pokazują .Masz piękny ogród i talent do pokazywania go cudnymi fotkami .Czekam na więcej :)
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Przełóż z ,,żałobnie" na ,,mistycznie" lub ,,magicznie" ;:215
Mówisz fioletowe...Mmmmm,coś dla mnie,nie mogę się doczekać ;:167
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Sabinko nie mam i wczoraj bardzo intensywnie nad nią myślałam ;:306 ;:306 ale ostatecznie wygrała Boscobel ;:108
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

No nareszcie :wit
Wszyscy tu ciężko pracują w wątkach tylko Ty się leniłaś.
Czas przestać ;:306
Wklejaj zdjęcia, bo to nie ważne, że pokazujesz już drugi, czy trzeci raz. Najważniejszy jest kolor i słońce
Masz szczęście, że werbena Ci przezimowała.
U mnie jeszcze nigdy się to nie zdarzyło
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
AguJa
500p
500p
Posty: 570
Od: 28 lip 2015, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Sabinko nareszcie! ! :)
Melduję się i ja. Oczywiście będę śledzić na bieżąco:)
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Witajcie :wit
Za oknem szykują się coraz bardziej widoczne zmiany. Na niebie pojawiają się niebieskie prześwity, a szare chmurzyska są spychane za horyzont przez białe i różowe od zachodzącego słońca baranki. Szykuje się nam piękna sobota ;:3
Z przerażeniem zaglądnęłam dzisiaj do woreczków nowymi bylinami. Okazuje się, że niektóre zaczynają w szybkim tempie budzić się do życia, zbyt szybko, jeśli by ktoś pytał :roll: . Chcąc nie chcąc pofatygowałam się pod wiatę po doniczki i worek ziemi i cóż, zaczęło się wsadzanie bidulek. Najgorzej wyglądają kupione w ubiegłym tygodniu gipsówki.. Przegrzane w markecie już na półkach zaczynały puszczać kiełki. Myślałam, że trzymając je w chłodzie przystopuję cały proces.. nic z tego ;:185 Wszystko rośnie. Całe szczęście teraz już w doniczkach, nadal w chłodzie. (Jak mąż zobaczy schody do kotłowni to padnie ;:306 )
Podczas akcji sadzenia otworzyłam też paczkę z hostą. Moją pierwszą ;:183 . Mam niby dwie nn, które rosły już przy domu, ale jakoś nigdy mnie nie "ruszały" te rośliny i jeszcze ogrom ślimaków, które przyciągają. Tym razem jednak zrobiono w ogrodniczym tak piękną ekspozycję, że nawet ja się skusiłam. Padło na odmianę T-Rex i bardziej niż na ogromne liście liczyłam na duże kwiaty ;:306 Tymczasem po otworzeniu paczki okazało się że zapłaciłam za ogromne korzeniska i jeden, jedyny, maleńki kiełek ;:202 Ile to wody musi upłynąć zanim ona urośnie..

Pytanie z ostatniej chwili.. Czy siał ktoś kiedyś Dyptam? W ubiegłym roku polowałam na Krzew Mojżesza i ostatecznie oprócz allegrooo nigdzie nie znalazłam. A wiadomo jak to jest z alle. W tym roku kupiłam nasiona.. Pełna optymizmu wysiałam i przebolałam nawet perspektywę 30-40 dniowego oczekiwania na kiełki. Najgorsze jest to, że podobno takie siewki zakwitają dopiero 3-4 lata po wysianiu ;:160 ma ktoś może bardziej pocieszające informacje?

Beatka, witaj :wit dziękuję za miłe słowa... Powiem ci w sekrecie ;:224 że jutro, przy pogodzie jaką zapowiadają liczę na pierwszego rozkwitniętego krokusa.. Cieszę się jak małe dziecko szóstego grudnia :;230
Tolinka, Boscobel równie piękna ;:oj Mój szalony plan zakładał wybranie kilku róż, które miałam na liście i czegoś totalnie szalonego, nie patrząc na opinie, bo już nie raz okazywało się, że ogród ogrodowi nie równy i to co pięknie rośnie u kogoś może kiepsko radzić sobie u mnie i na odwrót. Przykładem może być Comte de Chambord jedna z moich róż żelaznych, totalna bezproblemówka, która w niektórych ogrodach kaprysi jak rozwydrzona pannica :lol:
Gosia, :wit ano, czas się obudzić i zacząć działać. Werbenę uratowało chyba to, że nie sprzątnęłam rabat jesienią.. Zostawiłam wszystkie suszki, dopiero teraz po wycięciu zauważyłam małe, zielone noski.
Agnieszka, :wit Chodź, chodź, im nas więcej tym weselej :D
Tulap, zostawiłam sobie ciebie na deser :lol: Widzisz, grunt to odpowiednie podejście.
Dla ciebie specjalnie wybrane "mistyczne" i "magiczne" fiolety i błękity :)

Ale najpierw obiecane patyczki Alchymista. Póki co stoją na schodach do kotłowni w takim lekkim półmroku i chłodzie. 5 szt w doniczkach: wypuszczają już liściorki, a dodatkowo jeden wsadzony pod murem i przykryty obciętą plastikową butelką też wygląda na żywy i ma nabrzmiałe pączki. Jedna sztuka czarna i paskudna nie przetrwałą próby. Zobaczymy jak młodziki będą się zachowywały dalej

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”