Ewuniu, roślinki już u mnie. Widać pięknie, że wszystkie rosną.
Na pw podrzucę Ci namiary na sprzedawcę śniegowca.
Kule faktycznie ceny mają zaporowe. A zrobić samemu to grosze wyjdzie. Tylko musi się cieplej zrobić. Na dworze jeszcze za zimno i cement będzie długo sechł a w domu przecież tego robić nie będę.
Nie no Ty się nudzić nie umiesz wcale , sama ciekawa jestem jak to będzie wyglądać, a płotki to i ja uwielbiam, wiesz teraz chyba zrobię z winobluszczu, bo muszę go przyciąć
Aleś poszalała zakupowo.
Z ciekawych roślin polecam Ci - jeżeli jeszcze nie masz - ośnieżę karolińską.
Świetnie sobie u nas radzi, nie przemarza, wygląda na odporną na przymrozki.
Dorotko, muszę przyznać (nie bez zazdrości), że jesteś nie tylko pracowitą, ale też pomysłową ogrodniczką.
Iwonka też niezły pomysł podrzuciła i - kto wie - może eMa na coś namówię, bo ja sobie rączek męczyć nie będę. W końcu po coś mu te obiadki gotuję.
Miłego dnia i wymarzonego
Dorotko, fajne te kule!
Tak sobie pomyślałam, że można nimi zastąpić brakujące kamienie, przy czym wówczas nie musiałyby to być tak równiutko kuliste.
Trzeba pomyśleć ...