Kosaciec (Irys) - uprawa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Irys - kosaciec
Kosaćce od nadmiaru wilgoci (i zbyt głebokiego posadzenia) moga zagniwać
Re: Irys - kosaciec
Teraz.Kłącza muszą się dobrze ukorzenić przed zimą.
Re: Irys - kosaciec
TB- 30 cm.
Zimowa zgnilizna irysów?
Witam.
Irysy posiadam dopiero od dwóch sezonów, więc wiedza moja na temat w/w jest ograniczona.
Po zdjęciu stroiszy świerkowych (bardzo delikatnych) z ubiegłorocznych, wczesnojesiennych nasadzeń zauważyłam, że stare liście u nasady, czyli przy bulwie, zaczynają gnić
Same bulwy póki co są twarde, w stanie nienaruszonym, tak to przynajmniej wygląda na pierwszy rzut oka i ucisk palca.
Czy to oznaka zimowej zgnilizny?
Glebę mam przepuszczalną, ale matka natura nie szczędzi nam opadów, leje i leje zamiast choć trochę przymrozić
Irysy posiadam dopiero od dwóch sezonów, więc wiedza moja na temat w/w jest ograniczona.
Po zdjęciu stroiszy świerkowych (bardzo delikatnych) z ubiegłorocznych, wczesnojesiennych nasadzeń zauważyłam, że stare liście u nasady, czyli przy bulwie, zaczynają gnić

Czy to oznaka zimowej zgnilizny?
Glebę mam przepuszczalną, ale matka natura nie szczędzi nam opadów, leje i leje zamiast choć trochę przymrozić

Kasia
Re: Kosaciec (Irys) - uprawa
Tragedii nie będzie. Irysy z wiosny/ wczesnej/ nie wyglądają za ciekawie i cos tam po zimie zdąży zbutwieć czy podgnić. Jak ruszą całą parą poobrywaj te zgniłki. Ja co rok sie martwię o nie a nic im nie jest. To są wyjątkowo odporne rośliny.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Kosaciec (Irys) - uprawa
Czy irysy też można podlewać profilaktycznie roztworem nadmanganianu potasu?
Za mały ogród, za dużo marzeń...
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8893
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kosaciec (Irys) - uprawa
Drodzy forumowicze czy Wam też przemarzły i zgniły irysy bródkowe tej zimy
Straciłam sporo odmian, które miałam wiele lat.
Kłącza całe zgniły. Zima nas nie oszczędziła, bywało minus 20 - ścia stopni bez okrywy śnieżnej.
Co ciekawe najstarsze odmiany o mniejszych kwiatach przeżyły.
Nie przyszło mi do głowy, żeby okrywać te rośliny, nigdy wcześniej mi nie zmarzły.

Straciłam sporo odmian, które miałam wiele lat.
Kłącza całe zgniły. Zima nas nie oszczędziła, bywało minus 20 - ścia stopni bez okrywy śnieżnej.
Co ciekawe najstarsze odmiany o mniejszych kwiatach przeżyły.
Nie przyszło mi do głowy, żeby okrywać te rośliny, nigdy wcześniej mi nie zmarzły.
Re: Kosaciec (Irys) - uprawa
Każdy się spodziewał, że jak będzie łagodna zimna to będzie jak w 2014 roku, że nawet roślin o niższej mrozoodporności nie trzeba było okrywać. Ja już nic nie mówię. Sporo roślin się zebrało. Poczekam na niektóre do św. Jana. ( sprawdza się ) i nie kupuję już wielu rzeczy.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Kosaciec (Irys) - uprawa
U mnie też była "niby" łagodna zima.
Wilgotna (dużo opadu...deszczu) i dużo mgieł.
Jak do tej pory - ze strat mam jedną odmianę niskiego iryska i jedną odmianę wysokiego irysa.
Reszta odmian czuje się świetnie - liczę na ładne kwitnienia w tym sezonie.
Ja nie patrzę, czy ma być zimna zima i śnieżna, czy łagodna.
Okrywam irysy - co roku, jak zaczyna temperatura spadać poniżej minus 7 stopni.
U mnie sprawdza się, zamiast okrywania gałązkami iglastymi - kopczykowanie irysów -( tak na 7-10cm wysokości) - gruboziarnistym piaskiem.
Już dwa sezony tak robiłam (również liliowce w ten sam sposób kopczykuję) i daje to dobre rezultaty.
Piasek - bardzo szybko wysycha, więc kłącze irysa nie stoi w błocie.
A równocześnie chroni przed mrozem i palącym słońcem.
Wilgotna (dużo opadu...deszczu) i dużo mgieł.
Jak do tej pory - ze strat mam jedną odmianę niskiego iryska i jedną odmianę wysokiego irysa.
Reszta odmian czuje się świetnie - liczę na ładne kwitnienia w tym sezonie.
Ja nie patrzę, czy ma być zimna zima i śnieżna, czy łagodna.
Okrywam irysy - co roku, jak zaczyna temperatura spadać poniżej minus 7 stopni.
U mnie sprawdza się, zamiast okrywania gałązkami iglastymi - kopczykowanie irysów -( tak na 7-10cm wysokości) - gruboziarnistym piaskiem.
Już dwa sezony tak robiłam (również liliowce w ten sam sposób kopczykuję) i daje to dobre rezultaty.
Piasek - bardzo szybko wysycha, więc kłącze irysa nie stoi w błocie.
A równocześnie chroni przed mrozem i palącym słońcem.
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Kosaciec (Irys) - uprawa
U mnie też, zwłaszcza na drugiej działce gdzie są zawsze silne zimne wiatry. Praktycznie płakałam usuwając martwe resztki.pelagia72 pisze:Drodzy forumowicze czy Wam też przemarzły i zgniły irysy bródkowe tej zimy
Najbardziej ucierpiały nowsze odmiany.

Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Lilie Galadrieli
Re: Kosaciec (Irys) - uprawa
Chcąc uniknąć wykopywania z żalem odstawiałem torebki z irysami w sklepie ogrodniczym. Były cuda i cudeńka, tylko co z tego ? Hodować to w donicy i na zimę do piwnicy/ w moim przypadku ? Za dużo roboty i za dużo bym tego miał żeby ustawiać w kącie. Chociaż żałuję, wiem również, żeby mi zakwitły i zmarzły żałował bym bardziej.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- ulkabe
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 23 wrz 2013, o 13:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie,okolice Świdnicy
Re: Kosaciec (Irys) - uprawa
Moje te drobniutkie irysy też nie przezimowały mimo,że były zabezpieczone korą
.Te nowe odmiany są delikatniejsze niż nasze rodzime,których nigdy nie przykrywałam i są z roku na rok.




Pozdrowionka Ulka
Piękno przyrody poszerza nasze serce, nasze wewnętrzne JA, a jego obraz odbija się w naszej duszy.
Piękno przyrody poszerza nasze serce, nasze wewnętrzne JA, a jego obraz odbija się w naszej duszy.
-
- 50p
- Posty: 58
- Od: 13 wrz 2009, o 18:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Jakie byliny z irysami?
Witam, mam rabatkę z irysami. Niestety moje iryski schną " na potęgę", nie wiem co jest tego przyczyną. Miałam nadzieję, że się będą pięknie rozrastać a tu klapa. W ubiegłym roku zapowiadały się obiecująco... No nic, może ktoś z Forumowiczów podpowie mi, jakie byliny wieloletnie mogę posadzić wśród irysów, aby ładnie się komponowały?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Kosaciec (Irys) - uprawa
Moje tez juz zaczynaja usychać , ale to chyba raczej normalna sprawa. W sierpniu mozna zacząć dzielić i rozsadzać
-
- 50p
- Posty: 82
- Od: 29 sty 2016, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodnia Polska / środkowy Ciepły Kraj
Re: Kosaciec (Irys) - uprawa
U mnie już po irysach. Zastanawia mnie tylko czemu z niektórych mocno uliścionych kłącz dostałam tylko po jednym kwiatku. Nie wiem, czy taka odmiana czy coś wyszło nie tak.
Poza tym zobaczyłam w cudzym ogródku irysy o ozdobnyh liściach biało obrzeżonych - tak więc nawet jak nie kwitnie to rozetki liści przykuwają oko.
Znalazłam że takie ma irys gładki Variegata i mieczolistny Variegata - ale może ktoś z Was zna więcej takich odmian? Ktoś może ma / wie gdzie dostać w rozsądnej cenie?
Poza tym zobaczyłam w cudzym ogródku irysy o ozdobnyh liściach biało obrzeżonych - tak więc nawet jak nie kwitnie to rozetki liści przykuwają oko.
Znalazłam że takie ma irys gładki Variegata i mieczolistny Variegata - ale może ktoś z Was zna więcej takich odmian? Ktoś może ma / wie gdzie dostać w rozsądnej cenie?

Kraj migdałów i oliwek.