Familokowego ciąg dalszy
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Familokowego ciąg dalszy
Och Jadziu jaka piękna róża. Ale rannik w ogrodzie powala, uwielbiam takie zdjęcia aktualne, wiosenne . Słyszę ,że znowu jedziesz--będą relacje ogrodowe ?
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Familokowego ciąg dalszy


U mnie też wiosenka wyłazi z czego bardzo się cieszę.
Walczę ze świerkami .
Trzymaj się ciepło i przywieź jakieś fajne badylki.


Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
TOSIA raczej o badylkach mogę zapomnieć ,bo do OBI daleko i raczej tam nie wstąpię
KAROLCIA relacje ogrodowe będą dopiero jak wrócę od mamy,ale to raczej z mojego ogródka
IWONKO ano wiosna się rozpoczęła i aż się boję jak w czasie mojej nieobecności przyjdą mrozy
Oby nie
MARYSIU oczywiście ,ze i do Będkowic mogę wysłać Elżbietkowego patyczka. Tak to ta sama róża tylko różnie ją podpisuję .Niestety ma zbyt długą nazwę
Ta róża przyjechała do mnie z Węgier od producenta Marka Gergely .Mam jeszcze jedną Szent Hedwig lecz ta chociaż ma ładne kwiaty choruje
RENIU ona nie tylko brzmi po węgiersku ,lecz jest rodowitą węgierką
Rzeczywiście cudna i ma ładny zapach lecz osiągalny tylko o rannej porze .Ja jednak wyjątkowo jej nie czuję
lecz wnuk mi powiedział ,że ślicznie pachnie .W opisie ma intensywny zapach ,więc powinnam go wyczuć
TOLINKO ta róża jest chyba do osiągnięcia u Kamili .Elżbietka ma również wszystkie zielone łodyżki
ANUSIU to już mój ostatni wpis ,bo raniutko wyjeżdżam ,wiec żegnam wszystkich do 10 marca

to moja ostatnia praca







KAROLCIA relacje ogrodowe będą dopiero jak wrócę od mamy,ale to raczej z mojego ogródka

IWONKO ano wiosna się rozpoczęła i aż się boję jak w czasie mojej nieobecności przyjdą mrozy

MARYSIU oczywiście ,ze i do Będkowic mogę wysłać Elżbietkowego patyczka. Tak to ta sama róża tylko różnie ją podpisuję .Niestety ma zbyt długą nazwę


RENIU ona nie tylko brzmi po węgiersku ,lecz jest rodowitą węgierką



TOLINKO ta róża jest chyba do osiągnięcia u Kamili .Elżbietka ma również wszystkie zielone łodyżki
ANUSIU to już mój ostatni wpis ,bo raniutko wyjeżdżam ,wiec żegnam wszystkich do 10 marca




to moja ostatnia praca






- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu tylko nie ostatni i do zobaczenia, ciekawe co przytaszczysz na swoich "barach" jeszcze raz cieplutko i wracaj do ogródka a dla nas relacja 

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu nawet jak przyjdą mrozy to pewnie nie duże, a takie, te wczesne roślinki zniosą, w końcu to wczesne roślinki są, nie martw się, śliczny sweterek
wracaj do nas wypoczęta 


- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, pewnie jak wrócisz, to wiosna będzie u Ciebie na całego
Już teraz widać, że wszystko budzi się do życia 


- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Familokowego ciąg dalszy
Witam
Jadziu masz złote rączki , ten płaszczyk to cudo. Dziękuję Jadziu za link
czytałam na temat lilii uprawy ,pielęgnacji teraz wiem popełniałam masę błędów. ja po prostu kupowałam , sadziłam i czekałam aż zakwitną 



- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu co tam w twoim ogródku już kwitnie.
Pewno sporo cebulowych, bo u Ciebie cieplej niż u mnie.
Pozdrowienia spod pagórów.
Pewno sporo cebulowych, bo u Ciebie cieplej niż u mnie.
Pozdrowienia spod pagórów.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Familokowego ciąg dalszy

Pewnie u Jadzi już powyłaziły cebulowe.
Ciekawe co przytacha z wojaży!!
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Familokowego ciąg dalszy
No to czekamy Jadziu na wiadomości 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
WITAM WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE
Już jestem w domu i przyjemnie śpi się w swoim łóżku
Byłam rano z wizytą w ogródku
Niektóre młódki źle wyglądają jak Evelyne Dheliat będą cięte do kopczyka
,jednak Amelia tak samo jak nasza malutka spisują się dobrze
Jestem ciekawa jej kwiatów. Krokusy się otwierają,hiacyntowe liście wyrosły ponad miarę
, liście ciemiernikowe do cięcia, a róże powoli się budzą.Jednak roboty w miarę jeszcze pozostało.Biały Wawrzynek też powoli otwiera swoje kwiaty
A to efekty dzisiejszej wizyty w ogródku










IWONKO miałaś rację ,że roślinom nic się nie stało lecz widzę ,że mnóstwo starych tulipanów będzie miało tylko liście .Wydaje mi się ,że szkoda miejsca na liście.
TOSIA już jestem i niczego nie przytachałam bo na to trzeba mieć czas ,którego było mi niestety brak
GRAŻYNKO przecież w ubiegłym sezonie Twoja wiosna szybciej przyszła niż u mnie.Czyżby w tym roku było inaczej.W Berlinie cudnie kwitły calutkie łany krokusów na trawnikach pomimo ,że pogoda nie sprzyjała
WANDZIU człek się calutki czas uczy i w tym roku z pewnością ucieszą Cię Twoje lilie
DOROTKO wiosny na całego nie widać lecz pierwsze oznaki już się pojawiły .Dzisiaj widziałam klucz??? gęsi lecących na zachód
ANUSIU niczego nie przytachałam chyba ,że tylko wężowe ogórki ,bo nie mogłam sobie na nic innego pozwolić .Co innego jak jedzie się swoim samochodem a druga rzecz nie miałam czasu na chodzenie po sklepach.
Muszę zobaczyć jak wygląda u Was przedwiośnie






A to efekty dzisiejszej wizyty w ogródku










IWONKO miałaś rację ,że roślinom nic się nie stało lecz widzę ,że mnóstwo starych tulipanów będzie miało tylko liście .Wydaje mi się ,że szkoda miejsca na liście.
TOSIA już jestem i niczego nie przytachałam bo na to trzeba mieć czas ,którego było mi niestety brak
GRAŻYNKO przecież w ubiegłym sezonie Twoja wiosna szybciej przyszła niż u mnie.Czyżby w tym roku było inaczej.W Berlinie cudnie kwitły calutkie łany krokusów na trawnikach pomimo ,że pogoda nie sprzyjała
WANDZIU człek się calutki czas uczy i w tym roku z pewnością ucieszą Cię Twoje lilie
DOROTKO wiosny na całego nie widać lecz pierwsze oznaki już się pojawiły .Dzisiaj widziałam klucz??? gęsi lecących na zachód
ANUSIU niczego nie przytachałam chyba ,że tylko wężowe ogórki ,bo nie mogłam sobie na nic innego pozwolić .Co innego jak jedzie się swoim samochodem a druga rzecz nie miałam czasu na chodzenie po sklepach.
Muszę zobaczyć jak wygląda u Was przedwiośnie
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Familokowego ciąg dalszy


Wiosna u nas już jest i dobrze wyliczyłam.
Cieszę się, że już jesteś. Do zobaczenia.


Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Familokowego ciąg dalszy
Witaj Jadziu
, wawrzynek biały jaki duzy, ja miałam patyczek, ale coś go nie widzę 


Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu zaglądałam do ciebie wcześniej ale właśnie wyjeżdżałaś chyba do mamusi więc się nie odzywałam. Też byłam już kilka razy na działce, ale pogoda nie sprzyja żadnej pracy na ogrodzie. Kwiatów też za dużo nie ma, ale te co są bardzo mnie cieszą. Chyba jesienią dokupię trochę irysów tych holenderskich bo one teraz powinny kwitnąć, kiedyś ich miałam, ale znikły i krokusów botanicznych, bo tych późniejszych trochę mam z których kwitną teraz tylko żółte.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
DANUSIU kiedyś miałam te holenderskie lecz tak mi się rozmnożyły, a kwitły słabo więc cebulki dałam w dobre ręce a część sobie zostawiłam .Teraz niestety mi wybyły tylko gdzieś jakiś jeden egzemplarz się pojawia
IWONKO tego wawrzynka mam od dzidziusia czyli malutkiej siewki jest u mnie 5 rok to pamiątka po naszej śp Krysi goryczce
W lipcu posadziłam do doniczki patyczka i jestem ciekawa czy coś z niego będzie .Jesienią było widać na nim listki wiec okryłam go butelką i zadołowałam
TOSIA co za radosne powitanie
Widać ,stęskniłaś sie za mną 
IWONKO tego wawrzynka mam od dzidziusia czyli malutkiej siewki jest u mnie 5 rok to pamiątka po naszej śp Krysi goryczce

TOSIA co za radosne powitanie

