Ta róża rośnie u nas ponad 35 lat. Posadzona w pobliżu domu, pod lipą, od strony północnej ma się dobrze - wcześnie zakwita, a kolor i zapach jej kwiatów jest niespotykany. Nie kwitnie bogato, a szkoda, prawdopodobnie dlatego, że rośnie w miejscu zacienionym, no i ta lipa... W ubiegłym roku udało mi się ją ukorzenić, krzaczek się przyjął i nawet 2 razy zakwitł. Ścięłam więc jeszcze kilka patyków, ogołociłam różę bezwzględnie, i czekam na efekt.
