Witam Kochani i cieszę się,ze zaglądacie do mojego ogrodu, w oczekiwaniu na wiosnę!Dzisiaj znowu przymroził - 1,7C . Może to i dobrze, powstrzyma trochę roślinki przed zbyt wczesną wegetacją
Boję się jednak o posadzone późną jesienią piwonie , bo już pokazywały noski a ja je odkryłam . Muszę sprawdzić , co się z nimi dzieje???
Iwonko! spoglądam na zdjęcia i za okno ,na szaro- bury ogród- co natura potrafi zdziałać
Szarości przemienią się niebawem w
różnobarwne dywany
Rafale 
Werbena patagońska , przypadkowo znalazła swoje miejsce właśnie tu, w miejscu gdzie mają stanąć
ruiny murku 
Niemniej , mimo,ze miejsce przypadkowe - ciekawie prezentowała się. Ubolewam, bo nie zebrałam nasion a jest piękna. Mam nadzieję,że może wyrosną sadzonki z samosiejek???
Krystianie, sprawiłeś mi wielką radość odwiedzinami

Ja też coraz częściej zaglądam do ogrodu . To najlepsza psycho i fizykoterapia
Skromnie przedziera się do mnie słoneczko
Na dobry dzień ,kilka fotek!
