BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2

[wielkakulka]

Ja myślałam, że Ty tylko dynie giganty...

[BobejGS]

Nie. Od tamtego sezonu juz reszta warzyw gigantów doszła. Dobieram sobie oczywiście takie warzywa, których uprawa sprawi mi najmniej problemów.

Nasionka już mam spisane. Czekam jeszcze na dwie przesyłki, by zamknąć etap ale już mogę zacząć kompletować pakiety dla członków stowarzyszenia.

Wieczorem wstawie kilka fotek moich warzyw. Są one trochę zabiedzone ale obecnie staram się je podciągnąć.

[BobejGS]

Jeszcze nie mam niewiadomo jakiej ilości roślin ale tak na chwilę obecną się prezentują. Giganty jakoś mizerniej wyglądają niż np cebula Exhibition, no i nie wszystkie wzeszły. Zastanawiam się czy to nie fakt, że Exhibition była zaprawiana.



Z niebieskiej truskawki, jest kilka sieweczek, więc jestem zadowolony. Zastanawiało mnie tylko, dlaczego skiełkowały tylko z jednej strony pudełka. Zapewne siostra nie okręcała pudełka jak się grzały na parapecie.


Z mojej testowo wysianej bazyli, też już powschodziły maluchy. Pierwszy raz uprawiam fioletową odmiane i już na starcie mi się bardzo podoba.


A to jedna z moich dwóch testowych niebieskich papryk.

[BobejGS]

Wczoraj przyszły pierwsze długo wyczekiwane nasionka arbuzów gigantów.

Super okazy.


Wczoraj też powędrowały na wacik testowe nasionka pomidora P20 i mojego giganta, do nauki szczepienia.

Wrzuciłem też troszkę nasion rodzynka na wacik.

[PatiLu]

Błażej, a rodzynek do czego? Na testy, czy juz rozsada?

[seba1999]

Mamy takie same nasiona arbuzów

[BobejGS]

Szczerze, to rodzynek już raczej na sadzonki. Trochę mi się komplikuje, bo chyba w połowie marca wyjadę na miesiąc i musze niektóre siewy przyśpieszyć, by nie zrzucić zbyt wiele młodych siewek na rodzinke, bo obawiam się kataklizmu. I tak będzie ciężko z pomidorami w tym sezonie. Albo przyśpiesze ich wysiew albo sporo opóźnie. Mam teraz sporą zagwozdke.

Seba, Ja dostałem o paczke mniej. Ale i tak się cieszę, bo nasionka super.

[Elfia]

A może część pomidorów przyspiesz, trochę opóźnij, żeby wydłużyć sezon? Ja bym się obawiała, że rodzinka w razie czego pomiesza pomidory przy pikowaniu. Ten żmudny etap wolałabym robić osobiście.

[BobejGS]

Ja wolałbym wszystko samu robić ale cóż. Mam trochę czasu do namysłu.

Dzisiaj również przyszły nasionka arbuzów gigantów ale również i dyń, z wymiany międzynarodowej.

[wielkakulka]

Ja tez wole sama siać i pikować, choć w ub. roku to już mężuś pilnował podpisywania i znakowania

[BobejGS]

Jak jest ktoś kto może pomóc i faktycznie pomaga, a nie przeszkadza, to super.

U mnie cały czas trwa nasionkowy chaos. Ale już dzisiaj wskoczę na właściwy tor.


Liczę też że przyjdą dziś nasionka od EGVGA i wtedy się rozpocznie konkretne planowanie, nie tylko co do gatunków warzyw gigantów ale już co do konkretnych nasion.

To taki mój własny zakątek.


Ktoś ma większego bzika niż Ja?

[Jane_Rose]

Cześć Błażeju,

no ładnie wygląda twój "kącik", trochę jak pracownia jakiegoś szalonego naukowca. Jeszcze niedawno moje biurko wyglądało podobnie, bo się rozłożyłam ze wszystkimi nasionami i kartkami z rysunkami ogródka. Jednak trochę się z tym czaję, bo to początek sezonu, a rodzina już ma mnie dość z tym moim ogrodnictwem

[BobejGS]

Witaj.

U mnie już się z moim hoplem oswoili. Na początku tylko chodzili i kręcili głowami, a teraz to już starają się wspierać. Pomagają mi w wysyłkach nasiom, bo zapakować, to mogę ale na wysyłke już czasu nie mam. Listonosz już też listy do domu przynosi, a nie kładzie do skrzynki i pyta czy kopert albo znaczków nie potrzeba.

Jedyne co, to bałagan lekki mam, bo w tygodniu nie mam kiedy sprzątnąć, a nikt tego nie zrobi z obawy, by jakieś nasiona czy coś potrzebnego nie wyrzucić czy wciągnąć odkurzaczem.

W pokojach od południowej strony zostały okna wymienione i są teraz szersze parapety, to i rozsad się więcej zmieści.

[MORANGO]

U mnie też bałagan z nasionami, piewsze wysiewy... z moim choplem też już rodzinka się oswoiła, nawet listonosz leci do mnie pod drzwi, bo wie że czekam na nasiona hahaha

Bzik pozytywny trzymaj tak dalej w końcu trzeba mieć w życiu jakieś pasje

[BobejGS]

Niech każdy ma jakieś swoje zainteresowanie czy hobby, to świat stanie się weselszy.

Jest coraz lepiej, bo już mniej słysze tekstów w stylu, wszędzie te nasiona, a coraz częściej, że zjadłoby się teraz takiego pomidorka z krzaka, a nie sklepowego.

Och zjadłoby się.