Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie? Cz.2

[bobinka102]

asta6265 naprawdę super ten kwietnik, szkoda że ja mam tylko do dyspozycji maleńki balkon i 3 parapety także muszę się ograniczać z kwieciem i żal mi że nie mogę więcej

[anka22639]

Właśnie petunie, szałwie poszły na pierwszy plan. Chyba przesadziłam z hydrożelem ale mam nadzieję że roślinki sobie poradzą z tak napęczniałą ziemią

[adamanna]

U mnie tradycyjnie jak co roku pelargonie, nic innego nie wytrzyma południowozachoniej patelni

[anka22639]

Też mam ten sam problem ale jest tyle odmian pelargonii, petunii, celozji, sanvitali, bakop że i nawet na takiej patelni jest pięknie i kolorowo. Z pomocą przychodzi hydrożel

[roma333]

Kupiłam pelargonie rabatowe. Pierwszy raz takie coś widziałam w Praktikerze . Jutro chyba posieje do doniczki. Czy udało Wam sie wychodować swoje kwiatki do donic? Ja miałam raz szałwię bardzo spóźniona była. Moze teraz coś sie uda.
Roma

[nienia_]

Ja też kupiłam pelargonie rabatowe,zdziwiła mnie bo po dwóch dniach wykiełkowały i teraz mają po dwa centymetry

[roma333]

To fajnie, moze zdążą wyrosnąć na czas. Ja zasieje w ziemie z ogrodu. Jakoś mi dziwnie kupować ziemie kiedy maź ma kilka ha. Zobaczymy - moze zamieścimy zdjęcia za jakiś miesiąc.
Pozdrawiam
Roma

[minia821]

Pelargonie rabatowe siałam rok temu.
Kolory się nie zgadzały, ale i tak kwitły bardzo ładnie i długo.

W tym roku, znów wysiewam petunie, może pelargonie.
Na pewno będą fuksje i begonie - ale to już kupne sadzonki/bulwy, oraz dalie.
Pierwszy raz wysiałam też Fiołki zwisłe (drobniutki bratki).
Jak dostanę, to posieję heliotropy.
W późniejszym czasie wysiewać będę aksamitki i jeszcze kilka innych.

[kluska]

Na początek mam 2 regały cebul z jesiennej wyprz w marketach, więc zacznam cebulowo, prymulkowo, a później bratkowo. Pelargonii więcej siać nie będę. Za dużo zabawy przy "nie wiadomo co wyjdzie"(fioletowa była wściekle różowa a bladoróżowa wyszła taka - no nieładna. Ciągle je mam ale nie lubię ). Wolę przetrzymać matkę która mi się podoba albo kupić nowe. Ja sieję jak corocznie lobelie, petunie, czubatkę; sadzę a w zasadzie przesadzam pelargonie, z begonii chyba rezygnuję ale dokupię zantendeskię i wilczomlecza na pewno. Jak trafi się ładne osteostemum to chyba też posadzę. Smagliczkę lubię dosiewać do pelargonii, ale może w tym roku posieję wcześniej. Obowiązkowo poluję na ipomeę! Zobaczymy czy moja zeszłoroczna dała radę przeżyć.

[Agneska]

Kluska - ipomea to wilec. Myślisz o tym jednorocznym purpurowym do siania? Ten jest przecież latwo dostępny. Czy o jakimś innym? Nie wiedziałam, że wilce można zimowac.

[kluska]

Mam na myśli ipomea batatas takiego ozdobnego z liści. Ja kupiłam w Auchan limonkowego z powcinanymi liśćmi. ale podobają mi się jako dodatek czy baza kompozycji chyba wszystkie, które widziałam. Niestety tylko w internecie, bo na rynku ciągle jeszcze kiepski wybór. W każdym razie w mojej okolicy. Ja moje "ziemniaczki" trzymam razem z daliami w gospodarczym. Mam nadzieję, że coś wypuszczą i dokupię tylko inny kolor.

[amarylis384]

Kluska - mam złe doświadczenia z ipomeą po zimowaniu. Bulwy zawsze przetrwały, po wsadzeniu do ziemi wypuszczały pędy nawet listki i potem gniły. Zapoznaj się z metoda sadzenia bulwy, jest to opisane na forum Po dwóch nieudanych próbach zrezygnowałam z przechowywania bulw. Powodzenia, niech się uda. Do nasadzeń w korytkach proponuję jeszcze u nas mało stosowaną mecardonię, która kwitnie od maja do przymrozków i uwielbia pełne słońce. Ponieważ jest żółta pięknie wygląda z niebieską lobelią.

[szczytnica38]

Wilec stosujemy często do kompozycji. Testujemy różne połączenia:







\

[kluska]

Takie właśnie kompozycje lubię W aktualnym Gardeners World są super kompozycje wiosenne z cebulowych +...
Przyznam, że niestety nie umiem tak napakować moich roślin, żeby nie było widać ziemi, więc chyba się przespaceruję z grabiami po trawniku i wyczeszę sobie trochę mchu jak robiłam do kompozycji zimowych. Muszę teraz przynieść trochę cebul do domu aby je podpędzić do kolejnych donic. Wczoraj udało mi się w Lidlu kupić bratki miniaturowe -50%, więc mam czym uzupełniać. Fajny też pomysł z trzmieliną, a nawet z bukszpanem, żeby dodawać jako akcent liściasty kolorystyczny. Dobrze, że przy strzyżeniu bukszpanu często wtykam gałązki obok, to będzie jak znalazł. Zresztą wydaje mi się, że jakby włożyć uciętą ładną gałąź to przy podlewaniu i chłodzie ona wcale szybko nie straci na atrakcyjności. Natomiast nie mam doświadczeń z trawami i bluszczami w kompozycjach. Ktoś ma? A żurawki, co sądzicie? Może iść i ciachnąć i zrobić nową sadzonkę?

[cyma2704]

Ja najbardziej lubię jednorodne nasadzenia w doniczkach i skrzynkach. Tulipany sadzę gęsto w donicy. Co roku mam też białe pelargonie, które uwielbiam. Po cebulowych wsadzam różne rośliny, w zależności od nastroju.