Hej wszystkim
Oboje macie rację,
alfamixi i
Slawgos. No przynajmniej po części

Każdy podręcznik akademicki powie Wam, że pomidor - tu cytat - "...najlepiej uprawiać w miejscu osłoniętym..."
* bo nie lubi dużych wiatrów. Powodów można wymieniać wiele; uszkodzenia roślin, przewracanie ich, zniekształcenia pokroju, obniżanie temperatury powietrza, otrząsanie owoców itd. Tak więc
pomidory nie lubią przeciągów.
Z drugiej jednak strony
delikatny ruch powietrza sprawia, że skład powietrza w tunelu sam się reguluje.
Taka ciekawostka

Skład powietrza też jest ważny. Jeśli pomidor jest uprawiany na podłożach organicznych to problemu raczej nie ma, ale na podłożach syntetycznych i mineralnych bywa, że jest w powietrzu za mało CO2. Dlatego atmosferę w szklarni/tunelu wzbogaca się w CO2, co może podnieść ilość plonu handlowego o około 15%
*.
Poza tym rzeczywiście lekki zefirek pomaga w zapylaniu. Dobra wymiana powietrza to mniej chorób, mniej poparzonych roślin - bo i to się czasem przecież zdarza - a i same rośliny są bardziej "elastyczne" i zahartowane.
Tak więc przeciągi - NIE, ale delikatne powiewy wiaterku - TAK
A co do drzwi z boku... Wydaje mi się, że łatwiej o przeciąg w tunelu, w którym drzwi/otwory wentylacyjne są na końcach niż np. z boku i na jednym z końców. Łatwiej wiaterkowi lecieć na przestrzał niż robić zakrętasy
Pozdrawiam
Natalii
* "Warzywnictwo". E. Kołota, M. Orłowski, A. Biesiada, 2007.