Marysiu mnie też dech zaparło i tak jakoś bliżej wiosny mi się zrobiło, mimo, że za oknem w tej chwili sypie biały puch.
Beatko myślę wysadzić koło 15- 20 kwietnia, no chyba, ze będą siarczyste mrozy.
Na wszelki wypadek wysieję w późniejszym terminie jeszcze jedną partię, będą na zapas, chętnych na moje sadzonki mam, gorzej, jak mi się jeszcze te zapasowe sadzonki zechce wysadzić

w tamtym roku tak miałam, szkoda mi było każdej sadzonki, tym sposobem na działce miałam dwadzieścia dodatkowych donic.
Pozdrawiam Irena
Witku dziękuję i życzę powodzenia