Doniczki ceramiczne,donice do ogrodu,donice mrozoodporne

[kaczmar005]

Ja za doniczkę o wymiarach
średnica: 570 mm
wysokość: 470 mm
pojemność:55,00 l
płaciłem 45 zł plus przesyłka
A doniczka wyglądała tak:

[antinet]

Znalazłem tą doniczkę, zamówiłem w piątek i dziś rano był już kurier (aż się zdziwiłem, że tak wcześnie).
Dostałem rabat 5% i wyszła nieco 200zł. Jest dobrze wykonana (zobaczmy co się z nią stanie po kilku latach), dziś wsadzę roślinkę, postaram się wrzucić zdjęcie pod koniec tygodnia

[x-F-7]

W leroymerlin sa donice mrozoodporne ceramiczne jak dobrze pamiętam , zapewne na www ich można sprawdzić rozmiary i ceny

[darekas]

Jest to mój pierwszy post na forum dlatego pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Potrzebuje pomocy jak prawidłowo wybudować duże murowane donice.


Donice będą częścią tarasu tzn będą przylegać do tarasu

Jedna z donic ma wymiary 6,5m x 1,3m (długość x szerokość) po zewnętrznym obrysie.

Wysokość donicy będzie ok. 70cm.

Zastanawiałem się długo na konstrukcją takiej donicy ale ostatecznie postanowiłem że wylewam
fundamenty poniżej poziomu przemarzania czyli u mnie 1,2m a potem wylewam żelbetową konstrukcję
nad ziemią i całość obmurowuje cegłą klinkierową na 12cm.

Donice nie będą miały betonowego dna. Dno donicy będzie stanowił rodzimy grunt.

Czy to jest dobry pomysł?

Na innym forum ludzie straszyli mnie że napór wilgotnej ziemi przy ujemnych temperaturach może rozsadzić takie donice.

Czy rzeczywiście jest to możliwe.

Czy zawsze takie donice trzeba ocieplić styropianem???

Ma ktoś może doświadczenia z budowaniem takich dużych donic?

Gdzie można poczytać jak wykonać takie donice?

[zenmach]

Przy takich rozmiarach to dość duża odpowiedzialność by komuś doradzić. Miałem do czynienia z murami oporowymi na pagórkowatym terenie, ale tam to stosowało się linie łamane by bylo mocniejsze, no i klimat zdecydowanie cieplejszy więc fundament zdecydowanie płytszy.Nadziemną częsc możesz wymurować z bloczków fundamentowych, styropian chyba zbędny bo podłoże w tych donicach i tak przemarznie, a przegrzanie korzeni przy takiej objętości Ci nie grozi. Jaki to taras? Murowany czy jakiejs lekkiej konstrukcji typu drewno itp?.

[skarpetka]

Wątek już nieco zakurzony, ale może ktoś rozwieje moje wątpliwości. Otóż z biegiem czasu nazbierało mi się kilka ceramicznych osłonek. (Biedronkowe zakupy "zieleninki" ). Stały sobie do tej pory nieużywane kurząc się i zajmując miejsce. Mam pewne obawy w stosunku do nich. Otóż przeczytałam kiedyś w gazecie, że doniczki ceramiczne rzadziej się podlewa, gdyż dłużej utrzymują wilgoć. Teraz trafiłam na informację, że podlewa się je częściej. Mam doniczki zarówno nieszkliwione, jak i szkliwione wewnątrz- jednak podczas robienia otworów trochę tego "lakieru" odprysnęło od wewnętrznej strony. Dodatkowo jedne otwory trzeba było wiercić wiertarką, poświęcając przy tym czas i nerwy, a inne z kolei "wydłubałam" śrubokrętem w kilka minut.
Reasumując jak to jest z tymi doniczkami? I czy osoba niedoświadczona, mająca skłonność do przelewania może w nich posadzić m.in. kaktusy?

[pablo33-33]

Jeżeli ktoś ma tendencje do przelewania kwiatów ,to nie ma znaczenia w jakich doniczkach ma kwiatki ,co do doniczek ceramicznych szkliwionych to podobnie "działają" jak plastikowe,ceramiczne "zwykłe" pochłaniają wode,wilgoć w ścianki i dłużej utrzymują wilgotność ziemi z tym ,ze jednocześnie ta wilgoć "ucieka" z nich właśnie przez te ścianki
Jeżeli ma się takie osłonki bez dziurek to najlepiej wykorzystać je jako podstawke,i wylewać z nich nadmiar wody.

[wisnia897]

Ogólnie, kaktusiarze raczej odradzają sadzenie kaktusów do doniczek ceramicznych nieszkliwionych. Reszta zależy od rozmiaru doniczki i rozmiaru korzeni kaktusa.
Też jestem za tym, żeby ceramiczne osłonki wykorzystywać jako element dekoracyjny. Nawet, jeśli zrobiłaś dziurki, na czas podlewania zawsze możesz roślinę wyjąc na te pół godzinki i podłożyć normalną podstawkę.

[skarpetka]

Dziękuję za rozjaśnienie sytuacji . Chyba rzeczywiście nie będę sadzić kwiatów bezpośrednio do tych osłonek. Zgodnie ze wcześniejszą wskazówką KaRo włożyłam je na 2 dni do wody. Po ich wyjęciu niektóre zaczęły śmierdzieć farbą.

[lucyna78]

Mam na ogrodzie sporo donic ceramicznych i glinianych. Super sprawa na kompozycje kwiatowe. Doniczkę łatwo przenieść gdy przestaje zdobić a w jej miejsce postawić coś nowego. Nie polecam plastikowych, szybko wysycha w nich ziemia, łatwo się nagrzewają i wyglądają jak dla mnie tandetnie.
Można użyć plastikowych jako wkładu do ceramicznych, wtedy jeszcze łatwiej zmieniać kompozycje kwiatowe.

[dziad_Jag]

Według mnie problem polega na tym, że całe ogrodnictwo " jeździ" teraz na plastyku. Zwykłej glinianej doniczki nie uświadczysz. Są jakieś włoskie przypominające klinkier, albo szkliwione. A przydało by mi się kilka zwykłych ordynarnych glinianych doniczek w stylu PRL.

[Farel]

Popularność plastikowych doniczek wynika z ich niskiej ceny oraz lekkości. Ja, ze względy na walory estetyczne, wolę ceramikę. Takie doniczki są albo szkliwione, albo surowe, nieszkliwione. W nieszkliwionych woda odparowuje przez ścianki, przez co ziemia w środku jest chłodzona, taka naturalna klimatyzacja, lepsze jest także napowietrzenie. Mam doniczki terakotowe kupione w markecie, zarówno włoskie jak i niemiecki, te niemieckie wydają się nieco twardsze, jednak nie narzekam na jakość ani jednych ani drugich.
Ostatnio spodobały mi się, podpatrzone w internecie, ozdobne doniczki ceramiczne. Są drogie i trudno dostępne, więc zacząłem robić je sam. Na razie tylko nieszkliwione, ale za jakiś czas kto wie

[dziad_Jag]

W czym wypalałeś? Sądząc z koloru w zwykłym piecu węglowym.

[Farel]

Wypalałem w kominku domowym, a tą ostatnią w trocinach.

[Olmo]

Farel, Twoje doniczki to mistrzostwo świata. Świetnie komponują się z kaktusami.
Skąd wziąłeś materiał na nie?
Powinieneś zaprezentować je w wątku "Zrób to sam", myślę że byłyby inspiracją dla wielu Forumowiczów. Piękne