Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...

[Annes 77]

Tolinkojak łagodna zima,to zimuje.U mnie jedną zimę przeżyła.Nawet sporo ją wiosną przycięłam,a ona zawiązała dużo nowych,zielonych kłosków.Obi to porządny sklep,u mnie w Ciasto oczy na mnie pan zrobił jak spytałam o stipę

Renia oj piękny bardzo,mało róż ma tak piękny odcień płatków

Guernsey Cream ciekawe jak się spisze w gruncie? Zeszły rok mieszkała w donicy i pięknie zakwitła,ma ogromne kwiaty

[Pashmina2006]

Szkoda że ta ostnica nie jest całkiem mrozoodporna. Wygląda superowo. Leoś godny pochwały. Faktycznie daje z siebie wszystko. CL młodziutka ale za to jaka boska. Z porządku myślałam, że to Lavender Ice... Ostatnio wszędzie ją widzę. Wreszcie ją zakupiłam.

[sweetdaisy]

Guernsey śliczna, choć u mnie nie miała tak dużych kwiatów
A czy Twoja też w któreś fazie była taka jasno pastelowa, a potem taka ciemna jak na foto?
U mnie właśnie tak się zachowywała

[Annes 77]

Madziuostnica przy łagodnej zimie przeżyje.Ja zachowawczo wysieję dodatkowo,bo tak mi się podoba,że chcę jej więcej i więcej.
Lavender Ice to piękna róża,niziutka i również kompaktowa.I ten kolorek ma niesamowity Jedną zamówiłaś,czy więcej?

Zuza rzeczywiście na jednym krzaczku miała kwiaty i różowe i jaśniutkie i to mnie w niej fascynuje

Bez liliowców nie ma ogrodu jak dla mnie,więc pokażę mojego skarba All Shock



Ten też jest ciekawy w moich kolorkach:)



Bella Lugosi



W zamówieniu z liliami siedzi tez liliowiec z Lilypolu Lavender Tu Tu:)

[aneczka1979]

Wklejam sobie raz jeszcze ten link, bo żeś go Aniu przy kopiowaniu i wklejaniu pokiełbasiła a koniecznie muszę zobaczyć tę ślicznotkę.

Cieszę się, że róże dobrze przezimowały. Oby i w takiej kondycji przeczekały przedwiośnie.

[nifredil]

Aniu, u mnie wczoraj tak śnieżyło, że świata nie było widać, a dzisiaj słońce od samego rana. Faktycznie pogoda jak w marcu. Zrobiłam ostatnio rekonesans na rabatach i niestety kilka krzaczków różanych nie wytrzymało ataków mrozu. Najgorzej wygląda Kronenbourg, bo praktycznie do kopczyka ma czarne pędy Ale są tez miejsca w ogrodzie, które poprawiają humor - swoje główki pokazały pierwsze przebiśniegi, sasanki zaczęły wypuszczać pierwsze "kotki", póki co maleńkie, ale nawet sobie nie zdajesz sprawy jak mnie to ucieszyło jeszcze chwila i zacznie się wiosna
Kobeę posiałam tydzień temu, dosyć płytko. Póki co nic się nie dzieje. Pamiętasz może ile czasu potrzebuje na skiełkowanie

[JAKUCH]

Aniu niestety nie wszystkie róże wyglądają tak jak moja LL, która ma calutkie zieloniutkie zdrowe pędy Nówki niestety trochę oberwały oczywiście nie wszystkie .Kwiaty MW jaśniejsze niż u Tradescanta będą się dobrze komponowały z LO .Z niecierpliwością będę wyczekiwała pierwszego kwiatu MW

[Reniak]

Ooo Guernsey daje po oczach, ciekawa jestem całego krzaku, nie znam tej róży w ogóle. A i liliowce śliczne.

[Annes 77]

Sabinko u mnie również róże wielkokwiatowe gorzej wyglądają niż koleżanki.Za to historyczne całe zielone.
Piszesz,że u Ciebie pokazały się sasanki Wow to musi być wspaniały widok,uwielbiam te kociaki.Mam torebkę z nasionami,by wysiać i mieć ich więcej i więcej Na razie mam wysianą kobeę,którą zalałam chyba Ziemia była strasznie wysuszona,wydawało mi się,że jak więcej naleję to będzie ok,ale po wsiąknięciu nie wyglądało już to tak dobrze.Najwyżej posieję druga partię.
Za to dziś zajrzałam do floksów,a one śmiało ruszają
Kobea wychodzi do około tygodnia czasu,tak było u mnie,jak to wygląda u Ciebie? Ile dni minęło od posiania?
Niektórym czasami po 2 tygodniach pokazuje łepki

Jadziu moja nówka Andre le Notre też czarne ma pędziki,ale przy kopcu zielone,więc będzie dobrze
Munstead Wood pięknie się wybarwia,a zapach obłędny Czekam na Twoją opinię...

Reniu Guernsey jest cudna,jak zakwitła to nie mogłam się na nią napatrzeć i ciągle na nią zerkałam

A to moje pierwsze oznaki nadchodzącej wiosny

Przebiśniegi



Piwonia jedna z wielu zawsze wcześnie startuje...



Krokusy wystawiają swoje miotełki...



Ostnicę przycięłam tam gdzie były nasionka,spróbuję wysiać swoje



Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego,pogodnego dnia

[sweetdaisy]

Aniu, widzę że wiosna i do Ciebie zbliża się wielkimi krokami
Ja po obchodzie moich jesiennych nasadzeń różanych widzę czarne, zmarznięte pędy Mam nadzieje że pod kopczykami są zdrowe, nie rozgarniam jeszcze więc nie wiem.
Przebiśniegów masz fajną kępkę, u mnie się foszą i nie chcą wyłazić. Jak parę z parunastu się pokaże to sukces

[Tolinka]

Przebiśniegi!Jakie duże super niech już sobie zima idzie Ja kobee posiałam dobry tydzień temu i moczyłam wcześniej i jeszcze nic pamiętam że ona długo marudzi zanim wystawi nosy

[Pashmina2006]

Piękne przedwiośnie. Piwonia szybciutko wystartowała. Przebiśniegi fantastyczne. Bardzo je lubię. Muszę je chyba wysadzić na balkonie. Dojrzałam, że żurawka też Ci ładnie przezimowała. Ja w zeszłym roku rzucałam na nie igliwo. W tym eM zapomniał ale okazało się że nic nie szkodzi. Mniej mam sprzątania a i tak wszystkie przetrwały.

[nifredil]

Ania, moje przebiśniegi przy twoich to karzełki Chociaż od trzech dni do ogrodu nie wychodzę, więc może i te moje podrosły.. dopadło mnie takie choróbsko, że obkręcona grubym szlafrokiem w domu siedzę i z żalem gapię się za okno. Wczoraj pogoda kusiła niesamowicie: słońce, niebieskie niebo i temperatury kilka kresek powyżej zera. Mąż mnie oświecił, że to tylko pozory, bo zimny wiatr dosłownie zdzierał czapki z głów Mimo wszystko już kusi żeby wyjść

Kobeę siałam 29 stycznia i póki co nic się nie dzieje w pojemnikach. Może ja znowu nie podlałam odpowiednio (tyle naczytałam się w tym roku, że kobea nie lubi nadmiaru wilgoci ) albo jakieś trefne nasiona. W ubiegłym roku z trzech paczek wzeszło mi tylko coś około 10 sztuk..

Ania, jak siejesz sasanki to więcej ci wykiełkuje z nasion pozbieranych u siebie, albo kogoś ze znajomych. Podobno te kupne bardzo licho wschodzą. Tak czytałam, nie wiem ile w tym prawdy, bo zawsze siałam ze swoich

[Annes 77]

Zuza niech już ta wiosna przyjdzie na dobre,odliczam dni do końca lutego,a marzec to już coraz bliżej radości
Też się troszkę obawiam co zastanę pod kopczykami,bo listopad i grudzień był taki ciepły...no zobaczymy na wiosnę.
Moje przebiśniegi rosną w tym samym miejscu od lat,w tym roku szybko wylazły

Tolinko precz z zimą,której prawie nie było A głęboko siałaś kobeę? ja tylko tak wciskam od góry nasiono i podlewam,a raczej zalewam Pierwszy raz mi się to zdarzyło,pewnie zgniją,co mi przyszło do głowy,by lać wodę z konewki? Zawsze spryskiwaczem zraszałam

Madziurzeczywiście żurawka spokojnie przezimowała to Southern Comfort
Ja żadnej nigdy nie okrywałam

Sabinko wiem jak to jest siedzieć w domku pod kocem z przeziębieniem,a za oknem słońce.Tak owszem świeci,ale to zdradzieckie promyki,tak naprawdę zimno jak nie wiem co,wieje strasznie Dobrze,że choć przez okienko popatrzysz...wykuruj się spokojnie...jeszcze mamy czas na oględziny towarzystwa
ja chyba przelałam pojemnik z nasionami,a Ty z kolei piszesz,że dałaś za mało wody,najlepiej wypośrodkować...najwyżej znów wysieję,bo mam jeszcze jedną torebkę:) Z jakiej firmy miałaś nasiona? Ja Legutko...i z 6 wyszło tyle samo...
Nigdy nie zbierałam nasion ze swoich sasanek i teraz żałuję.Spróbuję z kupnymi,jak się nie uda to nigdy już nie wysieję.
Białe sasanki mi gdzieś zniknęły,ani jednej na fotkach nie mam z wiosny

pachnie do mnie z obrazka...

[Zabeczka101059]

Aniu moje przebiśniegi wychodzą będzie uczta kobea 1 sztuka widzę że kiełkuje pozostałe 5 cisza czekam cierpliwie