Nie stratyfikowałam, przy próbie kiełkowania nie wypadły rewelacyjnie ale dawały radę. Teraz siedzą na zacisznym balkonie razem z pierwiosnkami omszałymi.plocczanka pisze:
Jeżówki stratyfikowałaś? Zdaje się, że one tego potrzebują.
Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
- majalis2013
- 500p

- Posty: 624
- Od: 20 mar 2013, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Agata
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Aniu [tara] - nawóz ptasi jest najlepszy. Ludzie duże pieniądze wydają na guano, a to jest właśnie taki nawóz.
Nie sprowadzaj sobie na końskiego, bo przy okazji ściągniesz sobie robale [zapomniałam ich nazwę], które niszczą korzenie roślin.
Nawóz gołębi jest najlepszy, więc stosuj tylko taki.
Ja zawsze jesienią rozsypuję go po całej działce, przez zimę się rozkłada, wraz z deszcze czy śniegiem najlepsze składniki wsiąkają w głąb ziemi.
Natomiast wiosną i latem robię z niego gnojówkę i rozcieńczona w stosunku 1:10 od czasu do czasu podlewam wszystkie rośliny. Efekty są naprawdę wspaniałe.
Agatko - pierwiosnków też nie przemrażałaś?
To ja już nic nie rozumiem. W ubiegłym roku stratyfikowałam krótko i mi nie wzeszły. W tym roku wysiałam przed mrozami i przez miesiąc trzymałam na balkonie.
Powschodziły, ale nie wszystkie pierwiosnki, natomiast jeżówki dopiero się gramolą z ziemi.
Nie sprowadzaj sobie na końskiego, bo przy okazji ściągniesz sobie robale [zapomniałam ich nazwę], które niszczą korzenie roślin.
Nawóz gołębi jest najlepszy, więc stosuj tylko taki.
Ja zawsze jesienią rozsypuję go po całej działce, przez zimę się rozkłada, wraz z deszcze czy śniegiem najlepsze składniki wsiąkają w głąb ziemi.
Natomiast wiosną i latem robię z niego gnojówkę i rozcieńczona w stosunku 1:10 od czasu do czasu podlewam wszystkie rośliny. Efekty są naprawdę wspaniałe.
Agatko - pierwiosnków też nie przemrażałaś?
To ja już nic nie rozumiem. W ubiegłym roku stratyfikowałam krótko i mi nie wzeszły. W tym roku wysiałam przed mrozami i przez miesiąc trzymałam na balkonie.
Powschodziły, ale nie wszystkie pierwiosnki, natomiast jeżówki dopiero się gramolą z ziemi.
- majalis2013
- 500p

- Posty: 624
- Od: 20 mar 2013, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Nie
teraz się schładzają. Jeżówki na próbie kiełkowania też mnie bardzo zaskoczyły 
Agata
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Lucynko! Czy chodzi Ci o Turkucia Podjadka? To istna zaraza i ma praktycznie tylko jednego wroga - kreta.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42398
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Witaj Lucynko!
Życzę Ci dobrego snu i wypoczynku oraz pozbycia się bólu glowy
Życzę Ci dobrego snu i wypoczynku oraz pozbycia się bólu glowy
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Agatko - to by znaczyło, że jak zechcą, to wzejdą, a jeśli nie zechcą, to nie wzejdą. I tego się trzymajmy.
Mam przykład na moich heliotropach.
Reniu - dobrze, że zajrzałaś. Przypomniałaś mi tego wstrętnego turkucia podjadka.
Tak, właśnie to paskudztwo niszczy korzenie, a kret z kolei wywala te swoje kopce i też przy okazji to i owo zniszczy.
Kochani, wybaczcie, ale dzisiaj już Was pożegnam do jutra. Miałam niedzielę bogatą we wrażenia, aż w końcu rozbolała mnie głowa. Muszę wcześniej przywitać się z
Życzę wszystkim dobrej, spokojnej nocy.
Mam przykład na moich heliotropach.
Reniu - dobrze, że zajrzałaś. Przypomniałaś mi tego wstrętnego turkucia podjadka.
Tak, właśnie to paskudztwo niszczy korzenie, a kret z kolei wywala te swoje kopce i też przy okazji to i owo zniszczy.
Kochani, wybaczcie, ale dzisiaj już Was pożegnam do jutra. Miałam niedzielę bogatą we wrażenia, aż w końcu rozbolała mnie głowa. Muszę wcześniej przywitać się z
Życzę wszystkim dobrej, spokojnej nocy.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Lucynko, pobudka.Słoneczko świeci z kawą do Ciebie przyszłam.
Co do siania to w nosie mam kalendarz i wczoraj posiałam strelicje, passiflorę i kokornak. Zobaczymy.
Co do siania to w nosie mam kalendarz i wczoraj posiałam strelicje, passiflorę i kokornak. Zobaczymy.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Lucynko i ja przyszłam się przywitać i życzyć Ci miłego dnia 
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Witaj Lucynko, wyspana?
, ja dziś sobie poprawiłam humor ślicznym pomarańczowym floksem i liliami 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Witajcie.
Dzień był piękny słoneczny, ale im bliżej wieczora, tym mocniej wiało i teraz słychać, jak wiatr gwiżdże za oknem.
Na jutro już wieszczą ciemne chmurzyska i deszcz. Ciekawa jestem, czy się sprawdzi, wolałabym słońce. Moje parapetowe wysiewy tak ładnie pod wpływem słonka podrosły i zmężniały. Przydałoby się więcej takich ładnych dni.
Marysiu [Maska] - rano wstałam jak nowonarodzona, dzięki czemu pozałatwiałam wiele zaległych i aktualnych spraw.
Wiem, że Ty do dużego miasta jeździłaś. Znam powód i mam nadzieję, że wszystko o.k.
Dorotko - dziękuję za kawusię. Pyszna była.
Posiałaś, powiadasz... Teraz będziemy czekać na piękne wschody.
Tereniu - witam Ciebie również, trochę późno, ale nie mniej serdecznie i ... cóż ... życzę Ci spokojnego i zdrowego wieczoru.
Iwonko [00..] - wyspałam się chyba za wszystkie niedospane poranki.
Z tym floksem i liliami to jak? Zakupiłaś czy co, bo nie wiem, co o tym myśleć...
Ale nie ma sprawy, zaraz wdepnę do Ciebie, to zapewne zagwozdka się wyjaśni.





Dzień był piękny słoneczny, ale im bliżej wieczora, tym mocniej wiało i teraz słychać, jak wiatr gwiżdże za oknem.
Na jutro już wieszczą ciemne chmurzyska i deszcz. Ciekawa jestem, czy się sprawdzi, wolałabym słońce. Moje parapetowe wysiewy tak ładnie pod wpływem słonka podrosły i zmężniały. Przydałoby się więcej takich ładnych dni.
Marysiu [Maska] - rano wstałam jak nowonarodzona, dzięki czemu pozałatwiałam wiele zaległych i aktualnych spraw.
Wiem, że Ty do dużego miasta jeździłaś. Znam powód i mam nadzieję, że wszystko o.k.
Dorotko - dziękuję za kawusię. Pyszna była.
Posiałaś, powiadasz... Teraz będziemy czekać na piękne wschody.
Tereniu - witam Ciebie również, trochę późno, ale nie mniej serdecznie i ... cóż ... życzę Ci spokojnego i zdrowego wieczoru.
Iwonko [00..] - wyspałam się chyba za wszystkie niedospane poranki.
Z tym floksem i liliami to jak? Zakupiłaś czy co, bo nie wiem, co o tym myśleć...
Ale nie ma sprawy, zaraz wdepnę do Ciebie, to zapewne zagwozdka się wyjaśni.





- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Kupiłam sobie, Lucynko 
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Lucynko wyspałaś się ja tez tak mi się wydawało bo podobnie jak u Ciebie z rańca pogoda ale teraz strach patrzeć w okno, spać się chce kawa nie pomaga - kupiłam ziemie i jutro od rana zaczynam siewy bo na działkę pewnie pogoda nie pozwoli.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Ło matko, Lucynko ale kolorowo i pięknie
. Dałaś mi po oczach tymi zdjęciami. Mam nadzieje, że w tym sezonie u mnie będzie chociaż w połowie tak kolorowo
. Liczę na jednoroczne jak nic . Pozdrawiam
.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Bardzo ładne rabaty.
Tak patrzę i patrzę na twoje gazanie i muszę powiedzieć że moje nigdy takie duże nie były.
Czym ty je dokarmiasz?
Moja przygoda z roślinami Zapraszam.
- "Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!"-
Helen Mirren
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Iwonko [00..] - wiem już. Pobiegłam do Ciebie w te pędy i znalazłam odpowiedź.
Brakuje mi tylko odpowiedzi na pytanie postawione w Twoim wątku, ale zajrzę tam jeszcze.
Aniu [tara] - wiesz, że u mnie też za oknem paskudnie. Takie czarne chmury zasnuły niebo, ,ze aż strach patrzeć.
A mnie piesek chce na spacer wyprowadzić i będę musiała pozwolić mu na to. Brrr!
Ewelinko - jednoroczne roślinki są kochane, u mnie głównie jednoroczne dają takie efekty.
Bylinki też mam, ale zawsze najwięcej miejsca daję tym krótko żyjącym, bo to one sprawiają, że ogród jest kolorowy.
Rafiku - jak to czym karmię? Gołębim złotkiem. I to kilka razy w sezonie.
Robię gnojóweczkę, rozcieńczam i nie żałuję tego dobra moim roślinkom.



Brakuje mi tylko odpowiedzi na pytanie postawione w Twoim wątku, ale zajrzę tam jeszcze.
Aniu [tara] - wiesz, że u mnie też za oknem paskudnie. Takie czarne chmury zasnuły niebo, ,ze aż strach patrzeć.
A mnie piesek chce na spacer wyprowadzić i będę musiała pozwolić mu na to. Brrr!
Ewelinko - jednoroczne roślinki są kochane, u mnie głównie jednoroczne dają takie efekty.
Bylinki też mam, ale zawsze najwięcej miejsca daję tym krótko żyjącym, bo to one sprawiają, że ogród jest kolorowy.
Rafiku - jak to czym karmię? Gołębim złotkiem. I to kilka razy w sezonie.
Robię gnojóweczkę, rozcieńczam i nie żałuję tego dobra moim roślinkom.




