Niecierpliwie czekam na wiosnę cz. 29

[besia]

Marysiu

W dobrym momencie pokazałaś swoje liliowce
Rozświetliły dzisiejszy dość ponury dzień .
U mnie śniegu nie ma , nawet deszcz nie pada , ale jakoś tak buro - ponuro . Dzień do drobnych prac działkowych może być . Prace działkowe to mocno powiedziane , bo ta praca to znowu podlewanie ziemi w szklarni . Okna ma otwarte i dość szybko mi się ziemia w niej przesusza .

Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego popołudnia .

[aniap56]

U mnie dziś też brak . Tak smutno i ponuro bez niego.
Liliowce super . Posadziłam i ja kilka u siebie, ale z powodu wyjazdu nie widziałam jak kwitły.Mam nadzieję .że w tym roku je zobaczę . Miłego weekendu

[Ewakora]

Marysiu u mnie dzisiaj był piękny i słoneczny dzień, a teraz Twoje liliowce dodatkowo go rozjaśniają.
Ten pająk jest cudny.
Ostatnio zastanawiałam się co dosadzic K...w jego oazie w okolicy ławki i na razie nie jestem pewna, ale chyba padnie właśnie na liliowce.
Pozdrawiam serdecznie.

[spagusia]

Ten pająk jest cudny.

Które to pająk? Domyślam się, że któryś liliowiec....
Ja mam jakiś jeden od Markowej Mamy, ale jeszcze nie kwitł.

U nas dziś szaroburo i deszczowo. Tradycyjnie- Mężu ma przecież wolny weekend (u niego to naprawdę rzadkość). Humor mam kiepski, szukam mieszkanka i jest ciężko... Idziemy oglądać jedno w poniedziałek.
Wg AccuWeather mam mieć jutro trochę słonka- może uda się ognisko na działce -> muszę odwinąć RH. Mąż w ramach poprawy humoru obiecał mi jutro zakupnąć ziemię do wysiewu- będzie start z paprykami.

[Maska]

U kogo słonka nie było to proszę złapałam w ostatnim momencie, bo jakoś wcześniej nie chciało mi się wychodzić. Dopiero troska o podopieczne wygnałam mnie do ogrodu Długo już jest jasno ale po 17 to błyskawicznie robi się ciemno

Beatko słońce w końcu wyszło i momentami mocno świeciło, tym bardziej że my do Krakowa musieliśmy, a słonko jeszcze nisko świeci prosto samochodziarzom w oczy Oparłam się zasuszonym pierwiosnkom w Ldl niby po 1,99, ale one nawet tych 0,99 nie były warte i więcej nic ciekawego nie widziałam. Kropkowy sklep dopiero mi budują na trasie do domu Mój tunel wietrzę, ale nie zostawiam na długo otwarte bo tam przechowuję różne skarby
No to lepszej niedzieli słonecznej przede wszystkim, bo ciepła się zapowiada

Aniu w tym roku pewnie będą ładniej kwitły skoro w drugim sezonie, ale już ich nie zostawiaj
Słonka na jutro życzę

Ewciu dostałam kilka nowych liliowców od jednej mojej imienniczki a musiałam podzielić właśnie pająka to go przesadziłam w inne miejsce. Zrobiłam grządkę liliowcową, ale mam nadzieję że wszystkie zakwitną przynajmniej paroma kwiatkami. Powiem tak! nie wiem jak Twój mężczyzna ale oni na ogół cenią to co się da zjeść a liliowce można jeść to posadź mu Może coś u mnie znajdziesz jak zakwitną
Buziaczki przesyłam

Adziula tak to liliowce co mają długie wąskie płatki i na ogół zakręcone. Liliowców jest dwamilionystotysięcy ,ale ja nie wszystkie lubię udziwnionych falbankowanych nie koniecznie, ale zwykłe i te chudzielce tak! Jutro może słonko Ci zaświeci, a skoro M ma weekend wolny to jutro też? Więc życzę słoneczka i wymarzonego mieszkanka
Papryki u mnie się moczą

W prognozie w środę widzę +13 st

[plocczanka]

Marysiu, nie szalej z tymi wysokimi temperaturami. Przecież to jeszcze luty. Początek.
Wiem, że chciałabyś już wiosnę. Ja również, ale wydaje się to ciutkę za wcześnie.
Bardzo ładne te Twoje liliowce, takie energetyczne.
A zdjęcia zachodzącego słońca jak zawsze bezkonkurencyjne.
Niech Ci już będzie tych 11 stopni ciepła na jutro.

[Maska]

Ja nie szaleję, bo to nie ja układam prognozy ale dzisiaj miało być 8 a było 11 st!
Jednak chcesz Lucynko no nie przesadzaj z tym ciepłem

[lora]

A wiedziałam gdzie Ciebie szukać jak zwykle u Ciebie zachód słońca śliczny a u mnie słonko było tyko przed południem a potem szaro i buro zrobiło się.
A liliowce oczy kłują he, he każdy chciałby mieć takie, choć nie wiem ale ja tak.

[plocczanka]

Marysiu, chcę wiosny, nawet bardzo chcę, ale może jeszcze nie teraz...
Trochę się obawiam lutowego ciepełka, by znowu podczas świąt Wielkie Nocy zajączków ze śniegu nie lepić, a na działce przerzedzonych roślin nie żegnać.
U mnie jutro ma być słoneczko, ale dzisiaj też miało być, wobec czego nie wierzę prognozom. Wierzę własnym oczom i termometrowi.
Życzę Ci zatem cieplutkiej atmosfery na dzisiejszy wieczór.

[cyganka77]

Marysiu ja też kocham liliowce i pewnie ich jeszcze dosadzę, żeby było ładniej. Zachód słońca jak zawsze piękny!

[Maska]

Misiu bo słoneczko sprawiedliwie potem poszło gdzie indziej
Liliowce rosną w wielu ogrodach czyli chyba wiele osób je lubi

Lucynko możemy sobie chcieć, nie chcieć a i tak nie mamy na to wpływu co będzie trzeba będzie przyjąć z pokorą Wyjątkowo szybko czas mija i tego najmniej chcę boć to mi żyje mija a niewiele mi go zostało, więc zniosę nawet ciągnącą się zimę. Zawsze można ręce zająć torebeczkami, ziemią i pojemniczkami, albo poczytać coś o roślinach i uprawach.
Ciepło jutro będzie i niech świeci słonko, bo przynajmniej jest radośnie
Życzę miłej niedzieli, a wcześniej spokojnej nocy

Asiu liliowce są łatwe w uprawie i marzy mi się spora kępa różnych odmian a może i pokrzyżują się między sobą, bo z mojego zapylania wyszły tylko zwykłe żółte Dziękuję w imieniu słońca

[koziorozec]

Witaj Marysiu,wczoraj juz do Ciebie nie dotarłam ,bo padłam ,ugrzęzłam w jakiejś firmie z kwiatkami i zatopiłam się po głowę ,nie wolno mi nigdzie wchodzić ,bo się zatracam liliowce pierwszy i ostatni dla mnie cudowne ,mam od Ciebie jakieś 2 szt zobaczymy ,czy dałaś mi te najładniejsze ,u mnie była dzisiaj prawdziwa wiosna,trochę pospacerowałam po ogrodzie i posadziłam różyczkę ,którą kupiłam w markecie od razu podzieliłam ją na 4 różyczki,jest piękna burgundowa z oczkiem ,niziutka i poszła na rabate ze słomy,pozdrawiam i pięknej niedzieli życzę

[renzal]

Liliowce mają jeszcze jedną zaletę. Ich kwiatki są jadalne, ba nawet całkiem smaczne!

[Bufo-bufo]

Marysiu witaj Złociste niebo - lubię takie widoki.
Masz kawał ogrodu, ja mam znacznie mniejszy, a i tak jest mi go trudno opanować.
Co do dorastania do czosnku i cebuli to u mnie też się sprawdziło
Pozdrawiam

[PEPSI]

Marysiu wiosna idzie. Wszystko na to wskazuje. Dzisiaj widziałam 3 sznury ptaszków co podobno wiosnę zwiastują. A jaki hałas był. Jutro mam wolne, więc idę do ogrodu na cięcie roślin. Zima już nie wróci.