Piątek, piąteczek, piątunio a ja znów nie mam w planie wyjazdu na wieś
Zdrowie ważniejsze
Beatko Nasza rocznica była 12 stycznia ale mnie także wypadło to zupełnie z głowy. Za rok poświętujemy
Z moją konsekwencją w temacie nasion pomidorowych też ostatnio jest kiepsko. Broniłam się dzielnie i długo ale przy Was trudno być twardą
Moja lista powiększyła się o kolejną odmianę, którą "muszę" siać

. Tym razem winowajcą jest
Irenka
Widoku pomidorów takiego samego nie będzie ale będzie jeszcze ciekawszy.
Twoja cebula pod sufitem za każdym razem zachwyca mnie. Chyba strzelę sobie drewnianą belkę w kuchni
Kasiu Zaklinaj swoimi pięknymi zdjęciami
Lista pomidorowa w końcu sama się ułoży, nie poganiaj listonosza

A jeśli będzie problem to zawiąż chustkę na oczach i paluszkiem trafiaj na "chybił- trafił" odliczając pożądaną liczbę
Elu Już nie mogę doczekać się pierwszych kwiatów w ogrodzie. Mam nadzieję, że niebawem pojawi się ciemiernik, rannik (choć widziałam w tym miejscu kopiec nornicy

) i krokusy. Jak te ruszą, to będzie już wspaniale.
Obiecałam Ci, że poszukam nasion werbeny. Poszukałam i... nie znalazłam. Ale już sobie przypomniałam, co z nimi zrobiłam.
Zbierałam na wsi wszystkie kubki do sadzonek pomidorowych żeby je umyć i policzyć ile tego jest. Część miała nieco ziemi i wysiupałam to do klopa. Po kilku dniach uświadomiłam sobie, że w jednym z nich była werbena a nie ziemia
Mam jeszcze na działce suche werbeny i może tam coś się uchowało. Nawet jednego nasionka nie mam
Irenko Schowaj czym prędzej ten talerzyk z pomidorami, bo ślinotoku dostaję. Na razie pocieszam się sklepowymi. Jedyne, które mi smakują o tej porze roku są dostępne w Li...lu. Do tego kefir domowej roboty
Wituś Bardzo Cię przepraszam ale nie wysłałam jeszcze nasion Kłokoczki do Ciebie

. W poniedziałek na bank polecę na pocztę.
Co do wysiewów- jutro na wacik sadzam pierwsze nasiona- najostrzejsze papryki żółty i czerwony szatan.
Cherokee Purple jest na mojej liście
Muszę jeszcze zaglądnąć do kalendarza Beatki i niebawem wysiewam Tunbergię, Gazanie, Koleusy i jeśli natrzepię na wsi Werbenę.