Marysiu, gdyby ogród był tylko mój rosłyby inne kwiaty, ale....Mam współwłaściciela, który lubi ułożone, uporządkowana ogrody, szczepione iglaki.... Ogród jest kompromisem między tym co podoba się mi i Piotrkowi.

I dobrze, bo tym sposobem mam coraz mniej pracy w nim.
Kasiu, przemiany są nieuniknione, dobrze jak na lepsze, co czasem różnie bywa.
Basiu, na początku rosły 3 rh, potem 2, a i tak pewnie docelowo zostanie jeden. Rabata jest mała. Sadziłam roślinki jak były małe, ale w przeciwieństwie do żurawek rosną jak opętane i trzeba je powoli zabierać, bo jest za ciasno.
Ciemiernikom tam pasuje i dobrze.
Tulapku, raz nam wyjdzie lepiej raz gorzej dobór roślinek

Wiosną na pewno znów będzie zmiana wystroju.
Olusiu, tylko podziwiać, nic nie kupić , oj to serce by bolało.
Pięć lat temu byłam w tej okolicy też w lutym, po kilku wizytach w ogrodniczych też nic nie kupiłam

Piotrek skutecznie wybił mi zakupy
Zeszło majowe wspominki. I oczywiście pamiątka od Oli.
