Wysiew nasion sezon 2015-2025.. ..

[bobinka102]

ojoj widzę że tu większość sieje nasionka w ilościach hurtowych, więc gdzie mi do Was, skoro planuję wysiać jedne może dwa kwiatki na balkon do skrzynek, ewentualnie mamie odstąpię sadzonki do ogródka.

[jagusia111]

Moje pierwiosnki wyniosle wysiewane w ubiegłym roku o tej porze kwitły już wczesną jesienią tego samego roku praktycznie do tych dużych styczniowych tegorocznych mrozów.

[Aniakak]

Ja mam ochotę posiać, szczypiorek i posadzić cebule na zieleninkę , posiałabym więcej nasion ale się boję że nie starczy mi czasu za chwile na podlewanie i pilnowanie tego wszystkiego . Mam jeszcze ochotę posadzić calle bo sumie to jej już czas, i jeszcze wysiać troszkę pietruszki naciowej też na zieleninkę .

[Ninia]

jagusia111 a te pierwiosnki wysiewałaś w domu, czy w doniczce na dworze? Posiałam po raz pierwszy w życiu 29 stycznia i na razie położyłam w garażu nieogrzewanym (jest tam temperatura taka prawie jak na dworze) na parapecie malutkiego okna. Napisz mi jak Ty to zrobiłaś, bo nie chcę zmarnować nasionek.

[jagusia111]

Wysiewałam w domu na parapecie w donicy plastikowej (takiej po chryzantemach), poźniej jak zrobiło się cieplej (w ubieglym roku wiosna byla wczesna) na dzien wynosiłam do tunelu foliowego na noc zabierałam do pomieszczenia gospodarczego. Jak byly małe przymrozki stały już tylko pod włókniną w tunelu. Nie stratyfikowalam nasion, właściwie nie robiłam nic poza podlewaniem i zeszly pięknie. Kiedy byly juz sporawe w tunelu przepikowałam do wielodoniczek, a potem już do ogródka. Pamiętam tylko, że jak staly w tunelu musialam ocieniać bo pieklo ich słońce.

[Agneska]

Moje siewki pierwiosnków wyniosłych już zaczynają tworzyć liście właściwe. Niestety, nie było mnie w domu przez kilka dni i trochę podeschły, mam nadzieję, że dojdą do siebie.

Zdjęcie usunięte z hostingu/ jokaer.

[chelll]

Aneska, a kiedy je wysiałaś ? Super rosną, byle nie zapeszyć

[Agneska]

Wysiałam je na początku stycznia, z myślą o tym aby je stratyfikować na balkonie. Ale nie zdążyłam wynieść je na balkon - bardzo szybko (do dwóch tyg.) zaczęły bowiem wschodzić... Musiały być już stratyfikowane przez producenta (moje były z firmy Le...). Tak jak gdzieś już przedtem pisałam, w domu wzeszły lepiej niż w zeszłym roku na balkonie - w domu o wiele więcej wschodów. Szkoda, że producenci nie piszą na opakowaniach czy nasiona są już stratyfikowane, czy nie.
Trochę za wcześnie wzeszły - nie taki był mój plan. Teraz stoją na parapecie wschodniego okna, gdzie jest chłodno. Często obracam doniczkę aby się nie wyciągnęły. Zamierzam szybko je zacząć hartować na balkonie. Oby tylko większość moich siewek przetrwała to podsuszenie przez kilka dni.

[Ninia]

jagusia111 dzięki z odpowiedź, a pamiętasz może kiedy wsadzałaś je do gruntu-ja chciałabym zrobić to w maju- oczywiście jak mi coś wzejdzie -no to chyba wniosę te moje do domu.
Agneska no i w tym wątku znalazłam odpowiedź na moje pytanie, bo zadałam Ci podobne jak chelll w innym wątku- moje też są z Leg... to może będzie tak jak z Twoimi, że były już stratyfikowane.
A powiedzcie mi dziewczyny, czy nasionka przykrywałyście?- ja przysypałam cienką warstwą piasku i nie wiem czy dobrze, ale tak pisało na opakowaniu.

[Agneska]

Ninia - dobrze. Moje też były przykryte, ale bardzo cienką, przesianą warstwą ziemi. Piasek jeszcze lepszy.

[Ninia]

To chociaż jedna rzecz, którą zrobiłam dobrze- dzięki .

[Agneska]

No co Ty, wszystko zrobiłaś dobrze Tylko czekać na wschody.

[Halinka]

Zbieram swoje nasiona niemal od 4 stycznia, dzisiaj dokupiłam jeszcze w Auchan, a teraz przeczytałam o stratyfikacji . Paprykę, por, rodochiton, sasankę i kobea już wysiałam. Nic nie widać, może dlatego że źle z nimi postępuję, trzymam je pod lampami na wschody . Proszę podpowiedzcie mi gdzie poczytać jakie nasiona stratyfikować. Jutro wstawię zdjęcia ile i co mam, dzisiaj zastrajkował aparat.

[Zibi_41]

Wszystkie nasiona z dobrych firm które tego wymagają są już stratyfikowane , nie wymagają żadnych przygotowań do siania. Wina może leżeć po stronie podłoża lub temperatury , za mała wilgotność
Te które ciężko kiełkują najlepiej ułożyć na mokrej chusteczce lub ręcznioku papierowym a po skiełkowaniu przenieść do ziemi

[aria]

Za wysoka temperatura też nie jest dobra, niektórych nasion lepiej nie przykrywać warstwą ziemi, niektóre lepiej kiełkują w ciemności, generalnie trzeba czytać instrukcję siewu z opakowania.
Kiełkowania na wacikach drobnych nasion kwiatów nie polecam, tylko w ziemi.