Powolna metamorfoza - 2008 cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

No to jestem już na bieżąco w Twoim wątku, Krzyśku. :D
Dzisiaj już baardzo późno i tylko
chciałam Ci pogratulować kupna samochodu! ;:71
powiedzieć, że bardzo się cieszę, że jednak zostałeś z nami na forum :heja
złożyć spóźnione najserdeczniejsze życzenia urodzinowe Obrazek
i pogratulować złotka! ;:77

A jak Ci się znudzi wstawianie takiego pięknistego nieba w Twoim wątku, to zapraszam tutaj
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Bishop!Czy zastanawiałeś się kiedyś nad założeniem baterii słonecznych na dachu? :wink:
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Krzysiu

śledziki z olejem i cebulką pychota, do tego ziemniaczki w mundurkach, czasem jak mnie najdzie ochota - robię tak....


kawę ci dziś przytargałam :lol:
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Ich bin da!

Izo/Lisko lodów ci u nas dostatek, ale i te przyjmiemy. Dzięki :lol:

Izo/Tu.jo dziękuję. Po pół roku dołączyłem do grona "gaduł" :lol:

Krysiu, dzięki Tobie tajemnice wody śledziowej mamy już rozgryzioną. :lol: Myślę, że u mnie też dałoby się kupić takie śledzie, ciągle przecież jeszcze funkcjonują sklepy rybne, jednak rzadko tam bywam, bo mi nie po drodze. :cry: Dziękuje za gratulacje :lol:

Jadziu, cieszę się niezmiernie z tej nowozawartej znajomości. Do Twojego wątku z niebem zaglądam, jednak nie wstawiam nic, bo zdjęcia nieba już były :;230 Mimo tego nie potrafię się powstrzymać jak kolejnego dnia natura daje spektakl i chwytam za aparat. Gdybym odłożył zdjęcia z niebem w roli głównej w jedno miejsce, to pewnie płyta by się uzbierała. Dziękuje za gratulacje :lol:

Oranio, nad panelami się nie zastanawiałem. Gdziś tam kołacze mi się w podświadomości, że to poza moim zasięgiem finansowym :cry:

Tereso, dziękuję za kawę. Mi nie chciało się rano robić. Jak tam impreza? Pewnie odsypiasz...

A ja rano wstałem odwieźć syna do szkoły i po drodze zahaczyłem o gruzowisko. Nazbieralem sobie kolejnych cegieł na krawężniki, powoli ścieżka zaczyna przypominac ścieżkę. Chyba środek wysypię żwirkiem, o ile przez zimę mi się nie odwidzi

Obrazek

A przy okazji przygotowań do zimy wypatrzyłem, że wrzośce zaczynają kwitnąć. Na razie niesmiało, ale to niechybny znak, że Wiosna się zbliża :;230

Obrazek
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Krzysiu, gratulacje, bo i urodziny i złotko- a ja egoista zapatrzona w kompostownik wszystko przegapiłam :oops:
U mnie też kwitną, własnie miałam pisać na ten temat??
I co teraz? A jak spadnie śnieg i mrozy nastaną?

Krzysiu, to obrzeże ścieżki to zwykłe cegły? :shock:
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Dziękuję. :lol:
Zwykłe, najzwyklejsze, "second hand". Nawet nie całe tylko częściowe. Nie żadne mrozoodporne czy klinkierowe. Gdybyśmy jeszcze przed końcem świata mieli zimę, to pewnie mogłyby pękać. Ale w murach domów przecież nie pękają?
A wrzośce można przykrywać, ale jaki wtedy ma sens ich kwitnienie?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Eh, Bishop- i tego Ci zazdroszczę. Samochodu i tego, ze gdy masz ochotę, to "przy okazji" urządzasz sobie, po kawałeczku. Obrzeża na mój gust- świetne. Mnie się podobają takie z trawą- miło na bosaka po takiej ścieżce pełnej rosy, na zahartowanie się przespacerować na wiosnę co ranek. Po żwirku, to już bardziej dla masażu...Ale żwirek z kantami czy z okrąglaków? ;) Bo jak ten pierwszy..., to;)
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

i powiem Ci, że podoba mi się :D tez podglądam wykonanie ścieżek....
Najlepiej chciałabym taką instrukcję od A do Z... :oops:
Na wszelki wypadek.
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Gdybyśmy jeszcze przed końcem świata mieli zimę, to pewnie mogłyby pękać.
Ale w murach domów przecież nie pękają?
Hihihihi, bo kładzione w murach, mają sucho.
Cegła, to porowata glina, wibrowana, ale nie az tak, by scalić wszystkie przestrzenie powietrzne.
A te, w warunkach podwyższonej wilgotności, zachowują się jak gąbka - wciągają wodę.
W glebie, pewnym wyjściem jest drenaż z piachu pod cegłami lub podmurówka.
Ale i tak po kilku latach pełno wokół łuszczącej się pomarańczowej cegły.
Oj, znam to, znam z dzieciństwa :lol:
Wybieranie, grabienie, zdzieranie mchu, doklejanie, etc.
Stąd, masz rację - klinkier lub silikat. :wink:

Aaaa, dlaczego nie Krzysiu, te takie ładne paliki drewniane,
z których zrobiłeś wzniesioną rabatę?
Byłyby jednorodny element wykończeniowy. Spójny.
Dól moczony w lepiku, drenaż z piachu i...kilka lat spokoju :lol: .
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Ups! z tym niebem to gafę strzeliłam ... :oops:
No ja też nie umiem się powstrzymać, jak widzę piękny spektakl na niebie. :lol:
Nazbierało mi się tego, nazbierało ... :wink:
Hm... pół roku Ci to zajęło? Mnie chyba półtorej, zanim trafiłam do tych gaduł ;:112
A teraz jakoś tak szybciej mi to leci.

Nie zapisywałam, co mi się nasuwało przy czytaniu Twojego wątku, bo byłam
pewna, że zapamiętam. I rybka. :?

A powiedz Krzysiu, czy trochę nie było Ci szkoda warzywniaczka?
Bo ja mam taaką radochę, jak mogę sobie urwać i zjeść jakąś moją jarzynkę. :D

O sadzeniu róż jesienią przeczytałam - niestety trochę za późno.
Mam nadzieję, że Grzesiowa róża poradzi sobie w tej mojej ziemi. Pocieszam się tylko,
że rośnie na podwyższonej, uzdatnionej rabacie, więc może nie będzie tak źle.

Z cegłami z rozbiórki mam nienajlepsze doświadczenie, ale te moje cegły już na
"dzień dobry" nie były w dobrej kondycji. W niektórych miejscach zrobiła się z nich
po prostu czerwona ziemia.

Kończę na dziś, bo i tak za bardzo się w Twoim wątku rozpisałam. :oops:
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Haniu, pewnie to wina jakiejś zastawki w głowie, którą trzebaby przełożyć :;230
Na tym kawalku przyzwyczaiłem się do myśli o cegłach. To suchy i jałowy teren, oliwnik, lawenda, czyściec, dyptam, pustynniki, szałwia, jałowce, macierzanka... Tak jakoś... sródziemnomorsko. A mi do śródziemiomorza pasują bardziej cegły niż konary...

albo:
Rabata z konarów powstała pod wpływem impulsu. Pojawilo mi się w głowie, zorganizowałem konary, mialem ziemię, obornik, igły i w ciągu kilku dni zrobilem. A cegły nosze w sobie od dawna...

albo:
skończyły mi się konary :lol:

Byc może po zimie powiem sobie "a ostrzegali mnie" :lol: Zawsze przecież moge te cegły powyjmować i śladu po nich nie będzie :oops:


Jadziu, warzywnik nie ja likwidowałem, znaczy się ja, ale nie z własnej inicjatywy. Ja na ogródek do prac "koncepcyjnych" wyszedłem dopiero w tym roku. Wcześniej byłem do prac fizycznych :lol: Warzyw prawie nie jadam, ale warzywnik chciałbym mieć. Bo to jednak radość patrzeć, jak rośnie. I chociaż kawalek będę miał. W tym roku z własnego warzywnika jadłem rzodkiewkę, pomidory, bazylię, słonecznik, koperek, czosnek, rabarbar... Teściowa jeszcze ma ogórki, fasolę, sałatę, marchew, pietruszkę, pory, szczypiorek, cebule itp. Ale to wszystko tak "na smaka", bo na zimę i tak kupujemy.
W przyszłym roku na pewno zasieję groszek cukrowy. Mój syn chyba nie zna jego smaku :lol: Jednak na takie extrawagancje jak np. ziemniaki czy buraczki w ilości wystarczającej po prostu nie ma już miejsca :cry:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

cegła! i troche glazury!.Bishop-Gaudi :D

takkkkkk.......a smok zawsze chetnie podrzuci coś lasu :lol: Obrazek

cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

A u mnie po niebie właśnie przeszedł Dziki Gon. 10 minut trwogi...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

nie było tak źle, skoro szkieleciory ostawiły Cię w spokoju :D
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Dzień dobry- ja bym się tak nie martwiła cegłami. Nie tylko można wyjąć, ale i można włożyć na to miejsce "młodsze", skoro masz auto i gruzowisko, to chyba nie ma problemu? No chyba w rok się nie rozlecą. Za co 3-4 lata, to nie jest aż tak uciążliwe, odnowienie?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”