Jagi- Chcieć to nie znaczy,że tak ma być.Śnieg padał w mojej strefie.Małe jest piękne.Na obwódki przy dużych bylinach, też nadają się.
Windsorów,póki co,nikt tak nie nazwał ale do końca książki jeszcze trochę kartek mam.
Iza- Nie ma wody.Jutro biorę się do sprzątania.Plan rozrysowany.Z kwitnieniem zastój.
Ewa- Dobra wiadomość z pierwiosnkami.Ciemierniki masz z tego samego żródła ? Też zastanawiałem się przy niektórych ale ja chcę już
kwitnące.Nie mam cierpliwości czekać kilka lat.U mnie wiosna jeszcze każe czekać na siebie.Teraz jest
spodzimek. czyli pora roku gdy
zanikła pokrywa zimowa i zaczęły nabrzmiewać pąki wierzby.
Vicky- Niemrawa u mnie ta wiosna ale z drugiej strony też nie jest mi tak pilno do niej.Fotki są z 14r.Z ubiegłego roku krążą gdzieś za
sputnikami.
A tak prezentuje się obecnie
rutewnik.
