Zioła - wysiew, sadzonkowanie, uprawa
Re: Lawenda, rozmaryn, lubczyk - wysiew, uprawa
beatazg
Jeśli dysponujesz chłodnym pokojem, to tak.
Jeśli dysponujesz chłodnym pokojem, to tak.
Re: Lawenda, rozmaryn, lubczyk - wysiew, uprawa
Witam, czy jest szansa dla moich lawend które zostawiłem na zewnątrz i przykryłem gałązkami sosnowymi?
Re: Lawenda, rozmaryn, lubczyk - wysiew, uprawa
Wszystko zależy od tego jaka będzie zima oraz jaka to odmiana lawendy 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Lawenda, rozmaryn, lubczyk - wysiew, uprawa
U moich Rodzicow lawenda francuska 4 zimę rośnie w ogrodzie i nie znika, nie mają czasu Staruszkowie jej przykryć , stąd wniosek że da radę w naszym klimacie przezimować 

Bożena
Re: Lawenda, rozmaryn, lubczyk - wysiew, uprawa
A zna ktoś jakieś fajne zastosowania mięty?? Jak zrobić jakieś oleje zapachowe, czy co doprawiać lawendą? Ja widziałem gruszkę gotowaną w czerwonym wytrawnym winie z dodatkiem lawendy polaną gorzką czekoladą. Jami 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Lawenda, rozmaryn, lubczyk - wysiew, uprawa
W kulinarnej dziedzinie ma wiele zastosowań mięta 

Bożena
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Zioła - wysiew, sadzonkowanie, uprawa
Witam, ja chciałabym zapytać, czym zasilacie lubczyk?
Ja od ośmiu lat nie mogę się dochować dorodnego lubczyku, kilka razy kupowałam sadzonki, dostawałam też od sąsiadów, niestety dorasta do niewielkiej kępki i żółknie, nie znam przyczyny, sadziłam w różnych miejscach, w różnej ziemi, nawoziłam niewielką ilością azofoski, albo wcale, żaden sposób uprawy się nie sprawdził.

Pozdrawiam
Ja od ośmiu lat nie mogę się dochować dorodnego lubczyku, kilka razy kupowałam sadzonki, dostawałam też od sąsiadów, niestety dorasta do niewielkiej kępki i żółknie, nie znam przyczyny, sadziłam w różnych miejscach, w różnej ziemi, nawoziłam niewielką ilością azofoski, albo wcale, żaden sposób uprawy się nie sprawdził.

Pozdrawiam
- Menysek
- 200p
- Posty: 419
- Od: 24 paź 2007, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wschodu
Re: Zioła - wysiew, sadzonkowanie, uprawa
Jeśli kupujesz w marketach nie sadzonki, tylko zioła przeznaczone do jedzenia, to nie da rady. Sama lubczyku nie mam, ale mięta z doniczki choruje co roku. Inne się nie przyjmują. Zioła, to albo z nasion albo ze sklepów stricte ogrodniczych 
No chyba, że takie masz - to już inna sprawa. Może potrzebują słońca więcej...

No chyba, że takie masz - to już inna sprawa. Może potrzebują słońca więcej...
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Zioła - wysiew, sadzonkowanie, uprawa
Zoła sama wysiewam w dużych ilościach, no, poza stewią, ta i tak mi nie wychodzi z nasion, więc kupuję sadzonki.tylko ten lubczyk......
Jego sadzonki miałam i od sąsiadów i ze sklepu ogrodniczego, żadna nie zagościła u mnie na dłużej.
Pozdrawiam
Jego sadzonki miałam i od sąsiadów i ze sklepu ogrodniczego, żadna nie zagościła u mnie na dłużej.

Pozdrawiam
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1645
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Mięta
Najlepiej na wiosnę. Teraz jest za mało światła. Wysiej do doniczek pod koniec marca, nie przykrywaj ziemią, tylko rozsyp po powierzchni i przyklep, podlej delikatnie, przykryj folią i postaw w miejscu, gdzie będą miały jak najwięcej słońca, najlepiej na parapecie. Przesadzisz do gruntu, gdy siewki będą duże.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Re: Zioła na balkon
Podłączę się pod ten wątek żeby nie zakładać nowego. Planuję swój pierwszy wysiew ziół na balkonie. Mam kilka pytań , pomożecie ?
Zakupione nasiona :
rukola x1
majeranek x 1
bazylia x 2
kolendra x1
pietruszka x3
I teraz moje pytania bo rózne informacje czytałam i sama już głupieję
1) czy mogę wysiać do pojemników po jogurtach czy od razu do doniczek docelowych? Jeśli do pojemników to jak duże muszą być lub może jak małe moga ;)
2) ile z takiej torebeczki nasion wyjdzie rośliny ;)
3) Kiedy siać / przesadzać
4) Kiedy wystawiać na balkon
Na początek tyle

Zakupione nasiona :
rukola x1
majeranek x 1
bazylia x 2
kolendra x1
pietruszka x3
I teraz moje pytania bo rózne informacje czytałam i sama już głupieję
1) czy mogę wysiać do pojemników po jogurtach czy od razu do doniczek docelowych? Jeśli do pojemników to jak duże muszą być lub może jak małe moga ;)
2) ile z takiej torebeczki nasion wyjdzie rośliny ;)
3) Kiedy siać / przesadzać
4) Kiedy wystawiać na balkon
Na początek tyle

- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Zioła w skrzynkach,donicach...
Od kilku lat uprawiam zioła w pojemnikach i donicach. Nie żebym była ekspertem, ale przeżyłam w tej kwestii to i owo.
Co do hipermarketowych eksperymentów: w zasadzie udaje się nie najtrudniej zrobić rozsadę z sałatowej bazylii. Wyszukuję taką niezbyt wyrośniętą i rozsadzam do donicy w odpowiednich odstępach. Nigdy nie miałam porażki w tym względzie, co więcej wielokrotnie udało mi się wyhodować piękne kwitnące krzaczory bazyliowe. Próbowałam też tak kolendrę i melisę. Melisę mam do dziś ( zimuje w donicy bez problemu), Kolendra była zbyt wybujała, zakwitła pięknie, wabiła pszczoły był z niej jednorazowy pożytek ale ten rodzaj uprawy w jej przypadku wydaje mi się bezzasadny.
Ogólnie metoda jest prosta- przynosisz z hipermarketu, dzielisz na rozsadę, dajesz większą donicę, sadzisz w dobrej ziemi, ja w takiej do warzyw. Potem trzy dni sama odstana woda, tak by podłoże było wilgotne, a potem już normalnie, zasilanie biohumusem do ziół raz w tygodniu, raczej rzadziuśkim coby nie doznały szoku, po zmianie otoczenia i tych sztucznych nawozach
Po pewnym czasie dawkę zwiększam do normalnej i patrzę jak rośnie. Czasami można sobie przynieść z takim zakupem mszyce, albo przędziorki, więc trzeba obserwować dokładnie. Ja ostatnio kupiłam czekoladową miętę w Kauflandzie z gratisem w postaci mszyc
Ale już ma się dobrze.
Humbelina
Nasiona rukoli kolendry i pietruszki sieję prosto do gruntu. Kolendra nie lubi przesadzania, a rukola i pietrucha wschodzi u mnie jak chwast więc nie widzę potrzeby robić rozsady. Pietruszkę można posiać wcześniej, pod koniec marca, początkiem kwietnia,zależy od pogody; rukolę sieję na początku maja. Kolendrę na liście najpierw w kwietniu, potem w lipcu, ma to do siebie że szybko wybija w kwiatostany więc jeśli chcesz mieć ziele trzeba je przycinać- jest wątek o kolendrze na forum
Bazylię sieję do czego bądź na rozsady. Wielkość nie ma znaczenia i tak w fazie dwulistka przesadzam do docelowej donicy. Pamiętaj tylko że bazylia kiełkuje w świetle, czyli siejesz i przyciskasz, nie przykrywasz ziemią. Gdy już rozsada ląduje w docelowym pojemniku w zależności od odmiany po jakimś czasie uszczykuję szczyty by się rozkrzewiała ( drobnolistne odmiany i bez tego się krzewią, ale te sałatowe wielkolistne idą w górę bez tego.
Majeranek sieję do pojemniczków i wysadzam w maju do skrzyni. Ale przy nim zaliczyłam kilka skuch, jakieś grzybki mi go podjadały, w tym roku zamierzam go przed wysianiem odkazić.
Z torebeczki nasion wychodzi roślin bez liku. Wszystko raczej zależy od tego ile docelowo roślin potrzebujesz. Jeśli dwie, trzy to wysiej koło 10 nasion, jeśli więcej to proporcjonalnie więcej. Zazwyczaj wschodzi prawie 100% ale niektóre są słabsze więc trzeba je wyeliminować. A te które siejesz do gruntu trzeba będzie przerwać.
To co parapetujesz musisz zahartować, Ja to robię na raty. Najpierw wystawiam w kwietniu w cieplejsze dni na balkon, na noc wstawiając do domu, potem zostawiam w chłodniejsze dni też na balkonie, temperatura powinna jednak oscylować między 12-13stopni a koło 20 w mieszkaniu. Jeśli coś jest do przesadzenia do skrzynek robię to po zahartowaniu już maju. Wtedy też przestaję chować do domu bazylię. Majeranek ląduje na stałe na zewnątrz już wcześniej.
Uprawiam też w pojemnikach rozmaryny, bazylie, mięty, melisy, rumianek, lawendę, estragon, nagietki, cząber, oregana, tymianki i inne zioła. W zasadzie zioła to mój konik, a głównie ich uprawa współrzędna w pojemnikach z warzywami. Chętnie służę pomocą.
Co do hipermarketowych eksperymentów: w zasadzie udaje się nie najtrudniej zrobić rozsadę z sałatowej bazylii. Wyszukuję taką niezbyt wyrośniętą i rozsadzam do donicy w odpowiednich odstępach. Nigdy nie miałam porażki w tym względzie, co więcej wielokrotnie udało mi się wyhodować piękne kwitnące krzaczory bazyliowe. Próbowałam też tak kolendrę i melisę. Melisę mam do dziś ( zimuje w donicy bez problemu), Kolendra była zbyt wybujała, zakwitła pięknie, wabiła pszczoły był z niej jednorazowy pożytek ale ten rodzaj uprawy w jej przypadku wydaje mi się bezzasadny.
Ogólnie metoda jest prosta- przynosisz z hipermarketu, dzielisz na rozsadę, dajesz większą donicę, sadzisz w dobrej ziemi, ja w takiej do warzyw. Potem trzy dni sama odstana woda, tak by podłoże było wilgotne, a potem już normalnie, zasilanie biohumusem do ziół raz w tygodniu, raczej rzadziuśkim coby nie doznały szoku, po zmianie otoczenia i tych sztucznych nawozach


Ale już ma się dobrze.
Humbelina
Nasiona rukoli kolendry i pietruszki sieję prosto do gruntu. Kolendra nie lubi przesadzania, a rukola i pietrucha wschodzi u mnie jak chwast więc nie widzę potrzeby robić rozsady. Pietruszkę można posiać wcześniej, pod koniec marca, początkiem kwietnia,zależy od pogody; rukolę sieję na początku maja. Kolendrę na liście najpierw w kwietniu, potem w lipcu, ma to do siebie że szybko wybija w kwiatostany więc jeśli chcesz mieć ziele trzeba je przycinać- jest wątek o kolendrze na forum
Bazylię sieję do czego bądź na rozsady. Wielkość nie ma znaczenia i tak w fazie dwulistka przesadzam do docelowej donicy. Pamiętaj tylko że bazylia kiełkuje w świetle, czyli siejesz i przyciskasz, nie przykrywasz ziemią. Gdy już rozsada ląduje w docelowym pojemniku w zależności od odmiany po jakimś czasie uszczykuję szczyty by się rozkrzewiała ( drobnolistne odmiany i bez tego się krzewią, ale te sałatowe wielkolistne idą w górę bez tego.
Majeranek sieję do pojemniczków i wysadzam w maju do skrzyni. Ale przy nim zaliczyłam kilka skuch, jakieś grzybki mi go podjadały, w tym roku zamierzam go przed wysianiem odkazić.
Z torebeczki nasion wychodzi roślin bez liku. Wszystko raczej zależy od tego ile docelowo roślin potrzebujesz. Jeśli dwie, trzy to wysiej koło 10 nasion, jeśli więcej to proporcjonalnie więcej. Zazwyczaj wschodzi prawie 100% ale niektóre są słabsze więc trzeba je wyeliminować. A te które siejesz do gruntu trzeba będzie przerwać.
To co parapetujesz musisz zahartować, Ja to robię na raty. Najpierw wystawiam w kwietniu w cieplejsze dni na balkon, na noc wstawiając do domu, potem zostawiam w chłodniejsze dni też na balkonie, temperatura powinna jednak oscylować między 12-13stopni a koło 20 w mieszkaniu. Jeśli coś jest do przesadzenia do skrzynek robię to po zahartowaniu już maju. Wtedy też przestaję chować do domu bazylię. Majeranek ląduje na stałe na zewnątrz już wcześniej.
Uprawiam też w pojemnikach rozmaryny, bazylie, mięty, melisy, rumianek, lawendę, estragon, nagietki, cząber, oregana, tymianki i inne zioła. W zasadzie zioła to mój konik, a głównie ich uprawa współrzędna w pojemnikach z warzywami. Chętnie służę pomocą.
Re: Zioła w skrzynkach,donicach...
Ogromnie dziękuję , bardzo mi pomogłaś 

-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Zioła w skrzynkach,donicach...
Aniu! Fantastyczny post. Myślę, że bardzo przydatny. Ja w tym roku zamierzam wysiać pietruszkę, szczypiorek, bazylię, rukolę i może coś jeszcze. Z majerankiem nam podobne doświadczenia. Bardzo wrażliwą roślina. Kilka razy siałam i nie udało mi się wyhodować. jakieś grzybki czy coś....