
Okra ,Piżmian jadalny- uprawa,wymagania,problemy
- dontcallmebaby
- 50p
- Posty: 80
- Od: 30 mar 2015, o 16:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Moja też rośnie wolno. Jest podobnej wielkości jak Twoja, Ela, ale jeszcze jej nie wysadziłam. Muszę to zrobić w najbliższym czasie 

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 11 sty 2015, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Kontakt:
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie
Oto moja pierwsza próba z okrą i tegoroczny plon, zebrany kilkanaście dni temu. Pochodzi z czterech roślin uprawianych pod folią (z czego 2 dorodne i 2 małe). Z obserwacji kluczem do sukcesu są wysokie temperatury i skąpe podlewanie. Na przyszłość wartałoby uprawiać ją w osobnym tuneliku/inspekcie o podwyższonej temperaturze (jak najczęściej powyżej 30 stopni).
Co do szkodników - to początkowo atakowały je mszyce, pomogło mycie wodą pod delikatnym ciśnieniem.
W smaku podobna do fasolki szparagowej, tylko bardziej śluzowata.
Na roślinach pozostawiłem jeszcze owocek na nasiona.


Zastanawiam się też, czy dałoby się tą roślinkę wykopać i przezimować na oknie w doniczce.
Wojtek
Co do szkodników - to początkowo atakowały je mszyce, pomogło mycie wodą pod delikatnym ciśnieniem.
W smaku podobna do fasolki szparagowej, tylko bardziej śluzowata.
Na roślinach pozostawiłem jeszcze owocek na nasiona.


Zastanawiam się też, czy dałoby się tą roślinkę wykopać i przezimować na oknie w doniczce.
Wojtek
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Trzeba spróbować- może się uda.
Moja pierwsza próba niezbyt udana, z 4 roślin ostała się
tylko jedna, w tunelu. Młode rośliny posadzone, w gruncie
dosyć szybko zmarniały po kilku zimnych nocach.
Moja pierwsza próba niezbyt udana, z 4 roślin ostała się
tylko jedna, w tunelu. Młode rośliny posadzone, w gruncie
dosyć szybko zmarniały po kilku zimnych nocach.

Pozdrawiam serdecznie.
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
U mnie rosną w gruncie i o dziwo pod niewielką jabłonką, gdzie sucho i twardo jest dwa razy wyższa i dorodniejsza niż na grządce, gdzie ma mokro i odchwaszczone
Może w przyszłym sezonie posadzę tylko tam gdzie sucho i twardo ? Dziwna ta roślina.

- fruitssk
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 23 lut 2013, o 10:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Galicja
- Kontakt:
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
W tym roku wyszła w końcu. Po trzech czy czterech latach nieudanych prób. wysiewana w doniczkach. Plon mocno średni ale jest. 3słoiczki żona zamarynowała, owoce takie jak palec wskazujący. Mimo wszystko za rok znów sprobuję chyba...
Wyśniłem sobie ten świat tak długo myśląc o nim.
Zupełnie po nic. Tak dla siebie by się bronić.
Zupełnie po nic. Tak dla siebie by się bronić.
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
U mnie następnej próby nie będzie. Nic z tego nie wyszło. 

Pozdrawiam serdecznie.
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Chyba też sobie podaruję ten ,,rarytas,, Strąków było jak na lekarstwo, a w tym miejscu mogłam zasiać coś innego, mniej problemowego.
Posadziłam, spróbowałam i wystarczy
Posadziłam, spróbowałam i wystarczy

Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Ja w tym roku widziałem do kupienia sadzonki okry. Za rok spróbuję w doniczkach 

Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Odgrzewam wątek; wysiałam nasionka okry na parapecie. Chyba trochę za wcześnie.. ale rok temu posiałam późno, i jak wystawiłam w maju roślinę na dwór-do donicy, od południa przy domu, tak stała do jesieni :/ nie wiem co jej nie pasowało, chyba zbyt wietrznie miała?
Może uda się kupić tunel w marcu, bedzie miała lepsze warunki.
Może uda się kupić tunel w marcu, bedzie miała lepsze warunki.
Karolina
Mój ogródek
Mój ogródek
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Ja raczej już nie spróbuję uprawy.
Pozostanie mi satysfakcja że jadłem w Egipcie.
Doskonała była marynowana a także duszona w sosie pomidorowym.
Pozostanie mi satysfakcja że jadłem w Egipcie.
Doskonała była marynowana a także duszona w sosie pomidorowym.
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Okra jest trudna w uprawie w naszych warunkach i tylko szkoda miejsca i czasu na nią, ale nie przekonasz sieę jak nie spróbujesz, więc próbujcie-może komuś się uda. Mi się udała słabo: była dość mała, miała mało strąków (max. po dwa na roślinie) i o dziwo tam, gdzie powinna mieć gorzej- rosła lepiej.

Dam sobie spokój, wolę zabawę z innymi warzywami. Tak wyglądała moja uprawa Okry od początku do końca.








Dam sobie spokój, wolę zabawę z innymi warzywami. Tak wyglądała moja uprawa Okry od początku do końca.






Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Bardzo chciałabym żeby mi się udało, choć informacje które czytam nie są zbyt optymistycznie;) Fajnie że rosła u Ciebie w gruncie, bo nie mam (jeszcze) tunelu. Rozwiniesz myśl - gdzie miała teoretycznie gorzej a rosła lepiej?
pozdrawiam serdecznie
pozdrawiam serdecznie

Karolina
Mój ogródek
Mój ogródek
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Na drugiej fotce widać Okrę rosnącą w rządku obok Aksamitki, koperki itp....i tu stała w miejscu i prawie nie rosła, choć miała wypielone.
Na trzeciej fotce widać Okrę rosnącą bliska, ale pod drzewkiem-młodą jabłonką. Tam posadziłam to, co mi się nie zmieściło na grządce, była posadzona w grupie, właziła na nią Szałwia i inne zioła, była trochę zarośnięta też chwastem.....i tam urosła prawie 2x wyższa i miała więcej strąków, wielkie kwiaty. Nie wiem co o tym myśleć? Może ona lubi rosnąć w tłoku?

Na trzeciej fotce widać Okrę rosnącą bliska, ale pod drzewkiem-młodą jabłonką. Tam posadziłam to, co mi się nie zmieściło na grządce, była posadzona w grupie, właziła na nią Szałwia i inne zioła, była trochę zarośnięta też chwastem.....i tam urosła prawie 2x wyższa i miała więcej strąków, wielkie kwiaty. Nie wiem co o tym myśleć? Może ona lubi rosnąć w tłoku?

Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Już trzecia osoba ak napisała - widziałam fotki na innym forum okry zarośniętej przez chwasty i pod pomidorami, w tunelu. I w chwastach w warzywniku. I rosły ;) warzywo dla leniwych? 
dzięki

dzięki
Karolina
Mój ogródek
Mój ogródek
- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?

