Iwonko,
Bąbel jest uroczy

Pomijam jego niszczenie, ale jak dokazuje to boki zrywamy

Wczoraj tak się zmęczył na dworze, że padł jak nie żywy na brzeszku kanapy. A jak na brzeszku to spadł jak długi, na bok i się nie ruszał

Ja w strachu bo coś mu się stało. Normalnie to by się zerwał jak poparzony a on jak spadł tak leży. Już zaczynałam reanimację , a on chrapnął--czyli dalej spał

No myślałam ,ze się zaduszę ze smiechu, zwłaszcza ,ze nie chciałam śpiocha obudzić .
Albo ubieram kapcie a tam coś mi przeszkadza, no i co
Bąblapiłeczka

Stale takie numery. A jak się rozbawi to biega , robi młynka , rozbija się o meble a tak szybko ,że jak chciałam go nagrać to tylko ogonek , podłoga...no perszing

A inteligentny jest . Wie ,że nie wolno np. brac tabletek ze stolika , to właśnie rano jak tylko otwieram drzwi od sypialni , biegnie i kradnie tabletki

Oczywiście cały szczęśliwy i roześmiany

Taki jest
Bąbel 