Ucieczka z Krakowa --- początki
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Czytam i patrzę, że ciekawe miejsca odwiedziłaś, no i jeszcze książka ci w łapki wpadła, o kulkowaniu róż sobie zapamiętam.
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Iwonko, przyznam szczerze, że już nie pamiętam, co pisała Elizabeth o Polakach, ale też zastanawiam się z którymi miała do czynienia? No, mniejsza z tym. Od jakiegoś czasu książka Mai, o której wspomniałaś, jest na liście moich książkowych chciejstw.
O jakim to eksperymencie piszesz
Lucynko, to "kulkowanie" ja bym określiła "przyginaniem", bo do tego to się sprowadza. Nie do każdego typu róż się to nadaje. Muszą mieć długie i giętkie pędy.
Madziu, poszłam - jak zwykle
- w pastele, generalnie róż i biel: Elodie, Bell Song, Pretty Woman, Ovatie, Cogoleto, Beijing Moon. Cogoleto zamówiłam jako towarzyszkę dla mojej lilii NN, która wygląda tak:


Co do tych ubranek z przełomu wieków, to ja sobie nie wyobrażam, jak kobiety wytrzymywały w nich letnie upały.
Może nie było aż takich upałów? Nie wiem...
Ewelinko, to zapisuję dla Ciebie sadzonkę róży Alba.
Anitko, pamiętaj z tym kulkowaniem, że to się nadaje do róż o dłuższych i giętkich pędach. Pod warunkiem, że róża słabo kwitnie. Bo jak nic jej nie brak, to po co naginać pędy?


Lucynko, to "kulkowanie" ja bym określiła "przyginaniem", bo do tego to się sprowadza. Nie do każdego typu róż się to nadaje. Muszą mieć długie i giętkie pędy.
Madziu, poszłam - jak zwykle



Co do tych ubranek z przełomu wieków, to ja sobie nie wyobrażam, jak kobiety wytrzymywały w nich letnie upały.

Ewelinko, to zapisuję dla Ciebie sadzonkę róży Alba.
Anitko, pamiętaj z tym kulkowaniem, że to się nadaje do róż o dłuższych i giętkich pędach. Pod warunkiem, że róża słabo kwitnie. Bo jak nic jej nie brak, to po co naginać pędy?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Jakie ładne piegowate lilijki!
I taka pokaźna kępa.

I taka pokaźna kępa.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12068
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Dario dziękuję za książkę,
mam szwagierkę w bibliotece, na pewno mi sprowadzi. Albie usypałam na wszelki wypadek kopczyk z kompostu, a teraz kopę ze śniegu, bo dziś było minus 20 stopni.
Lilie zawsze w ładnej kępie podziwiam, pięknie ci rosły.
Dobrej niedzieli. 




- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Dario dziękuję
. A lilie w kolorach różu i bieli to moje ulubione. W ogóle uwielbiam te kolory w ogrodzie plus odcienie fioletu
.


- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2909
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Eksperyment który mnie korci by spróbować, w dzisiejszej dobie pozostaje w sferze tylko i wyłącznie eksperymentu
jednak kiedyś był sposobem dla biedniejszych dworków, których nie stać było sprowadzać w zimie warzywa z cieplejszych regionów, polegał na posadzeniu ogórka przy kapuście, mały zawiązek ogórka wkładano w kapustę i tak sobie razem to rosło, kapusta otulała ogórka liśćmi a ogórek sobie tam w niej rósł, w zimie rozkrawano kapustę i cieszono się smakiem zielonych ogórków jak w najbogatszych dworach
Z tego wniosek że zdrowa zazdrość rodzi dobre pomysły 



Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Róża alba piękna. W grudniu wykopywałam swoją parkową nn i nie wiem czy przetrwa, jeśli tak to mam pomysł na nowe miejsce dla niej. Teraz mam też pomysł na towarzystwo dla niej
Muszę poszukać książek o których piszesz.
Pozdrawiam.

Muszę poszukać książek o których piszesz.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam Justyna
mój skromny ogród - początki
mój skromny ogród - początki
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Dario, pieknę lilie posadziłaś. Pastele urocze, ale ja dorzucam u siebie i zdecydowane kolory
Tak czy sial lilie czarują swym wdziękiem
Białe kwiaty w ogrodzie mają swój urok, Twoja róża Alba świetna jest jak widzę, bardzo obradza kwieciem
I znów by się chciało mieć kolejną do listy chciejstw...
czy zapisywać (?)


Białe kwiaty w ogrodzie mają swój urok, Twoja róża Alba świetna jest jak widzę, bardzo obradza kwieciem

I znów by się chciało mieć kolejną do listy chciejstw...

wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Daria pięknie u Ciebie. Pochodziłem popatrzyłem i już mi lepiej w ta dzisiejsza szarugę 

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Witaj Dario
. Jak postępujesz z liliami, że tak ładnie rosną ?? Zdradzisz sekret ?? To będzie właściwie mój pierwszy sezon z tymi roślinami i do końca nie wiem czym i jak dużo je karmić . Ogólnie zawsze mam obawy, że przenawożę ale z drugiej strony lilie to żarłoki i bez odpowiedniego papu ładne nie będą .

- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Piękne lilie a w tej wielkiej kępie dopiero urok mają! 

- semper
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Witam
Dawno nie zaglądałem.
Muszę stwierdzić, że dużo straciłem.
Teraz będę sie starał być na bieżąco.

Dawno nie zaglądałem.
Muszę stwierdzić, że dużo straciłem.
Teraz będę sie starał być na bieżąco.
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Kochani, dziękuję za Wasze odwiedziny,
a ja coś nie miałam nastroju do pisania ostatnio, bo znowu przykre wydarzenia stawiają pod dużym znakiem zapytania moją działalność ogrodową w tym roku,
ale --- początek zeszłego roku też miałam fatalny, a mimo to jakoś dociągnęłam do końca sezonu, więc staram się o złych rzeczach za bardzo nie myśleć i może tym razem też się wszytko ułoży.
A że forumowa społeczność ogrodniczek i ogrodników bardzo dużo mi daje - więc mimo wszystko staram się podczytywać Was codziennie.
Lucynko, Soniu, Asiu, Ewelinko, Dorotko, cieszę się, że podobają się Wam moje lilie NN - na zdjęciu w "naturalistycznym" zestwienu z perzem i jakimś gatunkiem wierzbownicy.
Wierzbownicę zostawiam, żeby się rozsiewała u mnie do woli, jest bardzo zdrowa, m.in. reguluje sprawy wielu hormonów - także mam zamiar pić napary z niej.
Soniu, a to dobrze, że sama upolujesz książkę, to ja swoją wyślę od razu do Lidzi.
Ewelinko, ja też lubię te kolory.
Co do tej kępy lilii - one urosły z jednej cebuli, wsadzonej do dużej donicy w 2013. Z moich obserwacji wynika, że jak lilie mają w miarę wilgotne, ale przepuszczalne podłoże to bardzo ładnie przyrastają. Są w donicy, żeby w zimie nie zjadły ich nornice. Ziemię z worka zmieszałam im trochę z moją rozdrobnioną gliną, dla utrzymywania wilgoci. A co do nawożenia - dostały dwa razy w sezonie małą dawkę nawozu do kwiatów, kupionego kiedyś w sklepie na L. Nie jestem pewna, czy ten nawóz był jeszcze dobry - bo był przechowywany w niezbyt dobrych warunkach.
W tym roku może zacznę robić jakieś gnojówki roślinne do nawożenia. Pamiętaj - do kwiatów potrzebujesz fosforu i potasu, a nie azotu! Aha - Ewelinko, ta lilia w pierwszym sezonie w ogóle mi nie zakwitła, bo cebula była przesuszona w sklepie ogrodniczym, ale jak widzisz doszła do siebie. Lilie są dość łatwe w uprawie, tylko uważaj na poskrzypki liliowe wiosną - są czerwonego koloru, niszcz je od razu, jak tylko zauważysz. Ja likwiduję ręcznie bo miałam pojedyncze osobniki.
Anitko, zaraz wybiorę się do Ciebie, bo widziałam, że rondo bukszpanowe planujesz - niezły pomysł.
Iwonko, jaki sprytny sposób! Jeśli kiedyś przeprowadzisz ten eksperyment, to koniecznie podziel się relacją. Ja póki co nie umiem wyhodować kapusty.
Justynko, my też co nieco przesadziliśmy w grudniu i też czekamy - czy te rośliny dadzą sobie radę.
Asiu, jak chcesz mieć różę Albę w tym roku to moje zapasy nie wiem, czy wystarczą, ale jak możesz poczekać, to Ci ukorzenię, do jesieni powinna być sadzonka.
Przemku, witaj!
Zapraszam; cieszę się, że Ci w jakimś stopniu nastrój w ponurym dniu poprawiłam.
Jureczku, witaj!
Dobrze, że jesteś! Cieszę się, że u Twojego syna wszytko powoli wraca do normy.

a ja coś nie miałam nastroju do pisania ostatnio, bo znowu przykre wydarzenia stawiają pod dużym znakiem zapytania moją działalność ogrodową w tym roku,

ale --- początek zeszłego roku też miałam fatalny, a mimo to jakoś dociągnęłam do końca sezonu, więc staram się o złych rzeczach za bardzo nie myśleć i może tym razem też się wszytko ułoży.
A że forumowa społeczność ogrodniczek i ogrodników bardzo dużo mi daje - więc mimo wszystko staram się podczytywać Was codziennie.
Lucynko, Soniu, Asiu, Ewelinko, Dorotko, cieszę się, że podobają się Wam moje lilie NN - na zdjęciu w "naturalistycznym" zestwienu z perzem i jakimś gatunkiem wierzbownicy.

Soniu, a to dobrze, że sama upolujesz książkę, to ja swoją wyślę od razu do Lidzi.
Ewelinko, ja też lubię te kolory.



Anitko, zaraz wybiorę się do Ciebie, bo widziałam, że rondo bukszpanowe planujesz - niezły pomysł.
Iwonko, jaki sprytny sposób! Jeśli kiedyś przeprowadzisz ten eksperyment, to koniecznie podziel się relacją. Ja póki co nie umiem wyhodować kapusty.
Justynko, my też co nieco przesadziliśmy w grudniu i też czekamy - czy te rośliny dadzą sobie radę.
Asiu, jak chcesz mieć różę Albę w tym roku to moje zapasy nie wiem, czy wystarczą, ale jak możesz poczekać, to Ci ukorzenię, do jesieni powinna być sadzonka.
Przemku, witaj!

Jureczku, witaj!

- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2909
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Dario życzę zatem zdrowia i wszystkiego czego Ci potrzeba do ogrodowania
Niestety eksperyment u mnie również na razie nie jest do zrealizowania z tych samych względów co u Ciebie
A do pisanie nie zawsze jest melodia, miłego dnia

Niestety eksperyment u mnie również na razie nie jest do zrealizowania z tych samych względów co u Ciebie

A do pisanie nie zawsze jest melodia, miłego dnia
