BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2

[BobejGS]

Diabeł mi ogonem zakrył nasiona porów, tych sklepowych. Miałem trzy odmiany i nie moge znaleźć żadnej. Jeszcze dzisiaj zrobię dokładny przegląd nasion, bo nie wiem czy czasem nie wysiałem wszystkich, a wtedy to bym musiał pomysleć o zakupie nowych.

edit


Wiadomo, że na razie jest czas taki końcowy i nie ma jeszcze zbytnio co pokazać ale już niedługo zapewne zacznie się coraz częściej temat wysiewów przewijać.

Zastanawiam sie jeszcze nad wysiewem bazyli. Taka fajna doniczka mi się trafiła i aż się prosi o bazylke.

[BobejGS]

Dziś listonosz przyniósł wkońcu długo wyczekiwaną przesyłkę. A już ją zaczynałem spisywać na straty.

[PaulaPola]

Błażej, weź Ty mi powiedz i wybacz jeśli bylo napisane co wlaściwie znaczy to "Musso"?

[MORANGO]

Ale cudeńka otrzymaleś, same dyniowate bo trochę nie dowidzę, czy jeszcze jakieś ciekawostki ? Pozdrawiam

[seba1999]

Musso to nazwisko hodowcy, od którego pochodzą nasionka

[BobejGS]

Dokładnie jak pisał Sebastian. Musso, to nazwisko hodowcy, którego są te nasiona.

Co do samych nasion, to są tam 3pary paczek dyn AG, jedna pojedyńcza, Jeden Squash i dwie paczki pomidora giganta.

Jedną paczkę nasion tego pomidora dostałem rok temu i z tego nasionka urósł mój największy pomidor. Nasionka mają bardzo duży potencjał, gdyż rodzicem był rekordzista świata z 2013r.

[MORANGO]

Rekordzista Świata to musiał być olbrzym, ciekawa jestem wagi? a Ty zbieraj nasionka, bo chętnych bedzie pewnie sporo

[BobejGS]

Jak wspomniałem wcześniej. Z nasionek z tymi genami, urósł mi w tamtym sezonie największy pomidor(1900gr), bo dostałem fokładnie takie same nasionka pomidora, bo prowadzę z tą osobą już drugi sezon wymianke.

To właśnie z mojego pomidora, z tymi genami, były nasionka do wygrania w zorganizowabym przeze mnie konkursie.

Rekordzista świata z 2013, to było 3.10kg. Do dnia dzisiejszego rekord był bity kilkakrotnie. Obecny rekord świata w pomidorze wynosi jakoś 3.8kg. Dokładniej bym musiał sprawdzić.

http://www.giantgardening.com/rec_tomato.php

[BobejGS]

Nie wiem co oni robią, że takie kolosy im rosną. Zresztą z każdym warzywem gigantem tak jest. Każdy rekordzista ma jakieś sztuczki czy triki, by warzywo urosło największe. Na sukces na pewno składa się wiele czynników ale najważniejszymi zapewne sa:
-Dobre nasionko
-Przygotowanie ziemi
-Nawożenie
-Podlewanie

Do tego to zapewne szczęście można zaliczyć również, bo anomalie pogodowe mogą zaatakować każdego, bez względu na doświadczenie. Więc potrzeba szczęścia, by ich uniknąć.

[MORANGO]

Przyznam szczerze, że zaczynam się wciagać w te giganty, mam na myśli pomidory, bo na dynie oczywiście nie mam miejsca, moja najwieksza kilka lat temu miała 45 kg. Ale pomidorka z genami rekordzisty sama bym chciała uprawiać, nie masz może na zbyciu nasionka sztuk jeden. Konkurs przeoczyłam

A pomidor o wadze 3.81 imponujący

[BobejGS]

na razie wszystkie nasiona gigantów, po za dyniami tylko, są zamrożone, w sensie nie na wymianke czy sprzedaż. Zrobiłem w sumie tylko dwa wyjątki, na jedną wymianke, co byłem umówiony już dawno i na ten ostatni konkurs.

Zarząd stowarzyszenia(PSHOW) Nominował mnie na poprowadzenie akcji nasionkowej wewnątrz stowarzyszenia, więc teraz nasiona moich gigantów są wymieniane tylko i wyłącznie na inne nasionka gigantów, by wzbogacić pulę nasion na akcje. Są to międzynarodowe wymianki.

W okolicy połowy lutego, chce już mieć zakończoną akcje wewnątrz stowarzyszeniową i wtedy wraz z resztą zarządu grupy ustalimy formę dostępności nasion gigantów dla całej reszty chętnych. Na dzień dzisiejszy mogę tylko powiedzieć, że w swoim wątku umieszczę informacje co i jak jako pierwszą.

Niestety niektóre kroki trzeba było podjąć, by stowarzyszenie mogło się rozwijać.

[PatiLu]

Błażej- chyba nie będzie to offtop, jeśli opowiesz coś więcej o stowarzyszeniu- ja jestem na przykład bardzo ciekawa a ten skrót niestety mi nic nie mówi

[BobejGS]

PSHOW- Polskie Stowarzyszenie Hodowców Olbrzymich Warzyw. Jest to na razie grupa osób o podobnych zainteresowaniach, czyli uprawie gigantycznych warzyw, w powiedzmy poważny sposób.

Razem działamy by propagować uprawe gigantycznych warzyw w Polsce. Dążymy do utworzenia mistrzostw Polski w gigantycznych warzywach. Działamy dopiero rok i nie mamy jeszcze oficjalnej strony ale staramy się jak tylko możemy pokazywać, że w Polsce gigantyczne warzywa się uprawia. Jesteśmy już rozpoznawalni na arenie światowej, jednak nadal jest ciężko coś uzyskać. Nasiona, szczególnie z tych świetnych okazów są kosmicznie drogie. My jako hodowcy, musimy wkładać nierzadko wiele pieniędzy, pracy, siły i serca by uzyskać jakiś wynik, bo tylko wyniki równają się z zaintetrsowaniem, czy to innych zagranicznych hodowców, czy mediów(TV czy gazety). Aby cokolwiek udało się zorganizować(jakiś konkurs/mistrzostwa), to muso być zainteresowanie tematem. Nierzadko też wkład jaki ponosimy w uprawe warzyw, jest tylko tak zwaną studnią bez dna, w którą ciągle się wkłada

Także działamy, działamy i działamy,

[PatiLu]

Fajnie, że ludzie z podobnymi "zaburzeniami" sie zrzeszają. Ja chyba też zostałam zainfekowana- szkoda, że działka ROD taka mała- chyba będę musiała rozmawiać z sąsiadami o dzierżawę

Ale dyniowe giganty posadzę na trawniku, gdzie rosna jabłonki- wiedziałam co robie wycinając chorą gruszę i robiąc tym samym miejsce

[BobejGS]

Tak, to jest naprawde fajne i budujące, że ludzie o podobnym warzywnym zakręceniu, działają razem dla wspólnego dobra.

Tymczasem widzę, że zaczęły kiełkować pierwsze cebule.

Jeden krzak rok w rok rośnie u mnie na starym zaniedbanym trawniku. Zawsze zostaje ta nadprogramowa sadzonka, co żal wyrzucić.