Witajcie kochani!

Ale piękny weekend za nami.. mmmm.. normalnie zima jak z obrazka!
Za nami szaleństwa sankowe, pyszności z ogniska.. szybki przegląd, czy wszystkie roślinki otulone.. i co? I dzisiaj już odwilż

aż się nie chciało wychodzić z domu. Tak brzydko i to przenikliwe zimno.. brrr
Zatem przypędziłam na FO pospacerować po Waszych ogrodach, nacieszyć oko kolorami letnich kwiatów. A co jeszcze zauważyłam? U niektórych na parapetach kiełkują już nowi ogrodowi mieszkańcy! To się nazywa tęsknota za ciepłem i wiosną!
I tak się zastanowiłam teraz, ciekawe czy moja werbena /siana w grudniu/ na rabacie pojawi się wiosną...
Martusia staram się coś zaplanować na nowy sezon, z pewnością muszę znaleźć dokładnie miejscówki na wysiew kwiatów z Twoich nasionek, a będzie tego! Obdarowałaś mnie naprawdę hurtową ilością
"a już myślałam ,ze chyba wszystko zrobione ,no to muszę niestety zrobić przeróbki ,żeby wstawić herbacianą różankę"
a jaką planujesz posadzić?
Kasiu jak Twoja córunia? Lepiej już się czuje? Poszalałyście na sankach w ten weekend?
Zuzka czytałam Twoją liliową listę po moim zamówieniu i ucieszyłam się, że mamy tyle podobieństw. To potwierdza mi tylko dobry wybór! Też nie mogę doczekać się lata i tych cudnych zapachów.
Zastanawiam się tylko jak je posadzić, bo jesienne nasadzenia robiłam w pojemnikach (koszach, donicach) w obawie przed gryzoniami.
A lilie mając świadomość, że szybko przyrastają boczne, nowe cebulki to mam obawę, że będą się męczyć w pojemnikach. Nie chcę im zrobić krzywdy! Niechby się tam pięknie rozrastały... i coraz bardziej skłaniam się żeby dać im ziemną wolność
Ola będziemy porównywać nasze liliowe bliźniaki
Przyjaciółka, która podziela nasze pasje to prawdziwy skarb! Tysiąc tematów i planów na nowy sezon.. wspólne buszowanie za zielonymi okazjami... motywowanie.. i obchód ogródka przy każdych odwiedzinach! Super sprawa
Madziu z remontem lepiej trafić nie mogłaś. Tylko ja pamiętam przy swoim zimowym, że nie mogliśmy dostać wybranych kolorów farb, bo te katalogowe to miały być dostępne w sezonie.. czyli na wiosnę

Ale jakoś poszło i na wiosnę to ja już miałam czyściutko i piękniutko w domu. Mogliśmy zająć się tylko działką
Ewelinko, mój eM też woli nie pokazywać, że umie. Drewno to konik młodego, jego hobby i jeśli już.. to eM mu tylko pomaga.
U mnie też nie mogę pozwolić sobie na zbyt duże wydatki. Na tą chwilę wydałam 400 na drewno i powinno z tego wyjść: 2 skrzynie z trejażem (dł 2 metry i wys ok 2m), pergola pod winorośl dł 4m, pergola na pnące różyce 1,3 x 2,2m, i jakiś twór na glicynię (chcę ją poprowadzić jak drzewko).
Po skończonych pracach podliczę wszystko i oczywiście przedstawię.. mam nadzieję, że wyjdzie dużo taniej niż kupno gotowych i będzie solidniejsze.
InesS skorzystam z Twoich podpowiedzi odnośnie komponowania nasadzeń

Podobają mi się Martagony, są takie delikatne

Nie mam ich. Tym bardziej z niecierpliwością czekam na zdjęcia Twoich nowych nabytków i na pewno coś odgapię na przyszły sezon ;)
Właśnie ze względu na przybyszowe cebulki swoje lilie chcę posadzić prosto do ziemi bez osłonek /jak pisałam wyżej/ liczę na piękne przyrosty
Elwi rozumiem doskonale rozterkę wyboru rzeczy koniecznej i praktyczniej niż tej bliższej sercu, ale jednak chciejstwa

Podobno bukszpanowe sadzonki łatwo się robi samodzielnie. Było w którymś odcinku "Maja w.. Niestety ja oprócz sadzonek czarnej porzeczki, to niczego jeszcze sama nie wyhodowałam z patyczka, czy gałązki

Dziękuję Ci za namiary na stronki o różach

niestety nie wiem, która to z nich. Będę ja pilnie obserwować! A tak sobie pomyślałam, że dla towarzystwa i na wszelki wypadek gdyby jednak nie chciała się wspinać na pergolę, to posadzę jej obok koleżankę, jakąś czerwoną bezdyskusyjnie pnącą.
Ale jeszcze nie wiem jaką... z pewnością powinna być mrozoodporna
Sabinko ja właściwie na swój milin to nie mam jeszcze pomysłu. Posadziłam go jesienią, więc nie liczę na szaleństwo wysokości w tym roku. Może zostanie materiału z pergoli to coś się zaplanuje.
Daria bo to właśnie jest ta machina FO, tak nas nakręca... myślę, że gdyby nas tu nie było to połowa rzeczy nie byłaby kupiona
Skoro tylko dwie lilie nam się powtórzyły, to będziemy miały się czym wymienić jak się rozrosną ;)
A pergole planujesz na ten rok do tych różyczek?
Pochwal się jakie upatrzyłaś projekty?