
Dawno nie zaglądałam do Ciebie.
Piękne lilie zauważyłam

.I wnusia rośnie zdrowo,a sliczna
Ja posiałam już papryki.Długo wschodzą i powoli rosną.To nie będą 'wybiegnięte'.
Na pomidory (przesadzane do gruntu) stanowczo za wcześnie.Ja sieję około 20 marca.Bo muszą stac w domu do połowy maja-wtedy wysadzam,po zimnej Zośce.Z braku słońca i ciepłoty u mnie w domu-robią się długie i wątłe.Lepiej posiać później.
To takie moje zdanie.Też już nie mogę się doczekać
Jarmużu nigdy nie siałam i nie jadłam

.Ziemia u mnie słaba i sucha-dla 'kapustnych' nie bardzo.
Pelargonie najlepiej by miały widno i chłodno.Ja bym nie ścinała.
Swoich kilka trzymam w kuchni na oknie.Trochę lisci straciły

.Myślę,że w kwietniu zrobię sadzonki.