Dziękuje za odpowiedź
Pisząc pierwsze listki rozsadowe miałam właśnie na myśli te pierwsze, które w ogóle się pojawiają, takie okrągłe. Nastepne, mające już mniej wiecej kształt pelargonii dopiero zaczynają się pojawiać. Pojemnik oczywiście ma otwory od spodu i podstawkę na nadmiar wody, której jeszcze tam nie było, bo jak dotąd podlewalam przez pryskanie na ziemię ręcznym opryskiwaczem, takim do zraszania roślin domowych. Co do niedoboru składników odżywczych i przepuszczalności ziemi to nie wiem, ale ziemia to gotowe podłoże do siewu firmy Sterlux i była świeża.
W poprzednich latach sadzonki wszelkiego typu w inspektach podlewałam nawozem dla amatorów Magiczna Siła w proporcjach podanych przez producenta, przy czym sadzonki były już starsze. Czy takie małe pelargonie mogłabym podlać tym nawozem w śladowych proporcjach?
Za mały ogród, za dużo marzeń...