Masz rację Beatko.
Sprawdziłam dokładnie i to ten pomidor.
Ja dostałam go pod skróconą nazwą i dlatego takiej użyłam w powyższym poście.
Faktycznie to chyba najsmaczniejszy z pomidorów zielonych.
Przejrzały jest jeszcze lepszy, ale robi się z niego "ciapa", więc wolę w stanie dojrzałym.
Ma cienką skórkę i smakuje na prawdę wybornie.
Mam jeszcze kilka białych odmian i zamierzam w tym roku wysiać, ale z tych co miałam ten moim zdaniem jest rzeczywiście najsmaczniejszy.