Leśne ranczo nad wodą I.
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu jeśli interesuje Cię jaśminowiec taki pospolity - ale za to obsypany kwiatami i pachnący jak szalony - to mam ze 2 metry bieżące do wykopania. Jak chętnych nie będzie to pójdzie na ognisko...
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
moonlight to moja ulubienica
już mam zaplanowany na marzec wypad po kolejne hortensje tej odmiany
lilia fujion cudowna bardzo mi się spodobała


lilia fujion cudowna bardzo mi się spodobała
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu, pisałaś, że nie pamiętasz czy Geoff Hamilton pachnie? Pachnie i to jak cudnie
Nos trudno od niej oderwać.
Świąteczne ozdoby wyszły piękne
Ja nie mam ani takich zdolności, ani chęci za bardzo, ale za to podziwiam wszystkich, którym wychodzą takie cudeńka.

Świąteczne ozdoby wyszły piękne

- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madzia, narobiłaś mi smaka tymi liliami, śliczne
Ja w zeszłym roku kupiłam kilka tak na próbę, bo poprzednie wszystkie mi wyginęły. Najładniejsze okazały sie te pomyłkowe OT - żółte
Wysłałam je już do innego ogrodu i zamówiłam więcej OT, tym razem w moich kolorach. Już się nie mogę doczekać
Madzia, a Ty sadzisz w doniczkach czy od razu do ziemi?


Wysłałam je już do innego ogrodu i zamówiłam więcej OT, tym razem w moich kolorach. Już się nie mogę doczekać

- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3389
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu piękne kolorki pokazałaś. Interesują mnie rabatówki lub wielkokwiatowe o sztywnych pędach.Co polecasz?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12177
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu podziwiam powojnik Kiri Te Kanawa,
pewnie na jeden wielkokwiatowy się też odważę.
Hortensje to terminatorki, Annabell jest bardzo odporna. U mnie wszystkie młode patyki przetrwały ubiegłą zimę. Było jednak cieplej niż teraz.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Mateusz
tak myślałam że Laura Ci nie podejdzie.
Purple Splendour

Grażynko na pewno nie jest tak źle. Wbrew pozorom to wcale nie taka trudna sztuka. Obdrapałaś, teraz wyszlifuj, pomaluj i przyklej. W końcu robisz to dla siebie. Nikt pod lupą patrzeć nie będzie czy są jakieś nierówności
.
Polar Star




Hanna każda z poprzednio wystawionych lilii jest podpisana.
Lucynko a ta zmiana koloru była na gorsze czy na lepsze? Friso mam od chyba dwóch lat. Nie wyzbył się zapachu. Mam nadzieję, że i pozostałe też tak będą się zachowywać. Jeśli w ogóle wyjdą na wiosnę.
Mistery Dream



Ewelka nie ważne czy kolekcjonerskie i za jaką kasę. Mnie tam żal każdej straconej rośliny. Wystraszyłaś mnie teraz... w grudniu po świętach było +15 stopni. Może i u mnie coś się rozkręciło. Oby nie... Masakra z tą pogodą . Do grudnia grzeje, od stycznia mrozi. Parodia jakaś.
nn


Henryi

Kasia a czemu wywalasz tego jaśminowca? Dzięki, ale podoba mi się odmianowy - Virginal. Nie wiem, czy go kupię bo jeszcze intensywnie o nim nie myślałam. Nie wiem jeszcze nic o jego prowadzeniu. W jakim rośnie stanowisku, jakie ma wymagania itd. Przeczytałam u forumek że tak cudnie pachnie. Chciałabym żeby w moim ogrodzie roznosił się cudowny zapach
.
Syringa Sensation


Anitka no ale trafiłam
. Jesteś prawdziwą pasjonatką tych hortenek. Twój chłopak też je tak lubi? Czy bardziej podoba mu się coś innego?
Dorotko no to wspaniała wiadomość. Ciekawe jak mogłam o tym zapomnieć
. Muszę zwrócić szczególną uwagę na niego w tym roku.
Zuzia sadzę lilie od razu do ziemi. Miałam jedną w doniczce. Ładnie rosła a potem zapomniałam ją wykopać. Przepadła. Nie jestem na działce żebym mogła podlewać ciągle doniczki. A ziemia w nich wysycha w zastraszającym tempie. Nie utrzymałyby mi się. Choć ta jedna faktycznie dawała sobie radę. W zeszłym roku nie wzeszły mi chyba tylko dwie lilie. Tej samej odmiany. Nie pamiętam niestety jakiej. Ciekawa jestem czy wzejdą w tym roku.
Joasiu hmm.. łatwiej byłoby wymienić mi krzaczaste. Poza tymi co opisałam wcześniej to z wielkokwiatowych od razu przyszła mi na myśl Kaiserin Farah. Pędy stoją jak żołnierze na warcie. Kwiaty w ogóle się nie schylają. J.W. Goethe też jest fajny. Bardzo podobają mi się jego kwiaty w każdej fazie kwitnienia. Z rabatowych- Midsummer. Kolor ma przepiękny od czerwieni po żółcie. W ogóle jest fantastyczna. Fajna jest też Heidi Klumm. Była takim moim eksperymentem. Kilka forumek mi ją odradzało. Ale spisała się u mnie rewelacyjnie. Nie chorowała, ślicznie i intensywnie kwitła. W dodatku jest elegancka w każdym calu. Sama nie wiem, czy ładniejsza jest jak kwitnie czy przekwita.
Soniu no zobaczymy, jak nie przetrwają to najwyżej zainwestuję w następne sztuki. Marzą mi się te wielkie kwiaty Annabelki. Rośnie przy siatce więc zawsze mogę ją podwiązać. Sporo urosła w zeszłym roku i liczyłam na kwitnienie. Ale się nie doczekałam. Patyczek Polar Bear przechodził samego siebie. Kwitnąć chciał już jak moczył się w wodzie. Za radą Ewy, urwałam mu pąka. Potem gdy podrósł i poszedł do ziemi znowu chciał kwitnąć. I znowu go oberwałam. A on dalej swoje. I co ja miałam z nim robić? Pozostawiłam go. Ciekawe , czy daje sobie radę. Jak nie, to chyba kupię dużą sadzonkę. Zafascynował mnie. Clematisa już wybrałaś? Mnie z wielkokwiatowych kupił w zeszłym roku Kaiser.




Purple Splendour

Grażynko na pewno nie jest tak źle. Wbrew pozorom to wcale nie taka trudna sztuka. Obdrapałaś, teraz wyszlifuj, pomaluj i przyklej. W końcu robisz to dla siebie. Nikt pod lupą patrzeć nie będzie czy są jakieś nierówności

Polar Star




Hanna każda z poprzednio wystawionych lilii jest podpisana.
Lucynko a ta zmiana koloru była na gorsze czy na lepsze? Friso mam od chyba dwóch lat. Nie wyzbył się zapachu. Mam nadzieję, że i pozostałe też tak będą się zachowywać. Jeśli w ogóle wyjdą na wiosnę.
Mistery Dream



Ewelka nie ważne czy kolekcjonerskie i za jaką kasę. Mnie tam żal każdej straconej rośliny. Wystraszyłaś mnie teraz... w grudniu po świętach było +15 stopni. Może i u mnie coś się rozkręciło. Oby nie... Masakra z tą pogodą . Do grudnia grzeje, od stycznia mrozi. Parodia jakaś.
nn


Henryi

Kasia a czemu wywalasz tego jaśminowca? Dzięki, ale podoba mi się odmianowy - Virginal. Nie wiem, czy go kupię bo jeszcze intensywnie o nim nie myślałam. Nie wiem jeszcze nic o jego prowadzeniu. W jakim rośnie stanowisku, jakie ma wymagania itd. Przeczytałam u forumek że tak cudnie pachnie. Chciałabym żeby w moim ogrodzie roznosił się cudowny zapach

Syringa Sensation


Anitka no ale trafiłam

Dorotko no to wspaniała wiadomość. Ciekawe jak mogłam o tym zapomnieć

Zuzia sadzę lilie od razu do ziemi. Miałam jedną w doniczce. Ładnie rosła a potem zapomniałam ją wykopać. Przepadła. Nie jestem na działce żebym mogła podlewać ciągle doniczki. A ziemia w nich wysycha w zastraszającym tempie. Nie utrzymałyby mi się. Choć ta jedna faktycznie dawała sobie radę. W zeszłym roku nie wzeszły mi chyba tylko dwie lilie. Tej samej odmiany. Nie pamiętam niestety jakiej. Ciekawa jestem czy wzejdą w tym roku.
Joasiu hmm.. łatwiej byłoby wymienić mi krzaczaste. Poza tymi co opisałam wcześniej to z wielkokwiatowych od razu przyszła mi na myśl Kaiserin Farah. Pędy stoją jak żołnierze na warcie. Kwiaty w ogóle się nie schylają. J.W. Goethe też jest fajny. Bardzo podobają mi się jego kwiaty w każdej fazie kwitnienia. Z rabatowych- Midsummer. Kolor ma przepiękny od czerwieni po żółcie. W ogóle jest fantastyczna. Fajna jest też Heidi Klumm. Była takim moim eksperymentem. Kilka forumek mi ją odradzało. Ale spisała się u mnie rewelacyjnie. Nie chorowała, ślicznie i intensywnie kwitła. W dodatku jest elegancka w każdym calu. Sama nie wiem, czy ładniejsza jest jak kwitnie czy przekwita.
Soniu no zobaczymy, jak nie przetrwają to najwyżej zainwestuję w następne sztuki. Marzą mi się te wielkie kwiaty Annabelki. Rośnie przy siatce więc zawsze mogę ją podwiązać. Sporo urosła w zeszłym roku i liczyłam na kwitnienie. Ale się nie doczekałam. Patyczek Polar Bear przechodził samego siebie. Kwitnąć chciał już jak moczył się w wodzie. Za radą Ewy, urwałam mu pąka. Potem gdy podrósł i poszedł do ziemi znowu chciał kwitnąć. I znowu go oberwałam. A on dalej swoje. I co ja miałam z nim robić? Pozostawiłam go. Ciekawe , czy daje sobie radę. Jak nie, to chyba kupię dużą sadzonkę. Zafascynował mnie. Clematisa już wybrałaś? Mnie z wielkokwiatowych kupił w zeszłym roku Kaiser.



-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Ślicznościami po oczach bijesz, Madziu
Jeśli chodzi o tę lilię, która zmieniła kolor, to pamiętam jedynie, że wzbudziła sensację i właścicielka była bardzo zadowolona.
Gdybym wcześniej nie widziała w tym miejscu lilii o innym kolorze, trudno byłoby mi uwierzyć, ale akurat u tej sąsiadki znam wszystkie nasadzenia tak samo, jak u siebie.


Jeśli chodzi o tę lilię, która zmieniła kolor, to pamiętam jedynie, że wzbudziła sensację i właścicielka była bardzo zadowolona.

Gdybym wcześniej nie widziała w tym miejscu lilii o innym kolorze, trudno byłoby mi uwierzyć, ale akurat u tej sąsiadki znam wszystkie nasadzenia tak samo, jak u siebie.

-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Mój chłopak też lubi hortensje ale najbardziej lubi rododendrony, strasznie mu się podobają. Zawsze jak jesteśmy gdzieś w szkółce to idzie rodki oglądać
Jeżówki też mu się podobają....
Mój Kaiser to szkoda gadać uwiąd go wziął na maksa, mam nadzieje, że w tym roku coś z niego będzie.
Madziu mam do ciebie prośbę opisałabyś mi różyczkę pashminę czy polecasz jak rośnie, czy choruje itp. Strasznie mi się podoba i może bym się skusiła? zbieram informację

Mój Kaiser to szkoda gadać uwiąd go wziął na maksa, mam nadzieje, że w tym roku coś z niego będzie.
Madziu mam do ciebie prośbę opisałabyś mi różyczkę pashminę czy polecasz jak rośnie, czy choruje itp. Strasznie mi się podoba i może bym się skusiła? zbieram informację

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu lilia Mistery Dream cudniasta,intrygująca ,już gdzieś wcześniej ją widziałam 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Lucynko no to jakieś dziwne zjawiska w tych Waszych ogródkach zachodzą
. Może była jakąś krzyżówką i powtórzyła cechy mateczne. Najważniejsze, że wzbudziła taką sensację. Czyli zmiana wyszła jej na dobre
.
Anitka u mnie Kaiser jest w totalnym słońcu. Zdany sam na siebie. I cudnie rośnie. Na starość trochę blednie ale wybaczam mu to. Kwiaty trzyma tak długo że aż do znudzenia.
To super że chłopak z Tobą po szkółkach jeździ. Niech się wprawia
.
Pashmina... no moje zdanie o niej jest bardzo dobre. Uwielbiam ją nawet z plamami które lubi dostawać. Jest według mnie taka magiczna. Tworzy piękne bukiety i długo je utrzymuje. Jestem bardzo z niej zadowolona. Jedna mi rośnie w półcieniu a druga na pełnym słońcu. Obydwie dobrze sobie radzą.
Wiele osób bardziej ją lubi na zdjęciach niż w rzeczywistości. Ja ją lubię wszędzie
.








Aniu też myślę, że ma coś w sobie.


Anitka u mnie Kaiser jest w totalnym słońcu. Zdany sam na siebie. I cudnie rośnie. Na starość trochę blednie ale wybaczam mu to. Kwiaty trzyma tak długo że aż do znudzenia.
To super że chłopak z Tobą po szkółkach jeździ. Niech się wprawia

Pashmina... no moje zdanie o niej jest bardzo dobre. Uwielbiam ją nawet z plamami które lubi dostawać. Jest według mnie taka magiczna. Tworzy piękne bukiety i długo je utrzymuje. Jestem bardzo z niej zadowolona. Jedna mi rośnie w półcieniu a druga na pełnym słońcu. Obydwie dobrze sobie radzą.
Wiele osób bardziej ją lubi na zdjęciach niż w rzeczywistości. Ja ją lubię wszędzie









Aniu też myślę, że ma coś w sobie.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Ależ ta róża piękna!!!
Taka delikatna i subtelna, a jednocześnie przyciągająca wzrok.
Domyślam się, że nie da się obok niej przejść bez zatrzymania się na dłuższą chwilę.


Taka delikatna i subtelna, a jednocześnie przyciągająca wzrok.
Domyślam się, że nie da się obok niej przejść bez zatrzymania się na dłuższą chwilę.

Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Pashmina jest cudowna...przeglądałam ostatnio oferty z różami...dopisałam pięknotkę do listy. Jak znosi opady deszczu 

- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Ale ona cudna ! 

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu ja się nie dziwie,że Pashmina u Ciebie zachwyca
Widzę,że złapałaś ją w kadrze w różnych etapach rozwinięcia płatków
To dopiero piękność
Ja mam tylko jedną i co roku na nią dmucham i chucham 


To dopiero piękność

