Kasiu, czekam na wiosnę, wiesz sama jak bardzo
Kasiu szczecińska, witam, jak dawno Ciebie nie widziałam, fajnie, że jesteś
Reniu, nie za duża ta pierzynka, ale dobra taka jak żadna przy tych mrozach
Martusiu, no właśnie ciągle by się chciało więcej i więcej, a ten ogród nie z gumy, szkoda

z drugiej strony, może to i dobrze, bo zdrówko nie to co kiedyś
Lucynko pachniały a jak że, pięknie pachniały, ale krótko
Tereniu dziękuję
