Soniu, jak modelka ładna to i zdjęcie wyjdzie.
Sabinko, też byłam zdziwiona zachowanie First Lady, żeby tak po tylu latach pokazać co ma w środku
Zawsze lubiłam róże w ciepłych kolorach. Wciąż poszukuję idealnej, niby znalazłam Odile, ale ona słabo kwitnie i nie należy spodziewać się po nie czegoś więcej. Nad Amber Queen też się zastanawiałam.
Ewa, zapraszam częściej. Pewnie moje panienki na takiej glebie jak u Ciebie dałyby popis.
Wiolu, myślałam, że chodzi o coś przed podsumowaniem, które już ciągnę trochę
Gazania zwróciła Twoją uwagę. W rozkwicie wyglądało to tak.
Marysiu, jeżeli Ci się podoba Chippendale, to go kup, bo to bezobsługowa róża.
Z drugiej strony nie musimy mieć tego co wszyscy.
Aniu, początkowo nie byłam z niej zadowolona, ale groźba wywalenia robi swoje.
Majeczko, przekonałam się sama o wyższości jesiennego sadzenia nad wiosennym. Nie zamawiam już nic, zwłaszcza, że muszę skupić się na frontowej rabacie, a to spory wydatek.
Capri, na zdjęciach jest trochę bardziej pomarańczowa. Moja rosła w donicy i muszę dać jej trochę czasu.
Global Water, hodowca Hans Jurgen Evers . Dostałam ją w 2013 jako gratis. Gdzieś mi umknęła w moim spisie róż, gdyż nigdy nie była moją ulubienicą. Rośnie, bo szkoda wyrzucić, ale sama bym jej nie kupiła. Pewnie wie, że nie jest moją ulubienicą i stara się średnio. Pojedyncze kwiaty w kolorze fuksji z jaśniejszym środkiem, skupione w gronach. Dość szybko przekwitają, ale prędko je zastępują nowe, więc w okresie kwitnienia cały czas są otwarte kwiaty. Powtarza. Zdrowotność dobra.
Lampion, hodowca Christian Evers. Zakupiona jesienią 2013.
Kolejna róża w żółtym kolorze z czerwonymi zewnętrznymi płatkami, które w miarę rozkwitania stają się różowe. Kwitnie obficie rzutami przez cały sezon. Kwiaty zebrane w małe grona. Zdrowa bezproblemowa odmiana .
