Moniko-wiśnio97 -
Iwonko -
Pati -
Aniu -
Kasiu-kasiulo17 -
Justynko-duju -
Natalko -
-Ewo-Ewo_tuli -
Żanett-ko -
Olu -
Moniko-chałaputkowo -
Ewo-Ewo321 -
Karolinko -
Kasiu-kasiuta74 -
Krysiu-christine -
Justynko-justus27 -
Skarpetko -
Kasiu-kasiulo17
Moniko-wisnio97 - No szkoda,że na razie nie stać Cię na kupno araucarii,którą się u mnie zaraziłaś.
Wierzę jednak,że prędzej czy później stać Cię na nią będzie.Co do keiki to być może,że jest z tym jak piszesz ale samo jego pojawienie się w warunkach domowych,bynajmniej moich bardzo cieszy.
Iwonko - No i tak wyszło,że w tym roku z araucarią mam dwie choinki

,fajnie,że Ci się podoba.
Pati - Bardzo dziękuję
Aniu - Noliny to tak lubię,że już mam ich dwie
Kasiu-kasiulo17 - ;:196za miłe słowa a co do keiki,zapewniam Cię,że i Ty się doczekasz.
Justynko-duju - Bardzo miłe to co piszesz

a Twoje cyprysiki przed domem na pewno prezentują się jeszcze ładniej.
Natalko - Dziękuję,oby tylko dotrwał do końca i wypuścił korzonki
Ewo-Ewo_tuli - Cieszę się i
Żanett-ko -

za miłe słówka.
Olu - Miło,że moja araucaria podoba Ci się w roli choinki.
Moniko-chałaputkowo - Bardzo a bardzo dziękuję za miłe słowa.
Ewo-Ewo321 - Dla Ciebie również duża

za miłe słowa a antyki,fakt to moja druga pasja.
Karolinko - I to właśnie zamierzam zrobić na wiosnę,tzn.posadzić białego grudnika z czerwonym i wyjdą narodowe barwy pod warunkiem,że oba przetrwają bo te roślinki też mają fochy
Kasiu-kasiuto74 - Wszelki duch.....Dzięki za bardzo miłe słówka
Krysiu-christine -
Justynko-justus - I Tobie należy się duża

za milutkie słowa.
Skarpetko - No i bardzo dobrze,że zajrzałaś do mnie przypadkiem,mam nadzieję,że nie ostatni

Dzięki za uznanie
Kasiu-kasiulo17 - Cieszę się i dzięki za tak wysoką ocenę
Serce się raduje z tak licznych Waszych odwiedzin i za to należy się Wam duża

Dziękuję bardzo za przesympatyczne w treści posty

a przy okazji serdecznie witam mojego nowego Gościa-
Skarpeta z nadzieją,że przy okazji znów zawita do mojego wątku. Pozdrawiam serdecznie Was,Forumowiczów i Gości i zapraszam do kolejnych odwiedzin
Kasiula17 pisze:A jak tam kwiatki rosną, kocham Twoje relacje więc pokazuj piękne zdjęcia.

No i
Kasia-kasiula17 nie tyle wywołała mnie do tablicy ile wyciągnęła mnie z łóżka w którym spędziłem prawie trzy tygodnie do którego wpakowało mnie paskudne choróbsko-oj wzięło ci mnie wzięło i to jak?
Dzięki Kasi zmobilizowałem resztę swoich sił jakie mi zostały po choróbsku,wziąłem się w garść,wyciągnąłem aparat,napstrykałem nieco zdjęć i siadłem do kompa by spłodzić swój kolejny post i poinformować,że "kwiatki rosną" i w miarę dobrze się mają a jaka jest ich kondycja ocenicie sami?
Na początek jeszcze coś z bożonarodzeniowych symboli a mianowicie poinsecja co prawda już nie w pełnej krasie bo ogołocona z liści ale jeszcze swoim kolorem zdobiąca mieszkanie.Kupiona bardzo ładnie się prezentowała ale choróbsko nie pozwalało mi jej uwiecznić na zdjęciach po przyniesieniu do domu a szkoda.
Na kolejnym zdjęciu mój roślinny mix z "zimnego" rzadko ogrzewanego pokoju w którym te właśnie najlepiej wegetują-bynajmniej u mnie.
Moja druga już w kolekcji Nolina albo noga słonia jak kto woli-bardzo lubię te roślinki i jak na razie są stosunkowo łatwe w hodowli.
Na drugim planie peperomia,której bardzo służy rzadko ogrzewany pokój i zdrowo rośnie i ma już młode przyrosty.
Anturium mini.Wydawało by się,że doskonale czuje się w ciepłych pomieszczeniach a jednak nie koniecznie bo kwitnie non stop.
Fitonia rośnie już u mnie kilka lat i ma się dobrze-lubi częste podlewanie,lekko przesuszona szybko więdnie.
Skrzydłokwiat mini o tej porze i w tych warunkach kwitnie rzadko ale cały czas jest w dobrej kondycji-nie lubi przeciągów.
Storczyki aktualnie kwitnące.
Storczyk Golden Beauty IV-ty-moje oczko w głowie tyle co zakończył kwitnienie.
Odmłodzona niedawno bo przed miesiącem moja ulubiona również trzykrotka-Tradescantia.
Lucky Bamboo-bambus szczęścia rośnie wprost fantastycznie ale w ciepłym i widnym pomieszczeniu i miniaturowy w wodzie i z jego szczepek w ziemi.
Kaktusy zimujące we wspomnianym wyżej "zimnym" pokoju ostały się z "potopu" tylko dwa małe.Dwa duże udało mi się po usilnych poszukiwaniach po upływie czasu dokupić.Stanowią element dekoracyjny bo to nie moja bajka,chociaż mogła by być ale co by z nich zostało po wakacjach?
Diffenbachia dwie szczepki,które dostałem w prezencie od opiekunki moich roślin sporo podrosły-w ogrzewanym pokoju.
Nie to jeszcze nie wiosna a jedynie trzy przecenione bukiety tulipanów,które dostałem w czasie choroby dla poprawy samopoczucia,zdjęcia których dedykuję i Wam również.
Życzę miłych wrażeń i pozdrawiam raz jeszcze.