Grubosz - Crassula cz.4

Zablokowany
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Ojtam, ojtam. :)
Jak je przycinam?
No w zasadzie nie przycinam już, bo sa uformowane, wycinam tylko niepotrzebne gałązki.
One maja po 15 lat albo i więcej. :)

Na początku zawsze kształuję przyszły pień. A i w dalszych latach tak planuję pozostawienie gałązek, aby były przedłużeniem tego pieńka. Bo rośliny rosną i nie da się tylko przycinać, ich pokrój wtedy będzie nienaturalny. A z kolei nie można wyprowadzić od razu pnia na 1 m wysokości.

Tu mam pokazany pierwszy etap kształtowania badylka, z którego będzie pieniek u Portulacaria afra variegata
Obrazek
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

onectica Patrząc na zdjęcia jej roślinek zgadzam się z Tobą w 100 procentach i z radością przejrzę jej wątki :D

raflezja Naprawdę strasznie podoba mi się ta drzewiasta forma Twoich gruboszów, są świetne ;:138 Od dziś jesteś moją mentorką w kwestii tych roślin :D Jak wygląda u Ciebie zimowanie tych roślin? Przenosisz je do jasnego pomieszczenia z temperaturą mniej więcej 15 stopni?
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Nie przesadzaj z tym mentorstwem, ale dzięki. :;230
One teraz stoją w piwnicy w temp ok 13 stopni, ale niestety część w pokoju w temperaturze wyższej. Są bardzo dobrze schłodzone, stały do 20-go listopada na zewnątrz, nie podlewam. Więc myślę, że nie zachce im się rosnąć.

P. afra mediovariegata
Obrazek

C. ovata var
Obrazek

Dodam, jeszcze raz ze ja nie przycinam gałązek, tylko wycinam zbędne "konary" wykorzystując naturalną chęć rośliny do wzrostu i do kształtowania drzewkowatego pokroju. Po przycięciu grubosz wypuszcza małe liście, drobniejsze pędy i generalnie ostre cięcie osłabia roślinę.
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Kurcze, ja swojego będę pod koniec lutego przycinał. Planuje uciąć ostatnie 10 cm. Nie wiem czy nie wytnę też paru mniejszych gałązek, co by roślinę trochę prześwietlić :) Jednak zmartwiło mnie trochę to, że powiedziałaś, że mocne cięcie może osłabić roślinę. Generalnie zawsze jest tak, że cięcie pobudza roślinkę do wzrostu... Hmm... W przypadku mojego grubosza sytuacja jest o tyle skomplikowana, że wszystkie odgałęzienia rosną tylko po jednej stronie rośliny, a druga jest dosłownie goła. Jedynie to teraz przez zimę mogę powbijać w ziemię wykałaczki, przywiązać do gałązek sznurki i jakoś je przeciągać na drugą stronę. Z tej rośliny już raczej nie uda mi się uzyskać takiej krzaczastej formy na pieńku, jakie Ty masz, myślałem bardziej o formie drzewka z konarami :D Najwyżej ukorzenie to co utnę i zacznę od nowa :D Strasznie mi się podoba w gruboszach to, że po latach uzyskują bardzo gruby pieniek, świetne to jest po prostu! ^^
Naprawdę, bardzo ładnie Twoje gruboszki prezentują się na zdjęciach!
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Dzięki!
Jeśli nie da się to trudno, trzeba ciąć. Ja zawsze szukam takiej gałązki, która może jakby przedłużyć pień i przez to spowodować, ze roślina będzie wyższa. I ją zostawiam a pozostałe wycinam.
Faktycznie, ukorzenienie prostego pędu i dalsze prowadzenie go jest bardzo dobrym rozwiązaniem.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

a mojej ovata minima pokładają się gałązki. Co by jej trzeba było zrobić? Przyciąć? Czy poprzywiazywać i czekać aż się wzmocnią?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Oczywiście, ze przywiązać główną. Pozostałe, boczne - skrócić
Awatar użytkownika
brombiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3007
Od: 22 cze 2014, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Iwonko pięknie i obiecująco wyglądają ;:138
Awatar użytkownika
hanna133
500p
500p
Posty: 658
Od: 23 sty 2013, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Piękne te wasze grubosze,zwłaszcza variegatki.
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

raflezja Dzięki ukorzenianiu nowych roślin będę miał więcej materiału do cięcia ale i do badania 8-)
Prawdą jest, że nim włożę uciętą gałązkę do wody to muszę poczekać nim miejsce po cięciu zaschnie :?:
Toshibaaa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 46
Od: 28 sty 2015, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Leszno

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Wsadź od razu do ziemi. Nie katuj grubsza wodą :).
Marcin
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Noo w jego przypadku to może być katowanie ;:306
Tak się składa, że akurat tego grubsza którego teraz mam to także trzymałem w wodzie, póki nie wypuścił korzonków :D
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4072
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Witam serdecznie :wit

Przedstawiam moje gruboszki wyhodowane z listka ;:167 - kilka lat to zajęło :wink:
Chciałabym wyprowadzić je na ładne drzewka i zastanawiam się czy zlikwidować boczne gałązki i zostawić po jednej, wyprowadzić wyżej i dopiero poczekać na rozgałęzienie , czy zostawić tak jak są .

Czy C. gollum nie rozłamie się pod ciężarem , jeśli zostawię te 3 pieńki , rosnące pod kątem ?


Obrazek
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Już są ładne Kasiu!
Rób tak jak Ty chcesz. Ja akurat preferuję drzewka na jednym pniu, ale każdy ma swoją wizję. :)
Podziwiam cię, że wyprowadziłaś te rośliny z liści. Ja taka cierpliwa nie jestem. :)
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4072
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Dziękuję Iwonko :D

Kilka lat temu te grubosze nie były takie popularne, prawdę powiedziawszy przygarnęłam urwany, leżący listek spod jednej i drugiej roślinki w markecie budowlanym i wsadziłam pod nogi swojego gruboszka .
Było to w 2009 lub 2010 roku i tak sobie przez kilka lat po maleńku rosły :wink:


No właśnie mi też bardziej się podobają drzewka na jednym pniu, inne tak prowadzę , ale ten na potrójnej nóżce też może będzie wyglądać ciekawie, tylko czy roślina się nie rozłamie , jeśli pieńki będą rosły ukośnie ?
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”