
Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11748
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aniu lilia orange z ostróżką co to za jedna? Garden Affair hmmm jestem jej ciekawa...chyba domówię Bejing Moon 

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Tak, też mam mały kawałek raju. W sumie nawet nie taki mały kawałek raju bo 2 tys m2 więc troszkę miejsca jest, ale to są dopiero początki zakładania ogrodu. 
Też mam zamiar dokupić w tym roku troszkę lilii, bo pięknie kwitną.
Te piwonie to Ciebie kochają

Też mam zamiar dokupić w tym roku troszkę lilii, bo pięknie kwitną.
Te piwonie to Ciebie kochają

Marta
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Ja już też dokonałam zakupu w Lil.. Wszyscy kupowali więc bałam się że dla mnie zabraknie
Aniu, kurcze szkoda że nie dałaś wpisu ciut wcześniej, bo miałam Garden Affair w koszyku ale wystraszyłam się trochę tego jej zażółcenia i wywaliłam. A przelew już poszedł
No nic, może gdzieś w ogrodniczych złapię, a jak nie to będzie w przyszłym roku
Z ilością szt. popłynęłaś
Ja kupowałam na razie po 2 szt z każdego żeby zobaczyć w realu które mnie zachwycą. Te najładniejsze w kolejnym sezonie podomawiam 

Aniu, kurcze szkoda że nie dałaś wpisu ciut wcześniej, bo miałam Garden Affair w koszyku ale wystraszyłam się trochę tego jej zażółcenia i wywaliłam. A przelew już poszedł

No nic, może gdzieś w ogrodniczych złapię, a jak nie to będzie w przyszłym roku

Z ilością szt. popłynęłaś


- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aneczka tą krzewuszkę to masz na pniu?
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aneczka, a kto ci kiedyś polecił tą Garden Affair.. no, no przyznaj się
Ja też już złożyłam zamówienie, więcej niż planowałam
i wzięłam dodatkowo jednego iryska i dwie dalie, bo mężuś ze mną wybierał i chciał dołożyć swoje typy do zamówienia
Wkurzona jestem, że mi Lankon umknął. Znowu
A jeśli masz możliwość to wymieniłabym Boogie Woogie na coś innego. Zamówiłam ją w tamtym roku i nie wiem czy kwestia upałów i smażącego słońca czy może kwestia dobrego zdjęcia w katalogu, ale na żywo wyglądała marnie, jakby sprana a tej obwódki nie miała praktyczne wcale. Bardzo szybko też przekwitła.. Tak było u mnie, może ktoś się jeszcze wypowie 


Ja też już złożyłam zamówienie, więcej niż planowałam





- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Olu tak, ta krzewuszka jest na pniu. Wyprowadzona na własnej łodydze, nie jest szczepiona.
Aniu Kochana świat jest piękny i niepowtarzalny dzięki temu, że każdy z nas jest inny i każdemu podoba się coś innego.
Mnie lilia Bejing Moon zachwyciła od pierwszego spojrzenia. Czatowałam na otwarcie bram, bo bałam się, że może mi jej braknąć. Mogli wszystko wykupić ale tę lilię pp prostu musiałam mieć! Mam nadzieję, że na żywo mnie nie rozczaruje, bo już nieźle się na nią nakręciłam.
Niestety teraz nie mogę podać Ci imienia tej pomarańczki. Kartonik od niej mam na działce. A póki leży śnieg to się tam nie wybieram.
Kupiłam ją na przecenie w 2014 roku, w Obi. Wtedy zakwitła mi jednym kwiatem (no ale cebulka była naprawdę niewielka) W zeszłym miała już 6 kwiatów. Bardzo podoba mi się, to całkiem przypadkowe, zestawienie tej lilii właśnie z ostróżką.
Z Garden Affair będziesz zadowolona. Na bank! Ja się czaiłam, przez jej żółty środek. Jednak jak tylko mi go ukazała tak od razu się w niej zakochałam! I te różowe rewersy... hmm... no miodzio dla mnie!
Hosta piwonie mnie kochają, bo są już stare i rozpasione.
Mają lat prawie tyle co ja.
To spadek po poprzednich i jeszcze poprzednich właścicielach.
Bardzo się cieszę, że je mam. Szczególnie, że poprzedni właściciele sporo drzew, krzewów i ogólnie roślin nawycinali.
No i muszę Ci kochana pozazdrościć! Oczywiście całkiem pozytywnie! Ach ileż bym dała za 2 tyśki metrów do zagospodarowania. Szczególnie z tą wiedzą, która już posiadam. I z tymi już odkrytymi upodobaniami co najbardziej mi się podoba a co niekoniecznie.
Masz już jakieś nasadzenia? Czy zaczynasz od całkowitego zera? Trzymam za Ciebie kciuki i standardowo pytam: kiedy otworzysz własny wątek?
Zuza nie chcę Cie kusić...
Boże broń! Ale ja miałam taką sytuację w zeszłym roku.
Też zamówiłam i zapłaciłam a później zachciało mi się domawiać. Napisałam maila do nich i kazano mi domówić i zapłacić już za sam towar a w dopisku zaznaczyć, że jest to kontynuacja do zamówienia nr....
No i jeszcze musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy Ciebie ten żółty nie będzie męczył? No ale Garden Affair jest wg mnie warta posiadania.
Nie każde z obecnych w przyszłym sezonie się pojawią. Np kilka lilii, co u nich brałam w zeszłym roku, to już ich nie ma teraz w ofercie.
Poza tym podobało mi się wiele więcej odmian ale nie chciałam już takiej pstrokacizny, bo dość już u mnie pstrokato.
Jakimś cudem powywalałam z koszyka, choć co chwilę coś wracało i znów wypadało. Jak już po dwóch godzinach męczarni ograniczyłam ilość odmian, to zamówiłam po prostu w większej ilości. Może nie będzie jak u sroki na straganie..?
Sabinko już wcześniej "wypiałam" peany na Twój temat w sprawie Garden affair.
Boogie Woogie u mnie też była taka lekko wyblakła ale mnie się strasznie podobała. Zresztą pokazałam ją poniżej. Świadomie ją domówiłam.
Ano, ile ludzi tyle upodobań.
No to mam nadzieję, że w przyszłym roku nie zaśpisz i Lankon Ci nie umknie.
No to lecim dalej w temacie liliowym:

Lakeside Beloved:


Lilia Nymph:


Spójrzcie Lavon jest bardzo podobny do Nymph. Miskę ma tylko ciut bardziej zażółconą.

Tę lilie mam posadzoną w miejscu On Stage, tylko coś mi nie do końca podobna do niej, he he. Pomylona jakaś


A tu już On Stage:


To oczywiście Fujian. Tylko zdjęcia źle podpisałam.
Wybaczcie.



I pełna Broken Heart:

Polar Star:


I nn:


A tutaj, tyłem swoje wdzięki do "nnki" pokazuje Boogie Woogie:



The Edge:


Aniu Kochana świat jest piękny i niepowtarzalny dzięki temu, że każdy z nas jest inny i każdemu podoba się coś innego.


Niestety teraz nie mogę podać Ci imienia tej pomarańczki. Kartonik od niej mam na działce. A póki leży śnieg to się tam nie wybieram.

Z Garden Affair będziesz zadowolona. Na bank! Ja się czaiłam, przez jej żółty środek. Jednak jak tylko mi go ukazała tak od razu się w niej zakochałam! I te różowe rewersy... hmm... no miodzio dla mnie!
Hosta piwonie mnie kochają, bo są już stare i rozpasione.



No i muszę Ci kochana pozazdrościć! Oczywiście całkiem pozytywnie! Ach ileż bym dała za 2 tyśki metrów do zagospodarowania. Szczególnie z tą wiedzą, która już posiadam. I z tymi już odkrytymi upodobaniami co najbardziej mi się podoba a co niekoniecznie.
Masz już jakieś nasadzenia? Czy zaczynasz od całkowitego zera? Trzymam za Ciebie kciuki i standardowo pytam: kiedy otworzysz własny wątek?
Zuza nie chcę Cie kusić...



No i jeszcze musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy Ciebie ten żółty nie będzie męczył? No ale Garden Affair jest wg mnie warta posiadania.

Nie każde z obecnych w przyszłym sezonie się pojawią. Np kilka lilii, co u nich brałam w zeszłym roku, to już ich nie ma teraz w ofercie.
Poza tym podobało mi się wiele więcej odmian ale nie chciałam już takiej pstrokacizny, bo dość już u mnie pstrokato.


Sabinko już wcześniej "wypiałam" peany na Twój temat w sprawie Garden affair.

Boogie Woogie u mnie też była taka lekko wyblakła ale mnie się strasznie podobała. Zresztą pokazałam ją poniżej. Świadomie ją domówiłam.


No to mam nadzieję, że w przyszłym roku nie zaśpisz i Lankon Ci nie umknie.

No to lecim dalej w temacie liliowym:

Lakeside Beloved:


Lilia Nymph:


Spójrzcie Lavon jest bardzo podobny do Nymph. Miskę ma tylko ciut bardziej zażółconą.

Tę lilie mam posadzoną w miejscu On Stage, tylko coś mi nie do końca podobna do niej, he he. Pomylona jakaś



A tu już On Stage:


To oczywiście Fujian. Tylko zdjęcia źle podpisałam.




I pełna Broken Heart:

Polar Star:


I nn:


A tutaj, tyłem swoje wdzięki do "nnki" pokazuje Boogie Woogie:



The Edge:


- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Ania, u ciebie bardzo ładnie załapał się ten rąbek przy Boogie, u mnie w pelnym słońcu nie było go praktycznie widać (chyba go wypaliło
) a właśnie dla tego obrzeża zamówiłam tą odmianę. Bejing Moon capnęłam jako pierwszą
Przepiękna jest 




- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Sabinko u mnie Boogie Woogie rośnie w zdecydowanym półcieniu. 
Ja też Beijing Moon capnęłam biegiem jako pierwszą.

Ja też Beijing Moon capnęłam biegiem jako pierwszą.

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aniu, poszalałaś z liliami
Lecę zobaczyć co mają ciekawego w tym roku. Pewnie też się nie oprę i coś tam zamówię...Tak straszysz, że zabraknie
Muszę koniecznie obejrzeć Bejing Moon 



- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Dorotko Beijing Moon zostało już tylko 13 sztuk. 

Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Dziewczyny, a w katalogu jest coś więcej niz na stronie czy to samo?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Ponoć na stronie wybór jest większy. Jeśli rzeczywiście tak jest, to niewiele większy, bo jakoś aż tyle nowego, nie katalogowego, nie rzuciło mi się w oczy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Mnie chyba nic się nowego nie rzuciło. Ale ja miałam krótko katalog. Nie zdążyłam go tak dobrze zapamiętać. Jedna czy dwie lilie z katalogu są w ogóle nie dostępne. Ciekawe po co w ogóle są wystawione. Nie, żebym na nie chrapkę miała. Tak po prostu mnie zaciekawiło.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11748
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aniu złożyłam jeszcze jedno zamowienie i dołożyłam jeszcze jedną w kolorze
Orange .Także jestem happy
Orange .Także jestem happy
