Dorota pamiętam stare piękne i podobno niesłuszne politycznie czasy gdy śnieg padał od początku grudnia i leżał do wiosny a my łamaliśmy sanki, wpadaliśmy do przerębli przy graniu w hokeja , na łyżwach podczepialiśmy się do sań lub traktorów (hakami z grubego drutu)
przy saniach kończyło się smagnięciem batem a przy traktorze rozwalonym kolanem i podartymi spodniami
był śnieg i ruch ale nie było tabletów
świerk Glauca Globosa
świerk Waldbrunn (karłowy)kupiony w 2010 w małej doniczce
