Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3

[alicjad31]

Lucynko ostatnio też była późno

[ann_30]

Lucynko widzę że nie tylko ja wyczekuję wiosny.U mnie dzisiaj całkiem zimowo ale przecież każdy dzień zbliża nas do tej wytęsknionej pory roku.Pocieszam się,że przecież kiedyś trzeba naładować akumulatory i odpocząć od prac w ogrodzie (no i oczywiście zaoszczędzić pieniążki na roślinne zakupy ).Róże masz prześlicznej urody Do mnie zima zawitała tak późno że ostatnie z róż kwitły jeszcze w grudniu
Pozdrawiam cieplutko

[iwona0042]

Iwonko [00..] - coś mi się wydaje, że w tym roku na wiosnę trochę dłużej poczekamy.
Ale nic to, za chwilę parapety się zazielenią.

I ja takie obawy mam niestety, wiosna ma być długa i chłodna, tak mówią długoterminowe, ale nie chcę ich słuchać

[Maska]

Witaj Lucynko! już pewnie śpisz, a przynajmniej starasz się zasnąć. Nie miałam powiadomień o wątku więc teraz szukam a tu takie piękne róże! Wpadła mi w oko ta różowa z 3 zdjęcia. Ciężki dzień i u mnie, ale wszystko wysiałam jak postanowiłam. Wyspę zapaćkałam ziemią jak przystało na początek sezonu i teraz będę psikać i wyglądać wschodów
Śpij Luciu i niech Ci się przyśnią wesołe siewki tańczące na parapecie

[nifredil]

Lucynko, jestem u ciebie pierwszy raz Widzę, że u ciebie już następuje przywoływanie wiosny - pierwsze siewy uskutecznione Pisałaś że już należy wysiać kobeę??Nie za szybko?? Nie wiem jak u innych, ale ja wysiewam w ostatnich dniach stycznia, a i tak zdąży opanować cały parapet i okno

[majalis2013]

Lucynko, i ja zaczęłam z kalendarzem i z wami wysiewy. Na razie tylko szczypiorek, kolejne 18, 19.01

[Maska]

Agatko 19 i 20 http://www.rytmnatury.pl/kalendarz-ogro ... yczen-2016

[majalis2013]

No popatrz Marysiu, tak mi się tego siania chce że jeden dzień mi się omsknął.

[Maska]

Agatko to tylko świadczy o tym, że rączki świeżbią

[Winter]

Myślałam, że wpadnę na chwilkę, a spacerowałam przez kilkanaście chwil.
Sielsko i bajecznie. Moc kolorów i różnorodność roślin od razu sprawiły, że inaczej patrzy się na te burości za oknem.
Cudowny ogród.

[plocczanka]

Posłuchałam nieco tych, co to nie zawsze wiedzą, co mówią i z całą mocą stwierdzam: Na tym Forum wszyscy wiedzą, co mówią! I to jest piękne!
Kocham Was wszystkich.




Alicjo - no fakt: była późno, ale za to jaka! Ciekawe, czy w tym roku będzie podobna...

Aniu - w ubiegłym sezonie moje róże też w grudniu kwitły, ale w ostatnim już nie.
Masz rację, że trzeba odkładać kaskę na wiosenne zakupy, ale co do ładowania akumulatorów to ja wolę je ładować podczas zajęć na działeczce.
Teraz jesteśmy po prostu do tego zmuszani i nie mamy wyboru.
Oddaję swój głos za zlikwidowaniem zimy!




Iwonko [00..] - ja też nie wierzę długoterminowym. Przecież ćwierkali, że zimy nie będzie i co?
Takie to wróżenie z fusów ...

Marysiu [Maska] - dziś jestem wypoczęta, ale niepotrzebnie słuchałam innych, bo mnie zdenerwowali. Dopiero tutaj wracam do równowagi psychicznej.
Widzę, że opanowałaś najlepszy kalendarz bio. Polecam go każdemu, bo wielokrotnie już go sprawdziłam.




Sabinko - witam Cię bardzo serdecznie.
Co do kobei, to chodzi o to, by zdążyła zakwitnąć i może jeszcze wydać nasiona w ogrodzie. Na oknie można spokojnie ograniczyć jej rozpasanie, uszczykując wierzchołki wzrostu. Wówczas się ładnie rozrasta i robi się jej dużo, dzięki czemu wysadzona przy jakiejś pergoli bardzo szybko całą obrasta.

Beatko - oj, myślę, że nie uświadczysz na tym FO osób zdrowych bądź wyleczonych z różyczkowej choroby.
Szczerze mówiąc też się zastanawiam, gdzie by jeszcze jakąś - choć jedną- różę upchnąć.




Agatko - widzę, że Marysia już Ci przypomniała, a nawet podała namiary na najlepszy kalendarz bio.
Powodzenia w siewach i uprawach.

Paulinko [Winter] - kolorów w moim 'ogrodzie' faktycznie sporo, tyle ,że trochę bez ładu i składu.
Taki misz - masz, czy - jak mówi moja koleżanka - 'artystyczny nieład'.

[julcia1]

Lucynko ależ ślicznie kwitnące kępy host.Posadziłam w ubiegłym roku i na razie mam malutkie , muszę poczekać aż się rozrosną. No i odmian nie mam wiele

[iwona0042]

Lucynko, pierwsze zdjęcie to też hosta???

[marpa]

Mój kalendarz osobisty jeszcze nie każe mi siać ... więc cierpliwie czekam ... aż przyjdzie ten czas! Zdążę jeszcze ze wszystkim i niczego nie podśpieszam! Będę podglądać i spokojnie czekać na wasze relacje ! Póki co,życzę powodzenia !

[plocczanka]

Wróciłam z dalekiej podróży.
Złapałam po raz kolejny wyładowany po brzegi koszyk i z bólem serca tudzież ze łzami w oczach po kolei wyrzucałam, wyrzucałam, wkładałam, wyrzucałam.......
Ostatecznie zostawiłam cztery sztuki, ale za to piękne i wcale nie tanie. Zatwierdziłam i już niczego nie zmienię. Ufffff ....

Julio - mam duże kępy host, ale mam też młodziutkie, malutkie.
One u mnie szybko się rozrastają. Widocznie podłoże im odpowiada.

Iwonko [00..] - tak.
Na pierwszym zdjęciu jest hosta miniaturka. Nie wiem, jak się nazywa.

Maryniu - masz rację. Osobisty kalendarz najlepszy.