Witam Kochani jak miło że jesteście i o mnie pamiętacie

nie dostawałam powiadomień i to i do swojego wątku ale i do waszych

myślałam że wszyscy o mnie zapomnieli a chyba przez tą pogodę mam jakiegoś doła .
Brzydko leje , ciapie , szaro buro jednym słowem pogoda pod psem jak to się mówi .
Witam Alu
Czas rzeczywiście leci szybko ale za to bliżej do wiosny .
Alu dziękuję teraz jest już inaczej , mniej trawnika a więcej roślinek , zaraz wstawię zdjęcia z lata o ile znajdę .
Dziękuję i życzę miłego dnia
Witaj Gosiu 
zdjęć nie skąpiłam tylko uważałam że nie ma co pokazywać jeszcze .
Ja tego nie widzę że te rośliny duże , mnie się wydaje że nic nie rosną .
Domek na razie stoi i zasłania widok od ulicy, jeszcze nie wiadomo kiedy ale będzie jednak wyburzony , na razie postawiona wiata a wiosną ruszymy z budynkiem gospodarczym takim żeby było można chwilowo zamieszkać , łatwiej będzie dopilnować wszystkiego
Krysiu witam serdecznie
Staram się jak mogę żeby chociaż trochę umilić sobie pobyt na działce i sadzę , przesadzam , rozmnażam , żebram o patyczki , nasionka itd. , stare walące się mury mnie dobijają a siły brak .
Ty dobrze wiesz że problemy mam ze zdrowiem i będzie coraz gorzej ale póki jeszcze mogę chcę trochę powsadzać , zrobić rabatki żeby potem nawet jak będę na wózku to podjadę i będę wąchać kwiatki i cieszyć się że coś rośnie i kwitnie
Dziękuję Ci za odwiedziny , pozdrowienia , życzenia i wzajemnie
Martusiu witaj widziałaś na własne oczy ile jeszcze pracy trzeba tu włożyć żeby to jakoś wyglądało , ale pomalutku wszystko zrobimy .
W lecie nie było gaju bo to co ślimaki nie zjadły to upały wysuszyły - a przecież to wszystko młodziutkie . Mam nadzieję że teraz jak przeżyją zimę to już będą bardziej odporne i może tych ślimaków tyle nie będzie .
Dziękuję i wzajemnie
Witam Ewuniu i dziękuję bardzo
Mój złotokap teraz ma pewnie z 6 albo siedem lat ale powiem Ci że kwitł w pierwszym roku po wysianiu , wysiałam w domu w lutym albo w marcu a może wcześniej nie pamiętam dokładnie i potem jak już było ciepło w doniczkach wywiozłam na działkę a latem zdołowałam bo nie wiedziałam gdzie mu znaleźć miejsce a on późną jesienią taki zadołowany jeszcze zakwitł i do tej pory coraz to większy i więcej złotka kapie

nasionka mogę podesłać i patyczki do ukorzenienia też
Dziękuję Ci i również dużo zdrówka życzę
Beatko staram się jak mogę . Chciałabym żeby było dużo , kolorowo i pięknie ale siły i koszty ograniczają a jak wyjdzie to zobaczymy . Cały czas do późnej jesieni coś dosadzałam .
Oby do wiosny i zobaczymy co mi wyszło
Tereniu 
staram się ze wszystkich sił aby było ładnie , w kwietniu będzie dwa lata jak zakupiliśmy działkę ale nie od razu działaliśmy bo się nie dało wejść tak na prawdę to będzie teraz drugi sezon jak coś będziemy działać .
Dziękuję
Martusiu Nie było mnie bo nie dostawałam powiadomień i myslałam że nikt do mnie nie zagląda a jeszcze mnie coś rozłożyło i jakieś zniechęcenie mnie dopadło i to wszystko razem się złożyło że Was zaniedbałam - przepraszam
To zdjęcie z lipca

tu sierpień
