Róże w ogrodzie 2015

[Georginia]

A potem patrzę jak sroka w gnat i nic mi nie przychodzi do głowy.Czasami pędzę swoimi śladami ,gdy szłam i robiłam zdjęcia i szukam tej róży.Masakra.

[ewazawady]

Ja też często po kolejności zdjęć, próbuję odgadnąć gdzie byłam. Powinny być aparaty z funkcją rejestracji mowy, czy jakoś tak.

[Margo2]

Ja też często po kolejności zdjęć, próbuję odgadnąć gdzie byłam. Powinny być aparaty z funkcją rejestracji mowy, czy jakoś tak.

Ewa, to kiedy wątek?

Maju jak czytam o tych korzeniach tui, to tak naprawdę powinnam wszystko wywalić i zacząć od nowa. Czyli przede wszystkim żywopłot. Żebym to ja wiedziała wtedy to co teraz
Ale m. w zyciu się nie zgodzi na wycięcie. I jakoś ogród wydałby mi się goły.

[Elwi]

Maju, a to pech z tym Innocentym A taki piękny skubaniec Trudno, nie kupuję.
Ta puchata róża Edelrose coraz bardziej mi siedzi w głowie, tylko, że ja już miejsca nie mam Spocznę chyba w tym roku na laurach i nowości pooglądam u Ciebie

[majka411]

.
Cieplutkie dzień dobry?. i miłego dnia?.

Druga stona juz zagospodarowana -, przyznam, ze pod świerkami w dużej mierze też - najwyżej będziemy przesadzać . Plany też są , udało mi sie namówić M na zlikwidowanie dużego drewnianego stołu i ławy za domem , to przybędzie dobrych kilka metrów W minionym roku siedzieliśmy tam tylko raz przez cały sezon , że argument był mocny

Ewa ? trzymam kciuki za te kolejne argumenty

Witaj Maju Ależ cudeńka pokazujesz. Choroba różana i mnie dopadła, ale u mnie to raczej początki choroby, które i tak nie bardzo będzie mogła się rozwinąć bo działka mała. Podpatrzyłam u ciebie bardzo ciekawe wykończenie rabat. Chyba zgapię Błagam, za ten czyn nie wyganiaj mnie ze swojego ogrodu Róże boskie i dużo takich których nie znam

Pashminko miło mi, że jesteś?. a, wiesz, że Pashmina, to jedna z tych różyczek, które ja pierwsza zaprosiłam do swojego ogrodu?
No, co Ty zagapiaj ile chcesz?. i poprawiaj, to co mi nie wyszło.
Później ja zgapię od Ciebie.

Majeczko ,
Przyznaje , ze ciecie roz to moj konik .
Nie będę pisala , ze do wiosennego ciecia potrzebujemy ; kwitnaca forsycje , pogodny dzien , ostry sekator , alkohol do dezynfekcji sekatora i / lub zeby rece sie nie trzesly ... , przyda sie tez masc ogrodnicza .

Jolu , mysle , ze Twoja Crocus Rose ma juz kilka sezonow , mozesz ja ciac , jak kazda krzaczasta 1/3 - 1/2 . Dobrze jest tez zewnetrzne pedy przyciac nizej , zapobiegnie to "golym nozkom". W ten sposob mozna uzyskac ladna forme krzaczka.
Co kilka sezonow warto wyciac najstarsze wewnetrzne pedy , odmlodzi to rosline , albo nie pozwoli sie jej zestarzec .
Eden Roze mozna ciac podobnie jak Crocus R. , chyba , ze prowadzisz ja jako pnaca .
Ascota powinno sie ciac , jak kazda wielkokwiatowa , czyli nisko .
Te bezimienna roze koniecznie tnij ! Te 2 cienkie galazki tnij na 3 oczka , a ten gruby na ile Ci pozwoli . Ja bym ciachnela brutalnie .

Majeczko , zdjecia i modelki , jak zwylke odlot .

Alexia?. wiedziałam, że można liczyć na Ciebie?. ( i w tym miejscu dużo uśmieszków ... których mi zabrakło ....... )

[majka411]

Majeczko kolejne cudeńka i cudne fotki księżniczek
Z przepisu Alexi odnośnie cięcia różyczek, chętnie skorzystam
A jeśli chodzi o zamówienie, to kliknęłam na poprawienie humoru: te pierwsze na tą rabatkę z pw ( Soul mam na podwyższonej rabacie, to zostałam przy Munstead Wood)
A pozostałe na roszadę i wolne miejsca po wyciapniętych

Ewuniu? znam to, robię tak samo?.. klikam i wyciapuję

Cudne róże

Dorcia

Majko i Aleksio,
dziękuję za porady jak przyciąć róże. Czytam różne poradniki, w tym temacie, a potem jak stanę z sekatorem przed krzewem, to jakoś cała wiedza gdzieś znika, ręce mi się trzęsą, odczuwam panikę i nie wiem co robić.
Zamknę oczy i ciachnę wiosną te grube pędy nisko, Ascot też nisko o rety, , a krzaczaste jak mówisz o 1/3 i 1/2 . OK

Cóż to za piękność tak wyraziście karminowa ma pierwszej fotce i na następnych ja widzę ( trzecia od dołu).
Piękne wyjątkowo są Twoje róże

Jola ? ciachaj brutalnie?. znam, to uczucie paniki przy cięciu?. hihihi
Napiszę coś?. w ubiegłym roku robiłam wiosenne cięcie róż na innej rabacie? czyli prawie nie mojej?. dużo łatwiej mi szło brutalne ciachanie?. potem chodziłam i obserwowałam, co z tego będzie? i było na prawdę super?. To zmieniło moje nastawienie do ciecia?. W tym sezonie już będzie bez paniki.
Roża, o która pytasz, to moja perełeczka Abbatiale de Pontigny patrz 28 strona? podsumowanie sezonu, a tu cytat
"Jeżeli ktoś zapyta która staje na najwyższym podium, to bez mrugnięcia okiem napiszę
Marc Chagall i Abbatiale de Pontigny (zrobiłam sprostowanie nazwy, to nie jest Aline Mayrisch Rose)
Pozostałe są równie piękne."

...od kiedy będzie sprzedaż biletów na oglądanie Twoich cudeniek ?

Podpinam się do pytania Ewy

Mufeczko ? kochana jesteś?.

[majka411]

Chyba się jeszcze nie odzywałam w tym roku, więc życzę udanego sezonu 2016. Niech stare i nowe panienki szaleją, a Tobie życzę dużo sił do obsługi ich zachcianek.
Co rośnie za tą różą na zdjęciu
Przyglądam się Twoim Edenom i zastanawiam się nad drugą szansą dla niej w moim ogrodzie. Gdzie kupowałaś

Aniu dziękuję i Tobie życzę tego samego?
Roślinka o którą pytasz, to floks jednoroczny?. bardzo fajna roślinka.
Edenki mam jedną z Francji, a drugą z F , te róże kochają słońce

Jak ja potrzebuję takich widoków o tej porze roku letnie wspominki działają jak balsam.
Nie żałuj czasu na podpisywanie zdjęć. Dla Was, różanych wyjadaczek róże sa znane, a my pełzające w tym temacie, ciągle mamy problemy z rozpoznaniem.

Iwonko ? nie żałuję czasu? ale najpierw muszę go mieć?. Pytaj zawsze chętnie odpowiem.

Alu Georginia , Aniu Nenka, Ewazawady hihihi Ooo????. właśnie jak nie jestem pewna co nafociłam, to wolę nie podpisywać?
Często rozpoznaję swoje różyczki po miejscu uwidocznionym na zdjęciu. Ja cykam fotki starając się złapać układ kolorystyczny?. nie zawsze takie zdjęcia nadają się do pokazania?. ale dla mnie są cenne...

Ja też często po kolejności zdjęć, próbuję odgadnąć gdzie byłam. Powinny być aparaty z funkcją rejestracji mowy, czy jakoś tak.

Ewa, to kiedy zakładasz swój wątek?

Maju jak czytam o tych korzeniach tui, to tak naprawdę powinnam wszystko wywalić i zacząć od nowa. Czyli przede wszystkim żywopłot. Żebym to ja wiedziała wtedy to co teraz
Ale m. w zyciu się nie zgodzi na wycięcie. I jakoś ogród wydałby mi się goły.

Gosia? dobrze piszesz Ewa mogłaby wreszcie wykokosić się z tym swoim wątkiem?
Masz ładne zakamarki ? rabatki w ogrodzie? żywopłot jest potrzebny ? różyczki możesz sadzić w innych miejscach?

[majka411]

Maju, a to pech z tym Innocentym A taki piękny skubaniec Trudno, nie kupuję.
Ta puchata róża Edelrose coraz bardziej mi siedzi w głowie, tylko, że ja już miejsca nie mam Spocznę chyba w tym roku na laurach i nowości pooglądam u Ciebie

Elwi? masz rację skubaniec piękny ? można ewentualnie powtarzać go każdej wiosny? jak
roślinkę jednoroczną. Zapraszam na Edelros-kę do mnie.

Porcja kolorków

[majka411]

cd.

[majka411]

cd.

[justi177]

Przecudowne kolory....
W tym roku nie zabezpieczyłam róż. Normalnie nie myślałam o zimie w kategoriach ciężkiego mrozu. A przed Nowym Rokiem i tak moje wszystkie róże normalnie rosły..... Ciekawe, czy któreś wypadną? Jakby co, to u Ciebie jest pokazanych tyle fajnych nowości, że wcale nie będę narzekać.

[Yollanda]

Dzięki za wsparcie przy cięciu róż. Wydaje mi się, że mniej więcej wiem jak to zrobić, a jak mi się życie pokaże .
Twoje róże nie dają mi spokoju, mogę je oglądać bez końca .
Już znam niektóre odmiany, ale one ciągle inaczej wyglądają.
Cóż to za piękność w kolorze kości słoniowej na przedostatniej fotce.

Interesuje mnie jeszcze ta jasna, na fotce z 'Celebrating Life"

Sorry, że ciągle pytam, ale na 3 różyczki jeszcze znajdę miejsce. Obserwuje, zastanawiam się jakie.

Abbatiale de Pontigny faktyczne perełeczka, ślicznotka nieprzeciętna.

[Alania]

[

co tu rośnie? Proszę o wszystkie nazwy

[Ewa7]

Minerva,Lavender Ice ,za nią Herzogin?bardziej w tyle nie wiem ale ta fotka to mistrzostwo

[majka411]

Przecudowne kolory....
W tym roku nie zabezpieczyłam róż. Normalnie nie myślałam o zimie w kategoriach ciężkiego mrozu. A przed Nowym Rokiem i tak moje wszystkie róże normalnie rosły..... Ciekawe, czy któreś wypadną? Jakby co, to u Ciebie jest pokazanych tyle fajnych nowości, że wcale nie będę narzekać.

Justynka? nic nie padnie?. zima jak do tej pory jest w sam raz.
Mam nadzieję, że mszyce wymarzną. Moje róże też rosły?.. nosy mają mocno powysuwane.

Dzięki za wsparcie przy cięciu róż. Wydaje mi się, że mniej więcej wiem jak to zrobić, a jak mi się życie pokaże .
Twoje róże nie dają mi spokoju, mogę je oglądać bez końca .
Już znam niektóre odmiany, ale one ciągle inaczej wyglądają.
Cóż to za piękność w kolorze kości słoniowej na przedostatniej fotce.

Interesuje mnie jeszcze ta jasna, na fotce z 'Celebrating Life"

Sorry, że ciągle pytam, ale na 3 różyczki jeszcze znajdę miejsce. Obserwuje, zastanawiam się jakie.

Abbatiale de Pontigny faktyczne perełeczka, ślicznotka nieprzeciętna.

Jola ?. róża o którą pytasz nazywa się Marjorie Marshall, jest niższa niż rosnące obok niej inne róże, co powodowało, że słonko do niej mało dochodziło. Na jesieni przesadziłam ją na bardziej słoneczne miejsce. Powinna na tym miejscu lepiej mi rosnąć.
Obok Celebrating L. rośnie Cream Abundance.
Masz jeszcze czas do wiosny możesz szukać?. i się zastanawiać. To sama przyjemność ? prawda..

.............
co tu rośnie? Proszę o wszystkie nazwy

Monika?. Ewa już wymieniła nazwy róż, które widać na dole zdjęcia.
Na górze od lewej strony widać Henriette Barnett , Cream Abundance i Dicevy. Wszystkie lubię