Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
leff
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 920
Od: 21 sty 2008, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dębe Wlk.

Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

Post »

Megagrona miałem kilka lat temu i rzeczywiście był problem z wiązaniem i dojrzewaniem. Podobnie grona wiąże Ildi, mocno je tnę (wycinam nawet 3/4 objętości kwiatostanu) i nie ma problemu ze słabym wiązaniem, szarą pleśnią i późnym/słabym dojrzewaniem. Jak się załapię na nasiona Megagrona z akcji (zamówienie złożone, koperta wysłana) to też je spróbuję prowadzić w ten sposób: 2-3 grona/roślinę i mocne cięcie grona.
Pozdrawiam,

J
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

Post »

artur1968 w takich warunkach jak podajesz ( zacieniony, wietrzny kątek przy murze) dobrze mi plonował Rose Quartz Multiflora, wiąże podobne grona, smak ma nieco inny i konsystencję bo nie jest taki twardy jak Megagron, ale mnie smakuje lepiej.
Obrazek
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

Post »

Ja miałam Rose Quartz Multiflora też w lekko zacienionym miejscu, po godz. 14 cień na krzak rzucała sosna. Jest to całkiem fajna odmiana, rozbudowane grona, owoce smaczne, nie pękające, słodkie; nie chorowała do końca sezonu (no, ale pogoda sprzyjała), prowadziłam na 1 pęd na 3 grona. Pod koniec sezonu zebrałam dużo zielonych, które w kartonie dojrzewały do końca listopada i w smaku jeszcze wtedy były całkiem przyzwoite :)
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

Post »

NIgdy nie udawały mi sie koktajlowe :roll: ( tak na 100% ), bo, albo krzaki padały, albo wydawały 2 owoce na krzyż ;:173 Nawoziłam, podlewałam i du*a :twisted:
Awatar użytkownika
justa_be
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 740
Od: 26 lut 2014, o 08:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: WLKP

Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

Post »

Moje koktajlowe które zawsze się udawały bez żadnego dbania o nie to Black Cherry, Tigerella, Rosalita, Red Star :)
Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
Teresa Pszczola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1049
Od: 6 sty 2016, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

Post »

A ja mam pytanie.
Dlaczego koktajlowe lepiej jest uprawiać na wolnym powietrzu, a nie w tunelu?
Pytam dlatego, że w 2014 r. przeleciał w lipcu taki mały, malusieńki gradzik, który zostawił na liściach
pomidorów gruntowych ledwo widoczne ranki. W ciągu 2 tygodni nie zostało z nich nic. Zaatakowała ZZ.
Uratowały się tylko krzaki, które były na balkonie.
Teresa
docentandrzej
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 839
Od: 6 sty 2013, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy

Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

Post »

Witam :wit , pewnie z tegoż powodu, że w tunelu po prostu szkoda dla nich miejsca. U mnie koktajlowych z gruntu nawet zaraza nie jest w stanie wykończyć. Jeżeli zaraza wykańcza mi pomidory z rozsady, to zawsze na grządce, lub gdzieś w pobliżu :wink:, mogę liczyć na samosiejki maskotki, idylla, koralika i jeszcze jednego takiego pomidorka, którego nazwy nie pamiętam, bo sadzony dawno... Ciekawe czy ola polka wyda w tym roku samosiejki :?:
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

Post »

Ja miałam koktajlowe w tunelu - Champagne Cherry od Comcii sprawił się tam rewelacyjnie. Na balkonie muszą być jakieś co roku.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11224
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

Post »

Ja na koktajlowe nie żałuję miejsca w tunelu .Dobra odmiana koktajlowa może wydać plon nie gorszy od dużych pomidorów .
No ale przecież nie liczy się ilość a jakość .
Awatar użytkownika
Teresa Pszczola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1049
Od: 6 sty 2016, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

Post »

Ja w zeszłym roku dostałam od znajomej sadzonki "rwane z gruntu", bo chciała wyrzucić.
Ona nazywa je dzikie, bo właśnie nasiona zimują w gruncie. U mnie pięknie rosły. Odmiana "pełzająca".
Pędy miały do 1 metra długości. Liczę, że na wiosnę wykiełkują. Pierwszy raz z tym się spotkałam, bo pomidory są przecież ciepłolubne.
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

Post »

Ja nadpsute pomidory wyrzucam na ogródku - potem z tego samosiejki są. Jak jakiś pomidor spadnie to też wyrastają nowe. To, że są ciepłolubne nie oznacza, że nasiona nie mogą być na mrozie. Potem rosną takie pęczki pomidorów po 100 sztuk w kupce.
Awatar użytkownika
Teresa Pszczola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1049
Od: 6 sty 2016, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

Post »

Ale frajda. To nie musisz robić ani kupować rozsady!
W moim ogródku tak nie miałam. A na poważnie, kiedy zaczynamy siewy parapetowe?
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

Post »

Ja i tak wszystkie samosiejki zostawiam na poboczu lub w truskawkach.

Siew - druga połowa marca, pierwsza połowa do tunelu nieogrzewanego.
Awatar użytkownika
szamanicaaa
100p
100p
Posty: 147
Od: 2 mar 2013, o 00:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

Post »

U mnie pomidorki koktajlowe to najmniej uciążliwe z uprawy pomidorów.Nie chorują,pięknie owocują,jest ich dużo i są smaczne.Same się wysiewają-później tylko nasadzam je gdzie trzeba.Mam odmiany w kształcie gruszki-czerwoną i żółtą.
Już się nie mogę doczekać prac ogródkowych.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3088
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

Post »

W zeszłym roku zakupiłam takie nasionka. Wysiałam troszkę i zostawiłam 6 krzaczków. Praktycznie przez cały sezon były nie do przejedzenia. Zrobił mi się z tego wielki busz. Moje paliki z gałęzi nie wytrzymywały od naporu zielska i owoców. Przed nastaniem mrozów nazbierałam kilkanaście skrzynek w miarę lekko jasno przebarwionych i ok 8 skrzynek zielonych. Plon przerósł moje oczekiwania ;:oj
Pomidorowa schodzi na bieżąco a ładnie wybarwione do surówek. Tyle mi jeszcze zostało :D

ObrazekObrazek
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”