nieulozona-tak pisze: Dopiero po przyjrzeniu się zauważyłam pochowane doniczki Naprawdę super to wygląda.
Tak Kasiu roślinki są w doniczkach Niestety inaczej się nie da zrobić w tej 'ściance z włókien kokosu' a tak to w każdej chwili mogę je wyciągnąć i np. poprzestawiać albo do podlania
Justynko niestety ale z philodendronów pożegnałam się z White Knight Puścił u mnie dwa listki ale niestety potem padł Reszta póki co trzyma się bez zarzutów
Niektóre philodendrony wolno rosną ale mimo to cieszą moje oczy
Jeśli chodzi o tą ściankę z włókna kokosowego to jedyny minus to to że największe doniczki jakie można umieścić w 'gniazdach' to 6cm
Mam dwie takie ścianki i z bliska tak się prezentują:
Były przeznaczone na episcie ale też monstery i philodendrony się tam ładnie komponują
Aniu gratulacje dla kolejnych kwitnących ceropegii
A czy tamte z poprzednich postów nadal Ci kwitną? Powiedz mi jeszcze proszę, czy wszystkie ceropegie nabywałaś już w doniczkach, czy może ukorzeniałaś jakieś pędy?
Pozdrawiam