_oleander_ jestem.

Chwilowo na wolniejszym biegu. Wącham domowe hiacynty i czekam na wiosnę.

Czekam też na ofertę Lillyp... bo mam chrapkę na kilka nowych lilii.

Czekam też na jakąś promocję w E-clem, bo zawsze bywają na wczesnym przedwiośniu. I póki co latam ze szmatą za dzieciarnią swoją, która wnosi mi do domu tony śniegu.
Majka ten wiciokrzew naprawdę jest wart poświęcenia mu kawałka swojego ogrodu. Niestety od dołu jest łysawy, jak większośc wiciokrzewów. Ma to jednak też swoje plusy. Możesz spokojnie posadzić przed nim jakąś różaną pannę, której to nie zabierze miejsca, bo szczuplutki ci on od dołu.
Co do podanego przez Ciebie linka... Ja tam wolę E-clem, rośliny może i dwa razy droższe ale też i co najmniej dwa razy (jak nie więcej) większe. No i co najważniejsze nigdy nie są przycinane, by zmieściły się do paczki. Co niestety często praktykują w tamtym sklepie. No i wybór odmian nieporównywalnie mniejszy w podanym przez Ciebie. Także zostanę przy swoim.
Madziu wcale nie jest tak intensywnie. Zakupy wiosną, latem i jesienią są przecież normą dla ogrodników.
Elu jakże mi miło, że i do mnie zawędrowałaś. I jeszcze mi milej, że Ci się u mnie podoba. Pamiętam jak wklejałaś swoje zdjęcia w wątku "wabiącym" motyle. Piękne aranżacje, dużych kęp kwiatów. Byłam pod niemałym wrażeniem.
Specjalnie dla Ciebie, Twoje ulubione "niebieskie", zakupione dziś w Lidlu szafirki:
Paulino i
Olu można powiedzieć, że ja uszczuplam Mikołajowe prezenty. Oprócz upominku zażyczyłam sobie pieniądze, by móc wiosną zaszaleć w dwóch ulubionych sklepach. A na trzeci weźmie się z wypłaty, albo urodzin, które mam w lutym...

No jaqkby nie patrzeć na szczęście możliwości są.
Soniu to nie bukszpan, to ligustr. Niestety. Na samym początku działkowania go posadziłam. Ładnie się rozrósł i szkoda mi go teraz wywalić. A chętnie dziś widziałabym tam właśnie bukszpan. Nie wiem tylko czy słońce od 13-14.00 by mu wystarczyło.
A obornikiem, jeśli był rozłożony, na pewno powojnikom nie zaszkodzisz.
Elwi nie płacz kochanie. Razem coś wymyślimy.

Do rozarium pasowałby wg mnie fiolety. Co Ty na to? Pytanie teraz czy zależy Ci na pewniaku czy czymś efekciarskim? Efekciarski byłby właśnie Innocenty itp ale niestety kilka lat by mogło nawet minąć zanim przestały by tak regularnie więdnąć. Może więc Jackmanii, Polish Spirit czy Romatika? A może Semu? Ponoć długo kwitnie, od czerwca do października. Ja wiosną go zamówię. Nie wiem tylko jak się będzie imał go uwiąd.
Czy myślałaś o jakimś bladawcu? A może właśnie Błękitny Anioł? Kwitnie przez dwa miesiące. I kwiaty ma stosunkowo duże.
Kasiu wiem, że na to jak rosną powojniki składa się wiele czynników. I zawsze staram się o tym wspominać. Wszyscy wiemy, że to co u nas rośnie niezawodnie nie zawsze musi tak rosnąć w innym ogrodzie.
Sabinko myślę, że Vyvyen to taka prawie bliźniaczka Innocentego.
Ela_2015 -Elu witaj u mnie. Zapraszam częściej. Powiedz jakie Ty rośliny lubisz najbardziej?
Takie cuda zakupiłam sobie dziś w Lidlu. Były jeszcze tulipany (5 szt czerwonych) i doniczki z trzema hiacyntami. Doniczki po 6,99.
