
Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy i Tobie również i miłego wypoczynku po ostrym sezonie 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1133
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy!
Wszystkiego, wszystkiego co dobre dla Ciebie i Twojej rodziny!
A po świętach zapędzę Ciebie do pracy i poproszę o zdjęcie bukszpanu rosnącego przed Flammentanz
Bardzo podobają mi się te kulki 
Wszystkiego, wszystkiego co dobre dla Ciebie i Twojej rodziny!
A po świętach zapędzę Ciebie do pracy i poproszę o zdjęcie bukszpanu rosnącego przed Flammentanz


Marta
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
oraz zbliżającego się Nowego Roku
pragnę złożyć serdeczne życzenia,
dużo wspaniałych pomysłów ogrodowych, zdrowia, szczęścia,
sukcesów, radości oraz spełnienia wszystkich marzeń.
oraz zbliżającego się Nowego Roku
pragnę złożyć serdeczne życzenia,
dużo wspaniałych pomysłów ogrodowych, zdrowia, szczęścia,
sukcesów, radości oraz spełnienia wszystkich marzeń.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Pospacerowałam, nacieszyłam oczęta i powiem Nevada coraz bardziej mi się podoba - nie jestem amatorem pustaczków ale ta akurat mnie przekonuje. Czy ona ma specjalne u Ciebie miejsce i swoje wymagania, bo gdzieś doczytałam ze lubi pokaprysić.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Witam wszystkich w Nowym Roku bardzo gorąco, chociaż za oknem piękna
Pani Zima sypie obficie śniegiem.
Mam nadzieję, że ten rok będzie dla nas wszystkich lepszy niż poprzedni, nie mam pojęcia co nam przyniesie, ale mam nadzieję, że więcej radości jak smutków.
Najgorętszy okres u mnie minął, więc mogę spokojnie powrócić do spotkań z Wami.
Pedrowa sama wiesz najlepiej, że zmęczenie fizyczne przemija szybko, gorzej z tym psychicznym, ale znacznie łatwiej jest go dzielić z innymi. Wszyscy w zeszłym sezonie przechodziliśmy przez to samo. Susza odcisnęła swoje piętno na większości ogrodów, na moim również. To, że tego nie pokazywałam, nie znaczy, że nie miałam dość, tez miałam gorsze chwile. Wiedziałam, że ten sezon jest stracony, ale w przyrodzie jak wiesz, raz jest lepiej, raz gorzej tak jak w naszym życiu. Nie zawsze mamy tylko szczęśliwe dni, czasem trafiają się gorsze a nawet złe. Twój ogród jest naprawdę piękny, więc głowa do góry i pokazuj go wszystkim, gdzie tylko się da. Przyroda pokaprysiła w zeszłym sezonie, więc teraz może być tylko lepiej
Michasiu mój ogród też był na początku tylko drzewiasto-krzewiasty, ale przyszedł czas również na kwiaty. Zawsze kochałam róże, tyle, że nie bardzo umiałam się z nimi obchodzić. Spacerując po forum dopiero zobaczyłam ile pracy muszę włożyć w swój dotychczas wiecznie zielony ogród. Wiele się nauczyłam od forumowiczów i wiem, że ogród będzie zmieniał się nadal w mniejszym lub większym stopniu, chociaż jak każdy, będzie miał własny, odrębny charakter, bo przecież tworzony jest przeze mnie. Tak też będzie w Twoim przypadku, mimo, że coś dosadzisz, czegoś się pozbędziesz inspirowana innymi ogrodami, to on i tak pozostanie odzwierciedleniem Ciebie
Jadziu dziękuję, Tobie również najpiękniejszych dni w Nowym Roku.Miss Fine mam dopiero od wiosny, jak na razie nie mogę nic o niej powiedzieć, oprócz tego, że ma obłędne kwiaty. Jest naprawdę piękna. Krzaczki nie urosły zbytnio, ale mam nadzieję, że w tym roku odrobi zalegołości
cdn.

Mam nadzieję, że ten rok będzie dla nas wszystkich lepszy niż poprzedni, nie mam pojęcia co nam przyniesie, ale mam nadzieję, że więcej radości jak smutków.
Najgorętszy okres u mnie minął, więc mogę spokojnie powrócić do spotkań z Wami.
Pedrowa sama wiesz najlepiej, że zmęczenie fizyczne przemija szybko, gorzej z tym psychicznym, ale znacznie łatwiej jest go dzielić z innymi. Wszyscy w zeszłym sezonie przechodziliśmy przez to samo. Susza odcisnęła swoje piętno na większości ogrodów, na moim również. To, że tego nie pokazywałam, nie znaczy, że nie miałam dość, tez miałam gorsze chwile. Wiedziałam, że ten sezon jest stracony, ale w przyrodzie jak wiesz, raz jest lepiej, raz gorzej tak jak w naszym życiu. Nie zawsze mamy tylko szczęśliwe dni, czasem trafiają się gorsze a nawet złe. Twój ogród jest naprawdę piękny, więc głowa do góry i pokazuj go wszystkim, gdzie tylko się da. Przyroda pokaprysiła w zeszłym sezonie, więc teraz może być tylko lepiej

Michasiu mój ogród też był na początku tylko drzewiasto-krzewiasty, ale przyszedł czas również na kwiaty. Zawsze kochałam róże, tyle, że nie bardzo umiałam się z nimi obchodzić. Spacerując po forum dopiero zobaczyłam ile pracy muszę włożyć w swój dotychczas wiecznie zielony ogród. Wiele się nauczyłam od forumowiczów i wiem, że ogród będzie zmieniał się nadal w mniejszym lub większym stopniu, chociaż jak każdy, będzie miał własny, odrębny charakter, bo przecież tworzony jest przeze mnie. Tak też będzie w Twoim przypadku, mimo, że coś dosadzisz, czegoś się pozbędziesz inspirowana innymi ogrodami, to on i tak pozostanie odzwierciedleniem Ciebie

Jadziu dziękuję, Tobie również najpiękniejszych dni w Nowym Roku.Miss Fine mam dopiero od wiosny, jak na razie nie mogę nic o niej powiedzieć, oprócz tego, że ma obłędne kwiaty. Jest naprawdę piękna. Krzaczki nie urosły zbytnio, ale mam nadzieję, że w tym roku odrobi zalegołości

cdn.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Aniu nie zauważyłam by Nevada była szczególnie wymagająca. Miejsce na którym rośnie, powiedziałabym do najlepszych nie należy. Specjalnie dobierałam tam róże, które powinny sobie poradzić w gorszych warunkach glebowych. Właśnie w tym miejscu wiele było pozostałości po budowie, sporo piachu, gliny z wykopów, jakieś wióry i takie tam różności.
Nawet Rhapsody in Blue poradziła sobie nieźle i rośnie całkiem przyzwoicie, a o nią obawiałam się najbardziej. Nie wiem skąd takie opinie, bo ja się z takimi nie spotkałam i od kiedy u mnie rośnie nie mam z nią, jak dotąd, żadnych problemów.
Też wolę róże o pięknych wielkich, mocno wypełnionych kwiatach, kwitnących przez cały sezon, ale i te mniej wypełnione mają swój urok i potrafią nie jednego wprawić o szybsze bicie serca / sprawdziłam na moich gościach
/


Marto ten bukszpan to prezent od mojego taty, to była już dość spora kula,ale po jakimś czasie zaczął dziwnie łysieć. Szkoda mi było wyrzucać pamiątki po moim ojcu, więc postanowiłam go ogolić, na początku nie wyglądało to najlepiej ale z czasem nabierał coraz to ładniejszych kształtów i teraz wygląda już całkiem nieźle
, skoro zwróciłaś na niego uwagę. Zaraz poszukam jakichś fotek i wkleję.
Nawet Rhapsody in Blue poradziła sobie nieźle i rośnie całkiem przyzwoicie, a o nią obawiałam się najbardziej. Nie wiem skąd takie opinie, bo ja się z takimi nie spotkałam i od kiedy u mnie rośnie nie mam z nią, jak dotąd, żadnych problemów.
Też wolę róże o pięknych wielkich, mocno wypełnionych kwiatach, kwitnących przez cały sezon, ale i te mniej wypełnione mają swój urok i potrafią nie jednego wprawić o szybsze bicie serca / sprawdziłam na moich gościach



Marto ten bukszpan to prezent od mojego taty, to była już dość spora kula,ale po jakimś czasie zaczął dziwnie łysieć. Szkoda mi było wyrzucać pamiątki po moim ojcu, więc postanowiłam go ogolić, na początku nie wyglądało to najlepiej ale z czasem nabierał coraz to ładniejszych kształtów i teraz wygląda już całkiem nieźle

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Tak długo mnie nie było, że nie wiem od czego zacząć
Może najpierw od spraw bieżących. Za oknem totalna zima, śniegowa pierzynka okryła rośliny, w ogrodzie zrobiło się czysto i świątecznie
, szkoda, że tak późno. Niemniej jednak należy się cieszyć z tego co jest. Mrozy -18 już minęły, na szczęście nowo posadzone różyczki zdążyłam okryć, więc mam nadzieję, że przeżyły te kilkudniowe mrozy be uszczerbku. O 3-ch dni sypie śnieg, widzę, że aktualnie tez za oknem świeża dostawa białego puchu.
Teraz kilka fotek z 6.01.br




Moje "przedszkolaki"
zadołowane w doniczkach


Bieżący czas w ogrodzie pokazałam teraz mogę przejść do wspomnień, ale to za dłuższą chwilę


Teraz kilka fotek z 6.01.br




Moje "przedszkolaki"



Bieżący czas w ogrodzie pokazałam teraz mogę przejść do wspomnień, ale to za dłuższą chwilę

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11750
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
U mnie tez sporo puchu napadało,ale właśnie stopniał,bo jest na plusie w dzień
Przedszkole różyczkowe? Udało Ci się już ukorzenić kolczatkę? Mi niestety się nie udało

Przedszkole różyczkowe? Udało Ci się już ukorzenić kolczatkę? Mi niestety się nie udało

- beatris
- 200p
- Posty: 434
- Od: 16 mar 2008, o 15:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Berlin / Międzylesie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy super porownanie, jakie to iglaki tak prowadzene ? Moze IIlex ?
"Wer mit seinem Garten schon zufrieden ist, hat ihn nicht verdient!" Dr. Karl Foerster
Ten kto ze swojego ogrodu zadowolony jest, ten go nie zasluzyl .
Róże w Bergfelde
Ten kto ze swojego ogrodu zadowolony jest, ten go nie zasluzyl .
Róże w Bergfelde
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Cudowne prowadzenie róż czy one są dodatkowo kulkowane?
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Po kilku zimowych dniach mamy odwilż. Śnieg co prawda jeszcze w ogrodzie leży, ale w powietrzu już czuć ocieplenie. Nawet rano ptaszki się kłóciły o wysypane ziarno
Czyżby powtórka z ubiegłego roku?
Niektóre róże nie zgubiły nawet liści a Reine des Violettes ma zaawansowane kiełki, lub jak kto woli noski
. Zrobiłam zdjęcie, ale wyszło zamazane, więc nie będę pokazywać. Może dzisiaj uda zrobić się lepsze to pokażę.
Aniu, wiele wypada, ale zawsze warto próbować, tak dla własnej przyjemności. Nie wiem jak one będą rosły w przyszłości ale lubię wyzwania. Wiele roślin w moim ogrodzie mam ukorzenionych własnymi łapkami i dają sobie bardzo dobrze radę, a do tego mam satysfakcję, że są tak naprawdę moje. To są niesamowite emocje, kiedy obserwujesz jak rosną i wiesz, że to Ty tchnęłaś w nie życie.
Mam też trzy świerki z nasion, które przywiozła moja córka ze Słowacji, obserwowałam jak kiełkowały, miały po kilkanaście centymetrów, a teraz rosną w ogrodzie i gdybym ich wcześniej nie cięła byłyby już wielkimi drzewami a tak mają może po 2 metry.
Wszystkim polecam takie doświadczenia
. Spróbuj Aniu, zobaczysz jak to wciąga
.
Beatris podpowiedz mi o jakie iglaczki chodzi, bo ja nie bardzo wiem i trudno mi odpowiedzieć na Twoje pytanie.
Aniu/Taro myślę, że chodzi Ci o Nevadę i M.Hilling - one nie są kulkowane. Pod ciężarem kwiatów gałązki same się przewieszają. Ciekawa jestem jak będzie w przyszłym roku, bo te młode, które poszybowały w górę, zdecydowanie skierowały się na wschód, do słoneczka, ponad płotkiem. Wiosną zobaczymy jaki będzie efekt, takiego spozierania za płot ciekawskich panienek

Niektóre róże nie zgubiły nawet liści a Reine des Violettes ma zaawansowane kiełki, lub jak kto woli noski

Aniu, wiele wypada, ale zawsze warto próbować, tak dla własnej przyjemności. Nie wiem jak one będą rosły w przyszłości ale lubię wyzwania. Wiele roślin w moim ogrodzie mam ukorzenionych własnymi łapkami i dają sobie bardzo dobrze radę, a do tego mam satysfakcję, że są tak naprawdę moje. To są niesamowite emocje, kiedy obserwujesz jak rosną i wiesz, że to Ty tchnęłaś w nie życie.
Mam też trzy świerki z nasion, które przywiozła moja córka ze Słowacji, obserwowałam jak kiełkowały, miały po kilkanaście centymetrów, a teraz rosną w ogrodzie i gdybym ich wcześniej nie cięła byłyby już wielkimi drzewami a tak mają może po 2 metry.
Wszystkim polecam takie doświadczenia


Beatris podpowiedz mi o jakie iglaczki chodzi, bo ja nie bardzo wiem i trudno mi odpowiedzieć na Twoje pytanie.
Aniu/Taro myślę, że chodzi Ci o Nevadę i M.Hilling - one nie są kulkowane. Pod ciężarem kwiatów gałązki same się przewieszają. Ciekawa jestem jak będzie w przyszłym roku, bo te młode, które poszybowały w górę, zdecydowanie skierowały się na wschód, do słoneczka, ponad płotkiem. Wiosną zobaczymy jaki będzie efekt, takiego spozierania za płot ciekawskich panienek

- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
U mnie też śnieg prawie zginął,teraz ma podobno padać deszcz.Mam nadzieję że to nie wiosna i zima wróci jak najszybciej. 

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Alu, u mnie jeszcze śnieg leży, nawet w nocy była świeża dostawa, choć bardzo skromna, ale temperatura rano 0 stopni, więc może się okazać, że w dzień będzie wszystko topniało
. Wcale mnie to nie cieszy, bo taka pierzynka roślinom potrzebna, tym bardziej, że zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Przecież jeszcze styczeń i lutowe wahania temperatur przed nami.
Marto chyba czekasz na zdjęcia mojego bukszpana, nie wiem czy coś zobaczysz, bo ustroił się w puchową czapeczkę
. Ale proszę.
Będę pamiętała o Tobie i jak tylko śnieg zginie zrobię jeszcze raz fotki, oczywiście jeśli będziesz chciała.


Pozwólcie, że pokażę Wam swoje pieszczochy, które towarzyszą mi wszędzie, nawet uzurpowały sobie prawo do części stołu. Jak tylko siadam do stołu zajmują miejsce w jego 2-gim końcu.
Daysy i Gaspar

Nader swobodna pozycja Daysy

A po drzemce stwierdziła, że należy zmienić pościel /obrus/

Ponieważ bardzo się zmęczyła, więc resztę zadania zostawiła mnie i ponownie słodko oddała się w objęcia Morfeusza

Gaspar natomiast poszedł jak człowiek na swoje ulubione kocykowe miejsce

Tak spędzają zimowy czas moje
domowe leniwce
A teraz chwilka wspomnień, które zakończyłam na białej rabatce. Myślę, że na początek kilka ogólnych zdjęć, chociaż nie są one najlepszej jakości











Mówiłam, że nie są to zdjęcia najwyższych lotów
Muszę przejść jak najszybciej kurs fotograficzy 

Marto chyba czekasz na zdjęcia mojego bukszpana, nie wiem czy coś zobaczysz, bo ustroił się w puchową czapeczkę

Będę pamiętała o Tobie i jak tylko śnieg zginie zrobię jeszcze raz fotki, oczywiście jeśli będziesz chciała.


Pozwólcie, że pokażę Wam swoje pieszczochy, które towarzyszą mi wszędzie, nawet uzurpowały sobie prawo do części stołu. Jak tylko siadam do stołu zajmują miejsce w jego 2-gim końcu.
Daysy i Gaspar

Nader swobodna pozycja Daysy

A po drzemce stwierdziła, że należy zmienić pościel /obrus/

Ponieważ bardzo się zmęczyła, więc resztę zadania zostawiła mnie i ponownie słodko oddała się w objęcia Morfeusza

Gaspar natomiast poszedł jak człowiek na swoje ulubione kocykowe miejsce

Tak spędzają zimowy czas moje


A teraz chwilka wspomnień, które zakończyłam na białej rabatce. Myślę, że na początek kilka ogólnych zdjęć, chociaż nie są one najlepszej jakości












Mówiłam, że nie są to zdjęcia najwyższych lotów


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1310
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
daysy, co to za róża na czwartym zdjęciu od końca, taka brzoskwiniowa?
Mój M jesienią zastanawiał się czy kupić dość drogi aparat. Natychmiast poparłam ten pomysł pod warunkiem że róże będą obfocone przez cały sezon
. Moje zdjęcia to był dopiero koszmarek
.
Mój M jesienią zastanawiał się czy kupić dość drogi aparat. Natychmiast poparłam ten pomysł pod warunkiem że róże będą obfocone przez cały sezon


Pozdrawiam. Sławka