Jadziu - w taki dzień jaki mamy to tylko leżing
Szukam i szukam chryzantem do ogrodu ale jakoś nie mogę trafić, stale te same marcinkowe oferty.... Ale w końcu znajdę.
Również wszystkiego dobrego!
Moniczko - laurowiśnia rośnie tu od nie wiem ilu już lat, na wcale nie osloniętym stanowisku - wręcz przciwnie. Kwitnie non stop, czasem mocniej (to jej główne kwitnienie), czasem ledwo ledwo ale i tak sporo a jak nie kwitnie to puszcza młode, nawet teraz....
Fotki sprzed dwóch lat:
Ale ona ma tak piękne liście, że nawet jak nie kwitnie to jest śliczna. Nie mam pojęcia po jakim czasie można oczekiwać tych kwitnących szczoteczek - ja od razu mialam do czynienia z dużym kwitnącym egzemplarzem.
Jak będę odśnieżać to przerzucę troszkę śniegu do Ciebie, obiecuję - będe uważać na Chałaputka
